[pawlik118]

Cześć

Wczoraj pierwszy raz "nabiłem klimę" - od zakupu auta była niesprawna, wymieniłem skraplacz (chłodnicę) na nową z Nissensa. Klima chłodzi.

 

Mam w związku z tym kilka pytań:

 

1) wpompowano 650g czynnika - czy to nie za dużo i czym to grozi? zastanawiam się czy nie pojechać aby trochę upuścić, właśnie ile powinno być 550g? VII 2.0 polift 

2) wymiony olej na Uniwersalny (czyli pewnie mineralny) - czy spotkaliście się że niektóre serwisy dają tam syntetyk? podobno na syntetyk był tak mały popyt że trudno go już kupić

3) Jadąc prostej drodze, z leciutkim naciskaniem gazu, ok 2000 RPM wyczuwam co kilkanaście sekund chwilowe zamulenia silnika - coś jakby lekko przyhamowywyało silnik -czy to może być dołączająca się sprężarka? Czy jest możliwe że jej dołączenie jest odczuwalne przy silniku 2.0? A może niesprawny osuszacz? (układ był bez ciśnienia prawie rok, ale był szczelny)

4) Do czego służy "magiczne oczko" zamontowane na aluminiowym przewodzie od klimy w okolicy prawego reflektora?

 

z góry dzięki za odp.

Użytkownik pawlik118 edytował ten post 18:55, 21.05.2017

[Wlodar]

Z tego co pamietam to powinno być właśnie 550
Zamulanie to pewnie załącznie się sprężarki tym bardziej jak masz 650... ma jeszcze ciężej i bardziej to czuć
Ja w swojej daje 500 i jest elegancko
Jedź upuść

Użytkownik Wlodar edytował ten post 19:14, 21.05.2017

[piotr2012]

witam,

nie chcę zakładać nowego tematu, więc się tutaj wepchnę - mimo, że u mnie VIII, ale problem ten sam;

 

po nabiciu w tym roku klimatyzacji, też mam wrażenie, że sprężarka załącza się częściej niż zwykle - na minutę to jakieś 4-5 razy; włącza się też właściwie od razu po przekręceniu kluczyka - sekunda-dwie i już ją słychać razem z wentylatorami; samochód jest garażowany i zwykle znacznie bardziej wychłodzony niż obecna temperatura na zewnątrz - więc to na pewno nie efekt, np. stania na słońcu

 

jeśli chodzi o chłodzenie w kabinie to jest ok, żadnych przerw w chłodzeniu nie ma

- może sobie coś zwyczajnie wkręcam, ale wydaje mi się, że wcześniej nie załączała się tak od razu i potem nie tak często;

- nie ma znaczenia czy ustawię ją ręcznie, czy jeżdżę w trybie AUTO - sprężarka pracuje tak samo;

 

koleś w serwisie klimy (płockie NORAUTO) pytał o rocznik i coś tam niby sprawdzał ile ma wlać czynnika - czy coś mógł jednak pokręcić i w/w tryb pracy może być wynikiem złej ilości czynnika? Ale może zapodał mi dawkę dla benzyny - gdzie różnica w stosunku do diesla to 75gr (swoją drogą taka nadwyżka może robić różnicę?); Choć z drugiej strony nie byłem u jakiegoś Zdziśka, tylko w warsztacie, w którym mają chyba dostęp do podstawowej wiedzy i też świadomość czym może grozić zła ilość czynnika;

 

i też mam takie wrażenie mikro-szarpnięcia i lekkiego przymulenia przy ruszaniu - jak akurat wtedy włączy się sprężarka

 

pozdrawiam

 

 

edit: http://www.accordklu...ator-chłodnicy/

 

w ramach uzupełnienia podaję linka do innego tematu - problem rozwiązany, a winowajcą była zbyt duża ilość czynnika

Użytkownik piotr2012 edytował ten post 08:55, 01.06.2017