[lar2]

Witam. Zacznę od początku. Jakiś rok temu miałem problem z OEMową sondą, mianowicie przy zimnym silniku do kilku minut po rozruch przy wsysprzęgleniu lub na biegu jałowym silnik na próbę dodania gazu reagował dławieniem i przygasaniem w ogóle nie chciał wchodzić na obroty, było to uciążliwe gdyż nie dało się ruszyć z miejsca, po paru minutach gdy silnik troszkę się rozgrzał  już wszystko działało wzorowo. Mechanik wyminił mi sondę na uniwersalną Boscha (link) i działała pięknie, lecz ta sonda wywalała check 41 i poza tym świecącym chckiem nie było żadnych problemów. Ostatnio postanowiłem wymienić tego Bosch na zamiennik NGK OZA624-E4 1952 wszystko ładnie pięknie książkowo podłączone checka nie ma cieszę się lecz pojawił się identyczny problem dławienia jak kiedyś na oryginalnej sondzie. Ręce opadają! Co się dzieję? Czy nowa sonda jest uszkodzona? Reklamować ją? Nie wiem co mam robić. Puki co musiałem spowrotem wrócić do Boscha..

Użytkownik lar2 edytował ten post 20:20, 30.05.2017

[Bojar]

Ehhhh a sprawdziles taki banal jak zawory?

[toki]

oprócz tego wg. katalogu założyłeś sondę do v gena 2.0

Użytkownik toki edytował ten post 22:16, 30.05.2017

[lar2]

Zawory regulowane na bieżąco, zresztą gdyby to były zawory, to problem występował by również na sondzie boscha.

Według tego długiego tematu i opinii wielu użytkowników sonda którą kupiłem pasuje i działa bardzo dobrze w VI genie 1.8

[toki]

Zawory regulowane na bieżąco, zresztą gdyby to były zawory, to problem występował by również na sondzie boscha.

 

niekoniecznie, nie ma takich reguł.

 

 

Według tego długiego tematu i opinii wielu użytkowników sonda którą kupiłem pasuje i działa bardzo dobrze w VI genie 1.8

W tym temacie masz też napisane na 1 stronie:
OSTRZEŻENIE! ZAPEWNIAMY, ŻE UNIWERSALNA SONDA NTK JEST PRZEZNACZONA DLA SAMOCHODÓW NIE SPEŁNIAJĄCYCH NORM E-OBD - czyli OBD II

Jak wynika z doświadczeń użytkowników, uniwersalne sondy nie sprawdzają się dobrze w Accordach.

Wszystko masz napisane w pierwszym poście. W całym temacie też masz informacje właśnie jak się zachowują takie uniwersalne sondy i sondy Boscha(podobno problem w nch był z rezystancją grzałki).

 

 Teraz tak: masz pewność że wszystko było zamontowane tak jak powinno być? Trzeba sprawdzić oporność na grzałce, może jest uwalona sonda

Czy wywala checka? Sprawdzałeś błędy?. Czy obroty falują czy tylko szarpie? Czy spalanie jest większe?

Z Twojego opisu wynika że masz obd II .

Z innej beczki- przepustnica czyszczona i krokowy?

[lar2]

Zawory reguluje sam i mam pewność że są dobrze wyregulowany 5tys km temu

Mam 1 sonde i złącze diagnostyczne z 2 pinami wiec to jest obd 1 chyba.

Sonde NGK tez sam montowałem i wszystkie przewody są prawidłowo połączone, porządnie zaciśnięte i zaizolowane.

Brak jakichkolwiek błędów, spalanie w normie, moc ok, brak szarpań, falowań, jedynie to o czym pisałem czyli, dławi po próbie dodania gazu na zimnym, postaram sie nagrać filmik jutro jak to wygląda.

Przepustnica czyszczona niedawno i krokowy też, nawet go podmieniałem na inny.

Dziwi mnie to ze od razu po montażu tej sondy jest identyczny problem jak kiedyś na oemowej.

Rezystancji nie mierzyłem jak będę miał możlwość to zmierzę.

[toki]

jak masz ES to powinieneś mieć dwie sondy i obd II, chyba że to nie ES:-). nie szukałbym problemu w sondzie, jeżeli nie ma żadnych objawów.A świece, przewody?

[iwan]

A przewody od sady lutowales ?

[wolek]

jak masz ES to powinieneś mieć dwie sondy i obd II, chyba że to nie ES:-). nie szukałbym problemu w sondzie, jeżeli nie ma żadnych objawów.A świece, przewody?

nie ma znaczenia czy  ES czy LS

 

ma 99 rok i motor 1,8 czyli ma jedną sondę NGK i tyle w temacie

[toki]

nie ma znaczenia czy  ES czy LS

 

ma 99 rok i motor 1,8 czyli ma jedną sondę NGK i tyle w temacie

aaa, mój błąd, nie zwróciłem u agi że ma 1,8

[lar2]

Udało mi sie coś tam nagrać dzisiaj, ale filmik nie ukazuje w pełni tego co sie dzieje zazwyczaj. Przeważnie to dławienie, czy jak tam to nazwać, jest o wiele gorsze, czyli po dodaniu gazu w ogóle nie chce przekroczyć 2tys obr i po chwili trzymania gazu spada prawie do zera. Gdy odpuszcze pedał gazu obroty normalnie chodzą jak na jałowym  - równo. Po kolejnej próbie dodania gazu znowu tak samo i trwa to max do 1- 2 min po rozruchu.

 

Ogólnie to dam sobie chyba spokój i wsadze tego bosha spowrotem. Może odeśle ją na reklamacje chociaż raczej marne szanse ze uda sie coś wywalczyć bo nie wiem jak to tłumaczyć producentowi i jak to udowodnić. Zresztą jak nie uznają to niech ją sobie zatrzymają bo nic mi z takiej sondy.