[Filip]

Witam Panowie,

 

wybaczcie, że zakład nowy temat ale jestem wkur......y na maksa na moja klimatyzacje, ale może zacznę od początku tak wydaje mi się najlepiej i proszę o poświecenie chwili i doradzenie co mam zrobić:

 

- 2014 zakup auta klima działa ale telepie autem jak talala cóż może tak ma być i jeżdżę zaznaczam, że chłodziła cały czas. W między czasie zauważyłem, że na napinaczu nie pokrywają się wskaźniki zakupiłem krótszy pasek chyba PK1756 oraz wymiana napinacza no i okazało się, że to nie on był przyczyną aczkolwiek dzięki krótszemu paskowi troszkę wskaźniki zbliżyły się do siebie 

 

- 2016 stwierdzam, że trzeba jednak kupić telefon do naszego zaufanego sprzedawcy na forum Wołka i jest po nie dużym przelocie bez zastanowienia biorę. Po miesiącu na montaż wraz ze skraplaczem i nowym przekaźnikiem po się przepalił. Po montażu nie ten samochód chłodzi, mrozi tudzież zamraża i co najważniejsze nie telepie autem jestem w niebo wzięty. Po czym się okazuje się, że napinacz praktycznie wrócił na swoje miejsce ale z racji, że ma krótszy pasek to jest lekki odchył, a powodem było mniejsze koło pasowe w starym kompresorze.

 

- 2016 miesiąc później droga na wakacje w stronę Krakowa klima nie działa no chu.. by to strzelił ale cóż wracam do siebie walę klimę i nie tykam jej bo nie mam do niej sił.

 

- 2017 styczeń jadę do polecanego zakładu klimatyzacji dzięki uprzejmości naszego kolegi/ moderatora Jacoba, w zakładzie panowie szybka diagnoza rozszczelniła  się sprężarka a więc wszystkie dostałem na papierze i hej umówiłem się i lecimy, eureka naprawiona plus wymienione łożysko/sprzęgło czy inny element bo hałasował, w sumie całość 700 zł w tym 280 demontaż sprężarki. Wszystko pięknie tylko niepokoiło mnie jak wciskałem sprzęgło to nawiewy przygasały.

 

- 2017 dzisiaj tj. 23.05.2017 lecę na zachodnią granice 180-210 km/h cały czas i w pewnym momencie poczułem delikatny opór i ciepłe powietrze z klimy a była włączona, no i chu... zatrzymuję auto i jakieś dziwne szuranie, i niepokojący dźwięk będzie poniżej na filmie.

 

I teraz mam do was pytanie czy przyczyna mógłby ten krótszy pasek? Bo tak jak wcześniej wspomniałem podczas redukcji biegów i wciśnięcia sprzęgła nawiewy przygasały i czy dalej bawić się w naprawę tej sprężarki u moich mechaników tym bardziej oni je znają czy organizować nowy, regenerowany?  Przeraża mnie demontaż za te 280 zł , a zarazem przeraża mnie nagrzane czarne auto ze skórami hihi Xd Poniżej link do filmu

 

 

 

Będę wdzięczny wam za pomoc

Użytkownik Filip edytował ten post 21:22, 23.05.2017

[Filip]

 Jestem po wstępnej diagnozie i na 90% cewka padła bo nie ma prądu od kostki przy kompresorze. Jedyne co mnie martwi to ten dźwięk ale mechanik powiedział, ze czasami cewkę potrafi tak zniekształcić, ze dotyka koła czy tam innej części. Niestety bez demontażu nie będę wiedział i na 6 jestem umówiony. A na marginesie Panowie dzięki za pomoc można na was liczyć 

Użytkownik Filip edytował ten post 12:31, 24.05.2017

[nilss]

Cewkę to akurat bardzo łatwo zdiagnozować. Wystarczy podać jej + bezpośrednio z akumulatora, jeśli usłyszysz charakterystyczne pykniecie to jest sprawna. Nie trzeba nic demontować.
Jeśli jesteś pewny, że stukanie dochodzi z kompresora to najpewniej bedzie on do wymiany. Urwał sie wałek w środku, niestety typowa usterka tego elementu dość szeroko opisywana na forum.
I spokojnie, rozumiem Twoje wkur..nie ale musisz sam przyznać, że nie dałeś nam zbyt wiele czasu na odpowiedź.

[Filip]

Ok zdiagnozuję ją tak jak napisałeś tylko proszę powiedz mi czy wystarczy kabelek do plusa i do wtyczki czy na coś uważać aby np. nie spalić jeśli idą dwa kabelki. Dlaczego twierdzisz , że wał się urwał? Dziwne jest to, że z urwanym jeżdżę a tym bardziej w sobotę jadę do Warszawy Wiesz nerwy są w*cenzura* 1500 zł i znów się zjebała za przeproszeniem te słowa ale nic będę działał. Dziękuję za info i pomoc

[klosz007]

Zatarcie się i zmielenie się kompresora (w środku) to niestety przypadłość tych kompresorów szczególnie jeżeli nie były właściwie serwisowane (regularne wymiany oleju itp.) ale w zakładzie ostrzegali mnie kiedyś że one nie padają bez ostrzeżenia

A jeżeli już się to stanie (czego nie życzę) to koszty są duże bo cały układ jest do płukania z opiłków.

