XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
#1
Napisano 21:11, 18.01.2017
Jak kupiłem auto,miało powierzchowne naloty korozji na podwoziu i odpryski na masce od kamieni, które pokryły się małą rdzą, a zostały przeze mnie tymczasowo zabezpieczone, żeby dalej nie korodowała maska.
Naloty rdzy pod spodem zrobił mi odpłatnie dealer hondy w DE tam gdzie auto było serwisowane. Nie pytałem się, czy dają na to gwarancję, ale zapytam.
I teraz moje pytanie odnośnie tych nalotów rdzy na masce i korozji pod spodem.
Jako, że auto ma pieczątki dealera i te korozje wychodziły jeszcze w czasie gwarancji na auto tak uważam a więc de facto, w czasie gdzie dealer powinien te wady usunąć wcześniej w ramach gwarancji, co możnaby zrobić? Gdyby ponownie rdza wyszła na podwoziu, można zobligowac dealera do ponownej nieodpłatnej naprawy spodu a nawet poprosić go już o zwrot pieniedzy za tą ostatnią naprawę i żeby maskę pomalowal nieodpłatnie?
Wydaje mi się, że dealer te wady podwozia i maski powinien już dawno usunąć gdyż one pojawiły się w czasie gwarancji na perforacje nadwozia a więc wtedy, gdy były przeglądy robione w czasie gearancji.
Zdjęcia spodu przed naprawą też mam gdzie widać te naloty rdzy.
Co możnaby zrobić w tej kwestii i czy skórka jest warta wyprawki?
#2
Napisano 21:45, 18.01.2017
Kluczem jest tutaj zwrot "perforacja nadwozia" więc jeśli do perforacji, czyli dziury na wylot, nie doszło - to nic Ci nie przysługuje (chciałbym aby było inaczej bo wtedy sam dałbym swoją maskę do wymiany ). Dodatkowo mają jeszcze argument, że odpryski na masce to uszkodzenia wywołane mechanicznie, a tego żadna gwarancja nie obejmuje.
CU2 by rhaegar: http://www.accordklu...zarna-diablica/
#3
Napisano 22:06, 18.01.2017
Teoretycznie powinien chyba również eliminować drogę do perforacji w zarodku, której początkiem jest rdza, czy może się mylę.
#4
Napisano 22:11, 18.01.2017
Tyle w temacie..
mechanika: regulacja luzu zaworowego, wymiana hebli, zawieszenia, płynów, sprzęgła, rozrządu, silników, naprawa silników, skrzyń MT, regeneracja zacisków, serwis klimatyzacji - etc - Warszawa/Otwock tel 690886882 - zapraszam
#5
Napisano 23:40, 18.01.2017
Wierzę, tylko w zależności od kraju gwarancja może być różnie interpretowana i wykonywana. Przykładem kia w Polsce i w Niemczech, gdzie w tym drugim kraju jakość rozpatrywania gwarancji i napraw z nią związanych jest rozszerzona i dużo lepsza niż w Polsce z patrzeniem na dobro i zadowolenie klienta. Jeżeli masz nowe auto na które dają ci 12 lat gwarancji i po paru latach widzisz korozję to tak zostawiasz je czy wymagasz od dealera żeby ci ją usunął w ramach przysługującego Ci prawa do usunięcia jej pierwszych oznak?Jak nie wierzysz na słowo koledze to napisz reklamacje..
Tyle w temacie..
Chyba to drugie tak uważam.
Jeżeli auto ktoś oddaje na przeglądy i płaci za to grube pieniądze, to dealer chyba powinien powiadomić klienta o pierwszych oznakach wady karoserii, czyli o rdzy i usunąć ją.
W moim przypadku pierwsze jej oznaki były kiedy auto miało jeszcze gwarancję i klient-pierwszy właściciel może nawet nie wiedział o tym, że na podwoziu były pierwsze ogniska korozji tak myślę, że dealer powinien ją wczesniej usunąć dlatego mam teraz co do tego faktu wątpliwości, czemu tego nie zrobił?
Miałem nowego yarisa i tak się złożyło, że przy tylnej wycieraczce właśnie pojawiła się mała korozja i dealer sam ją wyłapal i usunął bezpłatnie, bo ja nawet tego nie zauważyłem, a oni auto umyli dokładnie i ten feler wychwycili i wadę usunęli
Edson, wiem, że myślenie nieraz boli, ale kto pyta i docieka, nie błądzi, już się o tym przekonałem nie raz w w życiu i na swoją korzyść
Pytanie jest, czy jeśli dealerowi by się udowodniło, że nie usunął korozji (chociaż powinien to zrobić w czasie gwarancji bo ona już tam wtedy była), to czy mógłby to wobec tego zrobić to teraz nieodpłatnie lub zwrócić koszty za to, co mi naprawił po gwarancji.
Maska ok, od kamieni i nie ma dyskusji, ale od spodu pod niklowanym plastikiem tej maski też jest korozja już opuchnięta, która jest od paru lat, to nie jest duże ognisko ale dealer też tego nie dopilnowal i tego nie usunął...
