Witam serdecznie,
Przejdę do konkretów. Od jakiegoś czasu walcze z dźwiękiem przypominającym takie głuche buczenie, wycie dochodzące gdzies z okolic lewego przedniego koła, czuje delikatne mrowienie na kierownicy i pedałach. Wycie i mrowienie pojawia się od 60km/h, przy 80km/h jest najgłośniej. Później przy 100km/h troche słabnie, a przy 120km/h delikatnie zaczyna wibrować kierownica i czuje, że idzie to z lewego koła.
Więc tak co zostało zrobione? Wymieniłem zwrotnice, piastę, łożysko koła, łożysko podpory półosi i nic. Teraz podejrzenie padło na przegub wewnętrzny, ponieważ zauważyłem, że gdy wrzuce bieg wsteczny i rusze gwałtownie to słychać pojedyncze, metaliczne klikniecie, to samo jak dam zrywa do przodu. Druga sprawa - podnieśliśmy samochód na lewarku, rozpedziliśmy lewe koło do 60km/h i zauważyłem że półośka, ktorą idzie z piasty do przegubu wewnętrznego faluje przy tym wewnętrznym przegubie wlaśnie. Czy zużyty przegub wewnętrzny powoduje falowanie półosi i buczenie/wycie we wnętrzu auta? Przy 60km/h na podniesionym lewym kole autem zaczyna mocniej wibrować (może to ta falująca półośka daje takie bicie?).
Straszą mnie, że siada mi mechanizm różnicowy. Sprawdziłem czy są jakieś luzy w skrzyni, w tych gniazdach gdzie wchodzą półośki i jest sztywno. Dodam, że biegi wchodzą czysto, olej jest w skrzyni i nie ma opiłków. Dźwięk nie zmienia się na którymkolwiek biegu, na luzie też nie. Na postoju oczywiście nic nie slychać.
Pozdrawiam