 

Jest tylko jeden przewód. Jak podasz na niego +12V to sprzęgło się załącza.

Użytkownik klosz007 edytował ten post 16:47, 24.05.2017

[Filip]

Hmm to jest duże prawdopodobieństwo, że w tym momencie zacieram sprężarkę? Bo w sumie nie wiem co mam robić czy dalej użytkować auto bo dopiero jestem na 6 czerwca umówiony do fachowców a u nas nie ma ich zbyt wielu. Właśnie o to mi chodziło czy jest jeden przewod czy więcej. Wogole jest możliwość, że jak sprężarka sie nie włącza to ona się zaciera przez obroty koła pasowego?

[kiniusz]

hejka

 

pierwsza sprawa to wg mnie gdy wymieniałeś kompresor poza wymianą skraplacza należało zrobić płukanie układu. jest duże prawdopodobieństwo, że poprzedni kompresor zostawił w układzie zanieczyszczenia czyli opiłki gdyż prawdopodobnie te pierwsze poszarpywania to nie wina paska tylko zacierającego się kompresora. A teraz ten syf dostał się do tego "nowego" kompresora. Poza tym być może za mało oleju dodali podczas którejś naprawy. A być może po prostu Twój styl jazdy zabił ten kompresor. Wysokie obroty, przegrzanie kompresora (może termik uszkodzony lub go nie ma), za mało oleju wszystko to razem doprowadziło do uszkodzenia kompresora.

[Filip]

Faktycznie układu nie czyściłem przy zmianie na drugi kompresor i nowy skraplacz myśle, że mój styl jazdy z reguły spokojny aczkolwiek wczoraj dałem popalić jak to na zachodniej stronie to w sumie wychodzi na to nowy kompresor, nowy skraplacz i czyszczenie układu wraz z nabiciem mnie czeka? Przecież to jest chory temat jakich kosztow trzeba się spodziewać? I mówię tutaj u profesjonalisty. I jeszcze pytanie ponieważ jutro jadę sprawdzić cewkę plus ściągnę pasek posprawdzam wszystko i czy mogę użytkować auto bo na tym mi zależy najbardziej? Pozdrawiam

[nilss]

Możesz śmiało jeździć, oczywiście bez klimy,jak sie wysypał kompresor to już nic wiecej sie nie nawyrabia.
Co do cewki, to musisz odpiac kostke, jest tam tylko jeden kabelek i połaczyc z + na akumulatorze. Jesli usłyszysz "Cyk" to cewka jest sprawna. Dla pewności możesz to robić wielokrotnie, nic się nie stanie.

[Filip]

Super wielkie dzięki za odpowiedż, dzisiaj posprawdzam i dam znać.

[Filip]

a więc tak Panowie sprawdzone i faktycznie cewka nie dziala zero jakiejkolwiek reakcji na prąd i po zdjęciu paska obrót kołem pasowym nie dawał niepokojących dźwięków ale już ruch za kołem pasowym niestety potwierdził, że to kompresor uległ awarii. Teraz pytanie w co się bawić:

 

A: dobry zemiennik

B: kolejna używka

 

I co miałbym jeszcze zrobić w tym temacie chodzi o skraplacz itp...

[viper505]

Nie jestem przekonany czy istnieje cos takiego jak dobry zamiennik. Moge sie mylic ale to co jest dostepne to raczej wszystko malymi raczkami skladane. Skraplacz razem z osuszaczem kup nowy. Do tego plukanie parownika, zaworu rozpreznego, wezy, nowe oringi itp.

[Filip]

Spoko pomyśle i zrobie bo tak na szybko to myśle, że 3000 tysie będzie za mało, patrząc na to ile kompresor, skraplacz plus czyszczenie układu a na ten moment mam mocno wyje...ne na ten samochód. Pozdrawiam i dzięki za pomoc Panowie można zamknąć tudzież usunąć temat aby nie zawalał działu. Jak zrobie to dam znać na pewno co było i ile.

[viper505]

W zeszlym rok ten temat ogarnialem. 1300 zl mnie to kosztowalo wiec bez przesady znowu. 

[Filip]

Hmm 1300 to proszę napisz co w tej cenie zrobiłeś? Bo dzisiaj rozmawiałem z Panem Krzysztofem nasz partner Forumowy od klimatyzacji i samo czyszczenie układu, parownika plus robocizna to koszt 1000 zł a gdzie graty jeszcze dochodzą. Za taka kwotę to jestem w stanie Polskę objechać