[kammia]

Witam. Dziś przed wieczornym wyjazdem do Zakopanego sprawdzam wszystko co sie da. Sprawdzam zbiorniczek z plynem chlodzacym, a tam pusto, auto stalo tydzień w stanie spoczynku, nie odpalane. Dolalem plynu chlodzacego i odpalilem silnik. Szukam wycieku i zauwazam, ze leci z zaworu cieplej wody za przepustnica. Leci doslownie ciurkiem, przy wlaczonej wentylacji badz klimie na full (ciepłe powietrze) leci najmniej, w zimnej pozycji leci srednio, na polowie regulacji temperatury leci najwiecej.

Teraz pytanie, co zrobić by jakoś temu zaradzić? Urlop juz opłacony, nie chce by kasa poszła w błoto.

Istnieje jakies bezpieczne rozwiazanie do czasu dojazdu i powrotu z gór?

Myślałem żeby w to miejsce wstawić kawałek rurki i zacisnąć ja na opaskach, ale czy to bezpieczne rozwiazanie? Zawór używke juz zamówiłem, bo niestety nowych nie ma, ale dojdzie dopiero po weekendzie.

Co robić?

[przemkowal]

Przepnj w układ reduktora lpg omijając całkowicie nagrzewnicę. Nie będzie grzało w środku jak nie ma potrzeby.


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[kammia]

Dzieki za cenna wskazowke, jednak nadal nie otrzymałem odpowiedzi na temat czy mozna wrzucić tam rurke zamiast tego zaworu.

[lipson]

Można, ale będziesz miał ciepło w aucie.

[kammia]

Więc jesli podmienie na rurkę i przepne to w reduktor lpg to nadal bedzie grzało? Bo już sie pogubiłem.

[iwan]

Jezeli dobrze zrozumialem to cieknie z zaworu wlaczania ogrzewania dochodzi do niego linka.
Ja bym zdjal przewody z tego zaworu i je czyms zaslepil.
Nie bedziesz mial ogrzewania jest lato to obejdziesz sie z dogrzewaniem.

Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka

[przemkowal]

Można je zaślepić tak jak pisze Iwan. Wziąć śrubę ale z niepełnym gwintem i 2 opaski. Jedna na gwincie zabezpiecza przed spadnięciem. Druga na części bez gwintu dobrze doszczelnia.

Można też zdjąć trójniki od gazu i w ich miejsce wstawić rurkę. Omijasz w ten sposób nagrzewnicę a podłączasz reduktor tylko.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[kammia]

Zrobiłem tak - do rurki wystającej ze ściany grodziowej wpiąłem po prostu węża dochodzącego do zaworku, mimo to ogrzewanie i klimatyzacja nadal działa. Na zawołanie, włączam klimatyzacje - chłodzi, wyłączam przestaje chłodzić. Na ciepłym powietrzu jest to samo. Więc wszystko jest w najlepszym porzadku. Nie mam pojecia czemu, bo raczej nie powinno nadal to działać.


Tutaj dorzucam zdjęcia jak to obszedłem. Ciemnymi plami się nie przejmujcie, to tylko płyn chłodniczy, a raczej jego resztka, bo prakrycznie juz w chłodnicy go nie było, musiałem dolewać bezpośrednio do chłodnicy.

Użytkownik kammia edytował ten post 14:57, 17.06.2017