[michal750]

dodam, że po lifcie zmienili model siłownika i nie jest rozbieralny (tj. jest sklejony a nie na śrubki).

Wlasnie naprawialem ten silownik po lifcie i zgadza sie jest sklejony na calym obwodzie, ale po podwazeniu srubokretem, klej puszcza i silownik pieknie rozpada sie na 2 polowki.

[cyc]

Ja też, się w końcu zabrałem za swój siłownik. Wyrzuciłem blaszkę, która hamuje silnik i po złożeniu niby wszystko działało, ale widać było błyski przez skręcony mechanizm. Rozłożyłem, silnik walił spalenizną, ale działał, więc skręciłem znowu wszystko do kupy. Tym razem po pierwszym użyciu zablokował się (chyba nie odskoczyła ta zębatka, która jest połączona ze sprężyną). Rozruszałem mechanizm, że chodził już bez przeszkód i wtedy po złożeniu centralka zaczęła się dziwnie zachowywać. Jak przesuwałem ramię, które podłączone jest do cięgna bolca w drzwiach to pozostałe 3 siłowniki się poruszały, a główny tak jakby w drugą stronę odsuwając ramię w poprzednia pozycję co powodowało, że pozostałe 3 też poruszały się w poprzedni stan. Na dodatek po kilku ruchach silniczek, który "naprawiałem" zaczął dymić.
Ręce już opadają... Co z tym dalej robić? Ma ktoś jakiś pomysł?

[Thunder]

Mam świetną wiadomość!
Otóż mi przestały działać dwa silniczki z prawej strony. Zabrałem się za to i dzisiaj rozłożyłem pierwsze drzwi. Wcześniej kupiłem trzy zwykłe silniczki,takie jakie mają tam być. Jeden na zapas.
Wszystko fajnie tylko problem był taki,że nie szło z wirnika wyjąć... klinu? Może tak to się nazywa. Po godzinnych kombinacjach z przekładką wkurzyłem się i wziąłem silniczek w imadło i średni młotek. Chwyciłem do imadła owy klin tak, ze moglem nawalać w korpus silniczka. Nie szkoda mi go było, bo był spalony. Kilka pewnych jeb**ęć i po prostu wyjąłem wirnik z tego klinu. Ośka się powyginała we wszystkie strony a magnesy... magnesy gdzieś pouciekały. Nowy wirnik przyszlifowałem na odpowiedni wymiar, wbiłem klin w wirnik i wygląda jak oryginalny. Nasmarowałem mechanizm, złożyłem wszystko i zapierdziela aż miło Jutro to samo zrobię z drugimi drzwiami.
Pozdro.

Zapomniałem dodać. Kupiłem silniczek z dłuższym wirnikem, a to był błąd. Lepiej krótszy kupić. Dłuższy musiałem i tak przyszlifować. Naprawa wyszła mnie 32 zł za drzwi. Silniczek z krótszym wirnikiem jest tańszy. Jest to spora różnica cenowa, niż wymiana mechanizmów w ASO, gdzie czytałem- koledzy śpiewali 400zł za naprawe.

 

Wystarczy trochę wolnego czasu, chęci i cierpliwości przy ściąganiu tapicerki z drzwi, a zaoszczędzi się setki złotych.

Chociaż teraz widziałem już na aukcjach gości, co sprzedają całe mechanizmy za 6 dych. Ja tam wole pogrzebać w nich i wymienić sam silniczek  

Użytkownik Thunder edytował ten post 21:26, 19.10.2015

[matejson]

Przymierzam się do wymiany siłowników zarówno od strony kierowcy jak i pasażera. Od strony pasażera potrzebuję siłownika o końcówce numeru katalogowego A11, jednak któryś z forumowiczów pisał, że bez problemu pasuje A01. Ktoś jest po takim zabiegu i mógłby podpowiedzieć czy to faktycznie bez różnicy?

[Yaro125]

Witam koledzy i koleżanki, mam podobny problem z centralnym do waszych. Mianowicie z pilota otwiera się i zamyka zawsze tylko bagażnik. Z tego co zauważyłem silniczki juz nie wydalają. I pytanie, czy będą pasować do mojego accorda VI hb 1999r silniczki z sedane przedlifta? Bo wgl aledrogo hb ma inne niz sedan

[pieniek]

Siema wszystkim. Mam pytanie czy miał ktoś taki problem, że jak zamyka samochód to nie sygnalizuje kierunkowskazami (nie mrugają)? Honda Accord VII. Stało się tak najprawdopodobniej po odłączeniu akumulatora. Dokładnie nie wiem, bo stało się tak po założeniu gazu, a chyba on odłączał akumulator.

[tolakowy]

Brak sygnalizacji awaryjnymi moim zdaniem oznacza że alarm się nie uzbroił. Możesz to sprawdzić po zamknięciu drzwi z pilota i otwierając je ręcznie od środka lub przez otwartą szybę. Najprawdopodobniej nie zacznie wyć. Gaziarze mogli coś przez nieuwagę namotać.