Było tak: R-12->R-134a->R-1234yf
Mercedes chyba się postawił EU i powiedział, że nie będzie stosować R-1234yf bo jest niebezpieczny (w razie pożaru zamienia się w coś b. toksycznego). Inni grzecznie zaadoptowali nowy czynnik bojąc się kar EU.
Jak ktoś ma R-1234yf to pewnie na razie, przez dłuższy czas jest skazany na serwis ASO bo udział w rynku aut z tym nowym jest na razie na tyle mały, że wątpię aby jakaś niezależna stacja chciała inwestować już teraz w nowy sprzęt. Szczególnie, że wszystkie auta z nowym gazem są na razie na gwarancji i nikt nie będzie z nimi jeździł do serwisów niezależnych żeby ją stracić. Zapytam przy okazji swój zakład czy o tym myślą w ogóle...
R-12 który ktoś tu wspomniał dawno temu wymarł, od HA V wzwyż był stosowany R-134a a kiedy to było (od 1993 ?). Nikt poza Chinami chyba już go nie produkuje, import zakazany itp.
Realnie to póki co dwie amerykańskie firmy (Honeywell i DuPont) utworzyły coś w rodzaju kartelu, wymieniły się patentami i mają monopol na produkcję nowego gazu R-1234yf (a trzecia francuska, nie pamiętam nazwy, udowadnia, że ma własny sposób na produkcję tego gazu którego patenty tego kartelu nie obejmują/nie dotyczą) i fakty są jakie są - w serwisie niezależnym całkowite napełnienie instalacji gazem R-134a to typowo 150-200zł a gazem R-1234yf to zapowiadają 1000zł+. Czyli sezonowe dobicie nowym gazem może kosztować tyle ile całkowite napełnienie starym.
Z czasem pewnie sytuacja się zmieni ale mówimy raczej o paru latach a nie paru miesiącach.
Co byśmy nie mówili, myślę że przy zakupie jakiegokolwiek nowego auta od tego roku, dobrze jest zapytać w serwisie, ile będzie kosztowało uzupełnienie czynnika klimatyzacji i czy jest możliwość przerobienia/adaptacji układu na tańszy czynnik jeśli okaże się, że za uzupełnienie samego tylko układu trzeba będzie zapłacić około czy ponad 1000 zł.
Pierwsze, co zrobię w przypadku kupna nowego auta, to zapytam sprzedawcę, jak ta sprawa wygląda.
Jestem ciekaw, czy dealerzy będą w stanie udzielić prawidłowej odpowiedzi i podadzą realne koszty serwisu klimy z nowym czynnikiem...
Teraz wszyscy myślą o pozbyciu się R-1234yf ale kto chciałby to naprawdę robić ? Właściciel zupełnie nowego samochodu, żeby stracić gwarancję ?
Trzeba się liczyć z tym że w perspektywie powiedzmy 10 lat R-134a będzie schodzić z rynku i raczej za n lat Ci co mają R-134a będą myśleli o zamianie na R-1234yf a to poniekąd nie jest proste gdyż R-1234yf jest mniej wydajny, wymaga kilkakrotnie większych ciśnień w układzie itp. (to samo co było kiedyś przy przerabianiu czyli tzw. retrofitowaniu z R-12 na R-134a).
Od 2017 roku wszystkie nowe auta sprzedawane w EU muszą mieć R-1234yf... W efekcie producenci w nowych modelach stosowali ten czynnik już od jakiegoś czasu ale aut z nowym czynnikiem w użyciu (a tym bardziej na rynku wtórnym) jest na razie jak na lekarstwo.
Użytkownik klosz007 edytował ten post 21:13, 23.01.2017