[Bożydar]

Witam panowie i panie. Dziś jeb*ał mi przewód twardy hamulcowy mniej więcej na środku auta. Niestety nie mam możliwości podejścia pod samochód i pytanie mam takie czy jest tam gdzieś jakieś łączenie które mogło strzelić czy po prostu przewód, jeśli przewód to mniej więcej na jakie koszta sie liczyć. Zaznaczam że to od tylnych hamulców.
Jest możliwość żeby samemu to zrobić, czy lepiej dać to dla mechanika?

[viper505]

Jak nie masz jak sie dostac pod samochod wzglednie wygodnie to samemu ciezko Ci to bedzie ogarnac pomimo tego, iz nie jest to jakis rocket science. Co do kosztow to popatrz po allegro ile kosztuje metr miedzianej rurki. Dramatu nie bedzie. 

Użytkownik viper505 edytował ten post 23:52, 05.04.2017

[Bożydar]

o koszt miedzianej rurki sie nie martwię bo mam dojścia do tego, bardziej martwie sie o koszt robocizny. "Znajomy" wyjechał mi z ceną od 300-500 zl, w innych okolicznościach by mnie to nie przeraziło, ale hanka okazała sie być kur*ą jak typowa kobieta i pochłania $$ gorzej niż ekskluzywna prostytutka.

[viper505]

No to jedynym sensownym wyjsciem jest znalezienie kogos kto za przyslowiowa paczke fajek pozwoli Ci wjechac na kanal. Miedz mowisz mozesz ogarnac w dobrej cenie. Jedyne co bedzie Ci jeszcze potrzebne to zestaw do zarabiania koncowek przewodow hamulcowych. Cena jaka krzyknal Ci "znajomy" to taki standard. Nie jest to trudna robota o ile sie nie ma dwoch lewych rak.

[lajsta]

Trochę przesadził z tą cena za robociznę. Znajdź inny warsztat bo robota nie jest specjalnie skomplikowana - podnośnik, kanał itp, wyjęcie starego przewodu, dogięcie nowego na wzór starego, zarobienie końcówek, płyn, odpowietrzenie - moim zdaniem 2 stówy max, ale....niektórzy nie mają wyjścia. 

[Sacrum]

Również uważam że sporo krzyknął. 500 to za wszystkie hamulcowe i paliwowe w korytku.

200-250 zł za obydwa tylne ludzie płacą w zwykłym małym warsztacie bez paragonu.

Wysłane z Tapatalk

[viper505]

Również uważam że sporo krzyknął. 500 to za wszystkie hamulcowe i paliwowe w korytku.

200-250 zł za obydwa tylne ludzie płacą w zwykłym małym warsztacie bez paragonu.

Wysłane z Tapatalk

 

500 za hamulcowe i paliwowe? Koledze w zaufanym warsztacie, ktory raczej dobre ceny ma, za same paliwowe w civicu 6 gen krzykneli 1000zl z materialem. Dlatego na poczatku pisalem ze 300-500 to raczej taka norma bedzie.

[Bożydar]

dobra, dzięki za podpowiedzi. Ogarnięte. Pozdrawiam

[szpila]

a wiesz może jaka jest długość tych przewodów, bo mam tak sam problem ?

[coppi]

To chyba ostatni z tematów o przewodach stalowych w VI genie.

U mnie się za to zabrałem - 19 lat oryginału to chyba jeden w rekordów.

Mam zacięcie z jednym uchwytem zaraz od strony koła ( po obu stronach jest podobnie):

Podejście tam jest kiepskie, a potem nie widzę, żeby do góry nogami to wkręcić. Mam ochotę przeciąć po prostu ten uchwyt i sztywny przewód powinien  się trzymać. On i tak tam się bardziej pozycjonuje niż trzyma.

Co myślicie?

Użytkownik coppi edytował ten post 21:25, 05.05.2021

[Sacrum]

"Rwij Pan"
Uchwyt można dorobić.

[coppi]

"Rwij Pan"
Uchwyt można dorobić.

 

Właśnie tego dorabiania to już wolę unikać

[soul]

Tam tyle piachu na sankach? Oczysc to przy okazji, bo zaraz i sanek nie bedzie, o ile juz nie podjadlo mocowania wahacza.

Wysłane z mojego *cenzura*ałeja PDwudziechy przy użyciu Tapatalka

[coppi]

Tam tyle piachu na sankach? Oczysc to przy okazji, bo zaraz i sanek nie bedzie, o ile juz nie podjadlo mocowania wahacza.

Wysłane z mojego *cenzura*ałeja PDwudziechy przy użyciu Tapatalka

 

Piasek podczyszcze. I stwierdzam, że tego się nie da odkręcić. A jak się jakimś cudem uda, to w tym miejscu przykręcić się nie da z powrotem. Faktycznie rozciąłem i pewnie zamontuje bez niczego. A jak po czasie trzeba będzie jakieś mocowanie dorobić, to się dorobi.