Witam Panowie
Pojawił się taki oto problem w moim CL9.
Wczoraj jadąc do ojca wszystko było ok, wracając, mój prędkościomierz zaczął wariować w sposób ukazany na filmie do którego daję link. Do tego wywalił Check Engine, którego chciałem odczytać za pomocą wtyczki na BT i aplikacji Tourqe ale on nie pokazuje żadnego błędu...
Obrotomierz działa prawidłowo. Z racji zwariowanego prędkościomierza, nie nabija też przebiegu...
Miał ktoś podobny przypadek?
Pozdrawiam
edit:
Przejechałem się do pracy i z powrotem. Podaję kolejne zaobserwowane objawy:
Rano po rozpędzeniu +90 km/h sytuacja się uspokoiła i check zgasł.
Auto stało cały dzień w słońcu -> objawy wróciły ale już bez checka
Tempomat łapie lub nie, jak mu się uwidzi. Jak złapie to auto jedzie. No i nagle się wyłączą (dwa razy na dołku) i od nowa faluje.
Najważniejsze. Podczas falowania silnik ewidentnie zamula i traci moc... Szczególnie odczuwalne przy ruszaniu...
To samo jest na PB i LPG
Ostatnio też zauważyłem że biegi wchodzą z większym oporem i zdarza im się zgrzytać.. Olej w skrzyni wymieniony 15k km temu..
Nawet nie wiem czy dział jest odpowiedni dla tego zjawiska :P
Użytkownik Gu-Ardian edytował ten post 16:41, 10.04.2017