[hellkit]

Witam, no i stało się, prawdopodobnie pogoda dała o sobie znać i ON zamarzł. Nie jestem pewien na 100%, dziewczyna mówiła mi przez telefon, że nie może odpalić, próbowała na kable jednak dalej nic rozrusznik krecił. Auto zostało na parkingu na Galerii Rzeszów. Pogoda jednak nie jest sprzyjająca, zazwyczaj gdy ja jezdziłem starałem się tankować na dobrych stacjach, ona teraz zatankowała na jakiejś gównostacji i to prawdopodobnie przez to. W sobotę dopiero będę coś działał przy aucie bo jutro święto. Macie jakieś rady jak spróbować odpalić? Czy tylko laweta i jakiś ciepły garaż?

[Maxell]

będzie trzeba wymienić filtr paliwa bo pewnie parafiną się zapchał, ale przy takim mrozie to dalej nowy się zapcha, jak masz mało paliwa o polecam ON arktyczny na statoil do -32 stopni, na dodatki do paliwa to teraz już jest za późno chyba że masz pełny zbiornik to kombinuj z dodatkami, nie lej do paliwa beznyny, nafty czy denaturatu bo załatwisz układ CR, w sumie chyba najlepiej by było do ciepłego garażu i próbowac odpalić bez wymiany filtra bo do hondy jest dość drogi.

Użytkownik Maxell edytował ten post 22:55, 05.01.2017

[hellkit]

O filtrze paliwa myślałem, tylko mam jeszcze jedną niepewność, czy jeśli teraz wstawię auto do ciepłego miejsca na dłuższą chwilę to odpali? Czy trzeba czyścić wszystko a później dopiero próbowac odpalać? Wiem, ze tak byłoby lepiej ale wolałbym podstawić auto do siebie na chatę i wtedy działać z czyszczeniem, filtrem itp

[Maxell]

jak wstawisz do ciepłego to paliwo się roztopi , tylko może (ale nie musi) być problem z filtrem paliwa bo tam filtr zatrzymał dużo parafiny z przepływającego paliwa i to może już nie puścić.

[hellkit]

Jeszcze mi przyszedł po drodze jeden pomysł, czy przed pierwszą próbą odpalenia psiknąć plkakiem do dolotu? Pomoże to coś czy dac sobie spokój?

[Maxell]

nie psikaj plakiem, plak jest dobry jak auto nie może paliwa zaciągnąć, zresztą możesz plakiem zasyfić układ dolotowy, jeszcze może woda gdzieś zamarzła w układzie paliwowym to wtedy w ciepłym garażu puści bez problemu.

Użytkownik Maxell edytował ten post 23:08, 05.01.2017

[hellkit]

Dzięki za rady, będę działał ale to dopiero w sobotę , napiszę jak poszło

[Maxell]

będę działał ale to dopiero w sobotę

czyli w największe mrozy

[hellkit]

-21 w nocy...

[Maxell]

ano, takie uroki diesla

[oliviero]

1.Zdemontuj filtr paliwa, ogrzej go w cieplym miejscu, zalej go ON z pewnej stacji

2.Wlej pól litra denaturatu do zbiornika paliwa

3 Zatankuj zbiornik do pełna, i utrzymuj wysoki poziom paliwa w większe mrozy.

 

Temat sprawdzony  w realu na I-ctdi.

[hellkit]

Będę miał na uwadze, będę próbował do skutku

[Maxell]

nie lej denaturatu , jest suchy i ma barwnik w sobie, to było dobre do starych diesli a nie do cr, i co z tego że ktoś tam wlał i nic mu się nie dzieje, to o niczym nie świadczy, masz paliwa zimowe i w zupełności to wystarczy jak tym uzupełnisz, paliwa letnie są do -10, paliwa zimmowe do -20 a paliwa arktyczne do -32, tankuj na dobrych stacjach bo te pare groszy Cię nie zbawi a można sobie kłopotów narobić tankując niepewne paliwo.

Użytkownik Maxell edytował ten post 11:32, 06.01.2017

[backdraft998]

Tak jak Maxell pisze nic nie dodawaj bo możesz sobie zrobić kuku.Dobre paliwo jak najbardziej albo dodatek do paliwa ale wcześniej przed wystąpieniem mrozów (piecieszające jest to że ma trzymać tylko do połowy tygodnia )

Możesz zastosować również coÅ› takiego http://liquimoly.pl/..._id=4&Itemid=29

[przemkowal]

Zagłębiałem temat dzisiaj z racji carnivala teścia który na białoruskiej ropie odmówił posłuszeństwa i jechał na 1500 obrotów bo dalej się dławi.
Na pełny zbiornik to tylko garaż ale do tankowania można dolać


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka