ale po co głosisz takie teorie, ile zaoszczędziesz wlewając do baku benzyne czy nafte?, 5zł?, i czy to 5zł warte jest późniejszych tysięcy zł wydanych na naprawe układu paliwowego, nawet już nie chodzi o tą kasę ale najbardziej trudna jest prawidłowa diagnostyka awarii która może trwać latami lub może być nietrafiona i zostaną wymienione części które były sprawne, po co sobie szukać problemów na siłę.
Teorie potwierdzone faktem - podalem dowod z czego skladaja sie srodki - depresatory - dodawane do ON. Skoro 90% skladu BlackArrow Skyyd to nafta ( z 500 ml calej objetosci srodka wyjdzie 450 ml ) badz jeszcze lepiej w przypadku KleenFlo gdzie 99% to izopropanol ( w 500 ml bedzie go 495 ml ) wiec prosze dokladnie wytlumacz mi czym te srodki spakowane w ladne buteleczki roznia sie od izopropanolu ktorego dostane w lakierniczym czy nafty skoro ich sklad w minimum 90% to srodek ktory moge kupic osobno ?
kazdy chyba bedzie potrafil sobie przeliczyc ile co kosztuje.....
W wypadku radzenia sobie w zime z paliwem diesla tutaj kazdy srodek w 90& jest zbudowany na nafcie, benzynie, alkoholu itp
W wypadku zabezpieczenia samochodu albo przygotowaniu go do sezonu zimowego w niektorych wypadkach nie ma innego wyboru jak zakup srodka specjalnie przeznaczonego do danej rzeczy - jak np smar silikonowy do uszczelek no bo przeciez margryna ich nie posmaruje....
jest też rzesza ludzi która naprawia samochody po awarii układu wtryskowego nie znając przyczyny dlaczego to się nagle popsuło, część wini za to złej jakości paliwo, inni winią producentów o stosowanie słabej jakości części z których są zrobione układy wtryskowe, a prawda z reguły jest bliższa niż ktokolwiek by się się spodziewał, najczęstszymi przyczynami awarii są błędy eksploatacyjne właścicieli, ostatnio zastanawiałem się nad elektryczną anteną w 6 gen i doszedłem do wniosku że strach jej używać w zimie bo w przypadku oblodzenia mamy awarie na własne życzenie, wycieraczki to samo, klamki to samo, uszczelki w drzwiach to samo, el. szyby to samo, spryskiwacze reflektorów w nowszych gen. to samo, itd.. więc czy naprawdę tak trudno jest zabezpieczyć się przed tymi wszystkim rzeczami? bo czasami zdaje mi się że niektórzy zamiast trochę logicznie pomyśleć to wolą lamentować jaka to ta nasza honda jest awaryjna.
to moze sa piekarze a nie mechanicy skoro nie wiedza co sie stalo... Nie twierdze ze jestem alfa i omega ale jak cos sie spindolilo to musialo miec swoja przyczyne i czasami zwykle zerkniecie golym okiem nie starczy aby dokladnie powiedziec co sie stalo co zawinilo - np dotyczy zatarcia iglicy we wtryskiwaczu.....
Nie zgodze sie z Twoja opinia, ze wiekszosc awarii jest spowodowana przez bledna eksploatacyje - predzej nasza glupota bo trzeba byc mega debilem zeby zalaczyc spryski reflektorow ( te wysuwane ) skoro trzyma je warstwa lodu..... Nikt z nas nie jezdzi ze stacja pomiarowa jakosci paliwa i nie sprawdza go w jakim jest stanie przed zatankowanie i takiego bledu nie mozemy sie ustrzec ale to ze zadbamy o porzadny filtr paliwa i jego czesta wymiane przyczyniamy sie do wydluzenia bezawaryjnosci ale takie rzeczy jak opilki z zacierajacych sie pomp wtryskowych ( np Mondeo ) siadajace pompowtryski a dokladniej cewki w Siemensach montowanych w Skodach i pozniej wymienianych przez ASO na Bosch-a to chyba nie wina uzytkowania i nie mozna sie prze nimi ustrzec ?
Użytkownik dudix1983 edytował ten post 19:53, 08.01.2017