Nie możnaby tego mu przedstawić jako zaniedbanie z jego strony i nie dokonanie naprawy jeszcze podczas gwarancji?
Użytkownik Heromin edytował ten post 00:10, 19.01.2017
#6
Napisano 00:03, 19.01.2017
Pytanie jest, czy jeśli dealerowi by się udowodniło, że nie usunął korozji (chociaż powinien to zrobić w czasie gwarancji bo ona już tam wtedy była), to czy mógłby to wobec tego zrobić to teraz nieodpłatnie lub zwrócić koszty za to, co mi naprawił po gwarancji.
Maska ok, od kamieni i nie ma dyskusji, ale od spodu pod niklowanym plastikiem tej maski też jest korozja już opuchnięta, która jest od paru lat, to nie jest duże ognisko ale dealer też tego nie dopilnowal i tego nie usunął...
Nie możnaby tego mu przedstawić jako zaniedbanie z jego strony i nie dokonanie naprawy jeszcze podczas gwarancji?
Jeśli mu to udowodnisz to pewnie naprawią. Czeka Cię konieczność zrobienia ekspertyzy u rzeczoznawcy i upierdliwa przeprawa sądowa z niepewnym rozstrzygnięciem. Ale z wyrokiem w kieszeni będą musieli naprawić. Powodzenia
CU2 by rhaegar: http://www.accordklu...zarna-diablica/
#7
Napisano 00:16, 19.01.2017
#8
Napisano 17:59, 19.01.2017
Jeśli ktoś tutaj nie dotrzymał warunków umowy i lub/gwarancji to dealer w Niemczech bo zrozumiałem, że tam były robione przeglądy antykorozyjne i mimo usunięcia wykwitów one wychodzą ponownie. Jak masz odpowiednie wpisy w książce serwisowej to składaj do nich reklamację, ew. odwołuj się do honda.de w przypadku odrzucenia reklamacji. Jak nic nie wskórasz to tylko droga sądowa, ale to też raczej przed sądem w Niemczech bo to tam zarejestrowana firma nie dotrzymała warunków umowy/gwarancji.
Polecam artykuł w tym temacie (możesz się zdziwić co obejmuje gwarancja antykorozyjna, a czego nie): http://www.auto-swia...korozyjna/tez6s
Użytkownik rhaegar edytował ten post 18:09, 19.01.2017
CU2 by rhaegar: http://www.accordklu...zarna-diablica/
#9
Napisano 18:59, 19.01.2017
Wierzę, tylko w zależności od kraju gwarancja może być różnie interpretowana i wykonywana. Przykładem kia w Polsce i w Niemczech, gdzie w tym drugim kraju jakość rozpatrywania gwarancji i napraw z nią związanych jest rozszerzona i dużo lepsza niż w Polsce z patrzeniem na dobro i zadowolenie klienta. Jeżeli masz nowe auto na które dają ci 12 lat gwarancji i po paru latach widzisz korozję to tak zostawiasz je czy wymagasz od dealera żeby ci ją usunął w ramach przysługującego Ci prawa do usunięcia jej pierwszych oznak?
Chyba to drugie tak uważam.
Jeżeli auto ktoś oddaje na przeglądy i płaci za to grube pieniądze, to dealer chyba powinien powiadomić klienta o pierwszych oznakach wady karoserii, czyli o rdzy i usunąć ją.
W moim przypadku pierwsze jej oznaki były kiedy auto miało jeszcze gwarancję i klient-pierwszy właściciel może nawet nie wiedział o tym, że na podwoziu były pierwsze ogniska korozji tak myślę, że dealer powinien ją wczesniej usunąć dlatego mam teraz co do tego faktu wątpliwości, czemu tego nie zrobił?
Miałem nowego yarisa i tak się złożyło, że przy tylnej wycieraczce właśnie pojawiła się mała korozja i dealer sam ją wyłapal i usunął bezpłatnie, bo ja nawet tego nie zauważyłem, a oni auto umyli dokładnie i ten feler wychwycili i wadę usunęli
Edson, wiem, że myślenie nieraz boli, ale kto pyta i docieka, nie błądzi, już się o tym przekonałem nie raz w w życiu i na swoją korzyść
Pytanie jest, czy jeśli dealerowi by się udowodniło, że nie usunął korozji (chociaż powinien to zrobić w czasie gwarancji bo ona już tam wtedy była), to czy mógłby to wobec tego zrobić to teraz nieodpłatnie lub zwrócić koszty za to, co mi naprawił po gwarancji.
Maska ok, od kamieni i nie ma dyskusji, ale od spodu pod niklowanym plastikiem tej maski też jest korozja już opuchnięta, która jest od paru lat, to nie jest duże ognisko ale dealer też tego nie dopilnowal i tego nie usunął...
Nie możnaby tego mu przedstawić jako zaniedbanie z jego strony i nie dokonanie naprawy jeszcze podczas gwarancji?
wiem, że myślenie nie boli..dlatego wiem jak to się zakończy..
Walcz i daj znać czy Ci się udało, najlepiej wklej jakieś pismo z datą wpływu i wklej pismo zwrotne..działaj
mechanika: regulacja luzu zaworowego, wymiana hebli, zawieszenia, płynów, sprzęgła, rozrządu, silników, naprawa silników, skrzyń MT, regeneracja zacisków, serwis klimatyzacji - etc - Warszawa/Otwock tel 690886882 - zapraszam
#10
Napisano 20:06, 19.01.2017
wiem, że myślenie nie boli..dlatego wiem jak to się zakończy..
Walcz i daj znać czy Ci się udało, najlepiej wklej jakieś pismo z datą wpływu i wklej pismo zwrotne..działaj
Za zlikwidowanie punktów korozji od spodu środkiem chemicznym i potem za nałożenie warstwy wierzchniej ochronnej zapłaciłem około 150 euro, zapytam się, czy pieniądze za tą naprawę zostaną mi zwrócone i na ile czasu została udzielona gwarancja.
Odpryskow na masce pewnie nie uwzględnia, ale to co jest pod srebrnym plastikiem napuchnięte i on lekko pękł od tego, pokażę im to i napiszę pismo, żeby to zostało naprawione.
Do Cottbus mam trochę od siebie, ale któregoś dnia tam się przejadę.
Zapytam też najpierw z ciekawości w Olsztynie dealera, jak oni to widzą, bo tam będzie mi po drodze.
#11
Napisano 21:25, 19.01.2017
#12
Napisano 21:28, 19.01.2017
Heromin, krótko. Kupiłeś trzynastoletnie auto. Zapomnij że serwis zrobi w nim coś za darmo. No chyba że na coś przysługuje Ci akcje serwisowa, ale na pewno nie na rdzawe wykwity.
ale kolega wie lepiej niech się przekona..
niech pisze, wklei pismo z adnotacją wpływu i poczekamy na odp...
mechanika: regulacja luzu zaworowego, wymiana hebli, zawieszenia, płynów, sprzęgła, rozrządu, silników, naprawa silników, skrzyń MT, regeneracja zacisków, serwis klimatyzacji - etc - Warszawa/Otwock tel 690886882 - zapraszam
#13
Napisano 21:54, 19.01.2017
Kolega na górze Rhaegar napisał podobnie, czy naprawdę napisałem to tak skomplikowanie?
Nie będę do nikogo krzyczał, że macie mi naprawić, ale chodzi mi o konsultację tego
#14
Napisano 21:57, 19.01.2017
działaj i daj znać jak Ci wyszło..
mechanika: regulacja luzu zaworowego, wymiana hebli, zawieszenia, płynów, sprzęgła, rozrządu, silników, naprawa silników, skrzyń MT, regeneracja zacisków, serwis klimatyzacji - etc - Warszawa/Otwock tel 690886882 - zapraszam
#15
Napisano 22:18, 19.01.2017
Panowie, ja nic lepiej nie wiem, napisałem tylko o sprawie korozji, którą raczej dealer powinien naprawić wcześniej w ramach gwarancji na korozję nadwozia, gdyż pojawiła się już tam w czasie tej gwarancji.
Kolega na górze Rhaegar napisał podobnie, czy naprawdę napisałem to tak skomplikowanie?
Nie będę do nikogo krzyczał, że macie mi naprawić, ale chodzi mi o konsultację tego
Zanim stracisz czas na reklamację przeczytaj warunki gwarancji na perforację nadwozia. Na pewno jest tam napisane, że obejmuje ona tylko korozję działającą od wewnątrz na zewnątrz. To co pojawia się najpierw na zewnątrz (skutkiem np. uderzeń kamieni, otarć, itp.) musisz naprawić na własny koszt. Na klatę powinni wziąć to w sytuacji kiedy np. zrobił się "kalafior" skutkiem korozji od wnętrza jakiegoś elementu, a oni tego nie przyuważyli podczas przeglądu antykorozyjnego.
CU2 by rhaegar: http://www.accordklu...zarna-diablica/
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII, Nadwozie
|
VII
Mechanik →
Silniki →
JAKI ROZRZĄD HONDA ACCORD VII 2.2 ICDTINapisany przez alvargo , 21 kwi 2024 VII |
|
|
|
VII
Mechanik →
Silniki →
Honda Accord VII 2.0 2006 - Kręci nie pali.Napisany przez mieszkos , 18 kwi 2024 VII |
|
|
||
VII
Mechanik →
Zawieszenie →
Tuleje wahacza dolnego tyl kombiNapisany przez hudy , 15 kwi 2024 VII |
|
|
||
|
VII
Mechanik →
Silniki →
Szarpanie silnika 2.2 i-cdti 7 genNapisany przez kowalski19 , 14 kwi 2024 VII |
|
|
|
|
VII
Mechanik →
Układ elektryczny →
błąd p26 honda accord 2.0Napisany przez wojtek1n , 12 kwi 2024 VII |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych