Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VII

Stłuczka - prośba o ocenę sytuacji

VII Słuczka kolizja oc sprawca uszkodzenie odszkodowanie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#16 Łapa6

Łapa6
  • Forumowicz
  • 215 postów
  • Skąd:Białystok
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive Automat
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 12:42, 11.01.2017

Wiedziałem, że jest w tym jakiś haczyk, ale nie wiedziałem jaki. Facet przez telefon pewnie wyczuł, że rozmawia z kimś mało zorientowanym i chciał wykorzystać sytuację, by zaoszczędzić dla firmy kasę na wynajem auta zastępczego. Dzięki Panowie za informacje i otworzenie mi oczu.


  • 0

#17 dieselinside

dieselinside
  • Forumowicz
  • 201 postów
  • Skąd:Bydgoszcz
  • Silnik:2.2
  • Wersja:Executive
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2006
  • Nadwozie:trumniak
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:45, 11.01.2017

Trzeba brać auto zastępcze, znacznie przyspiesza to realizację likwidacji szkody. Mój kumpel miał szkodę przed świętami i dalej się buja z ubezpieczycielem,  już prawie miesiąc bez auta, a jeszcze nawet nie zaczęli go naprawiać. Oczywiście nie wziął auta zastępczego, poprzednia jego szkoda została zakończona w ciągu 8dni, miał sprawne auto.


Użytkownik dieselinside edytował ten post 12:46, 11.01.2017

  • 0

#18 Łapa6

Łapa6
  • Forumowicz
  • 215 postów
  • Skąd:Białystok
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive Automat
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 12:47, 11.01.2017

A czy zastępcze auto mogę sobie sam wypożyczyć w jakiejkolwiek ubezpieczalni? I to niezależnie od tego czy będę naprawiał bezgotówkowo czy też zabiorę kasę z odszkodowania?


  • 0

#19 NEO NFS

NEO NFS
  • Forumowicz
  • 476 postów
  • Skąd:Wawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 8
Neutralna

Napisano 13:29, 11.01.2017

O to muszisz spytać ubezpieczyciela. Zazwyczaj możesz wynająć sam, takiej samej klasy!! Z ty że biorac sam, płacisz za fak.vat potem przedstawiasz im celem zwrotu poniesinych kosztów.
Pamiętaj by dokładnie oblukać auto i spisać protokół odbiorczo zdawczy. By potem Ci czegoś nie podpisali że uszkodziłeś.(ktoś ze znajomków pisał kiedyś że dopisali mu rachunek za kołpaki na bodaj 1250zeta, a warte były 200,...)
Ja weźmiesz od nich to tylko paliwko Cię interesuje. I czasem jak nie mają w podobnej klasie to będzie lepsza fura.
Dopytaj dokładnie ub...
  • 0

#20 backdraft998

backdraft998
  • Forumowicz
  • 1280 postów
  • Skąd:Radom
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2010
  • Nadwozie:g
Reputacja: 32
Super

Napisano 16:17, 11.01.2017

Ja miałem małą obcierkę tylnego zderzaka .Mała kosmetyka .Nie z mojej winy.Auto oddałem do ASO Honda.Wszystko pokrywał sprawca ze swojego OC.Miałem sporo  kłopotów z PZU sprawcy.Zaniżyli mi wycenę .Kwota 700 zł.Śmiech mnie ogarnął i powiedziałem że daję do ASO na bezgotówkowe rozliczenie.Wycena ASO 1400 zł.PZU przyjęło wycenę Hondy.Wziąłem auto zastępcze na koszt sprawcy .Całość kosztowała wraz z samochodem zastępczym 2400 zł.Teraz od razu bym wynajął auto z ASO na czas naprawy a nie korzystał z PZU

Kumpel ma taka samą Hondę i teraz spowodował kolizję .Oddał na wycenę do ASO .Poszło z jego AC .Koszt naprawy 16 tyś


  • 0

#21 MahaRadza

MahaRadza
  • Forumowicz
  • 196 postów
  • Skąd:Chełm
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:Tourer
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 16:30, 11.01.2017

Trzeba brać auto zastępcze, znacznie przyspiesza to realizację likwidacji szkody.

Nie ma reguły, ja wziąłem auto zastępcze miałem je przez 30 dni i tak w tym czasie nie dostałem pieniędzy, a dopiero po tym terminie.

 

 

Oczywiście nie wziął auta zastępczego...

Chciałbym zauważyć, że jeszcze może wziąć auto zastępcze.


  • 0

#22 backdraft998

backdraft998
  • Forumowicz
  • 1280 postów
  • Skąd:Radom
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2010
  • Nadwozie:g
Reputacja: 32
Super

Napisano 01:11, 12.01.2017

Pamiętajcie że firmy ubezpieczeniowe się zabezpieczają wyliczając ci technologiczny czas naprawy.Na taki czas mogą ci dać auto zastępcze.Dlatego lepiej wziąć auto zastępcze z ASO po wstawieniu swojego i niech się ASO rozlicza z firmą .Wtedy masz auto do końca naprawy w razie jakby się ASO nie wyrobiło w czasie założonym przez firmę ubezpieczeniową która pokrywa koszty szkody 


  • 0

#23 MahaRadza

MahaRadza
  • Forumowicz
  • 196 postów
  • Skąd:Chełm
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:Tourer
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 02:28, 12.01.2017

Pamiętajcie że firmy ubezpieczeniowe się zabezpieczają wyliczając ci technologiczny czas naprawy.Na taki czas mogą ci dać auto zastępcze.

Auto zastępcze nie przysługuje tylko i wyłącznie na czas naprawy!


  • 0

#24 Edson

Edson
  • Partner HAKP
  • 4485 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Specjals
  • KM:320+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2017
  • Nadwozie:hot-hatch
Reputacja: 137
Wzorowa

Napisano 10:06, 12.01.2017

wystarczy, ze masz reflektor zbity..to od czasu kolizji powinieneś dostać samochód zastępczy, gdyż takim samochodem nie można poruszać się zgodnie z przepisami po Naszych drogach..;)

 

tak jak jeden z kolegów napisał..wzięcie samochodu zastępczego w znaczny sposób przyspiesza zakończenie likwidacji szkody - wiadomo chodzi o $$$$ ;)


  • 0

mechanika: regulacja luzu zaworowego, wymiana hebli, zawieszenia, płynów, sprzęgła, rozrządu, silników, naprawa silników, skrzyń MT, regeneracja zacisków, serwis klimatyzacji - etc - Warszawa/Otwock  tel 690886882 - zapraszam


#25 backdraft998

backdraft998
  • Forumowicz
  • 1280 postów
  • Skąd:Radom
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2010
  • Nadwozie:g
Reputacja: 32
Super

Napisano 15:11, 12.01.2017

W moim przypadku do czasu wstawienia auta do ASO mogłem się autem poruszać i to jest argument dla firmy ubezpieczeniowej.Auto dostałem po wstawienia do ASO.

Auto zastępcze nie przysługuje tylko i wyłącznie na czas naprawy!


Nie zawsze tak jest że przyspieszy naprawę.Firma ubezpieczeniowa która pokrywa koszty samochodu zastępczego nie jest głupia.Bazuje na czasach naprawy konkretnej szkody.Na jej podstawie daje Ci czas użytkowania auta zastępczego.Dlatego najlepiej wstawić auto do ASO i od nich wziąć auto zastępcze.W ten sposób pomijamy ubezpieczyciela który koszty przelewa na konto ASO

wystarczy, ze masz reflektor zbity..to od czasu kolizji powinieneś dostać samochód zastępczy, gdyż takim samochodem nie można poruszać się zgodnie z przepisami po Naszych drogach..;)
 
tak jak jeden z kolegów napisał..wzięcie samochodu zastępczego w znaczny sposób przyspiesza zakończenie likwidacji szkody - wiadomo chodzi o $$$$ ;)


  • 0

#26 Edson

Edson
  • Partner HAKP
  • 4485 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Specjals
  • KM:320+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2017
  • Nadwozie:hot-hatch
Reputacja: 137
Wzorowa

Napisano 15:21, 12.01.2017

Uwierz mi przyspiesza to proces likwidacji..😊
  • 0

mechanika: regulacja luzu zaworowego, wymiana hebli, zawieszenia, płynów, sprzęgła, rozrządu, silników, naprawa silników, skrzyń MT, regeneracja zacisków, serwis klimatyzacji - etc - Warszawa/Otwock  tel 690886882 - zapraszam


#27 Łapa6

Łapa6
  • Forumowicz
  • 215 postów
  • Skąd:Białystok
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive Automat
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 16:21, 12.01.2017

Byłem dzisiaj umówiony na oględziny z rzeczoznawcą, ale musiałem przełożyć spotkanie na jutro bo okazało się, że miałem inne, ważniejsze zajęcia. Przyjedzie jutro rano. Zobaczymy co powie o samochodzie. Szybko chcą załatwić sprawę. Wczoraj zgłosiłem szkodę i jeszcze wczoraj dzwonił rzeczoznawca. Kiedyś miałem stłuczkę i musiałem czekać dobre kilka dni zanim zadzwonili umówić się na oględziny. Wygląda na to, że sam fakt, że wspomniałem o tym że coś nie gra u mnie w zawieszeniu, spowodował szybsze działanie TU. No, chyba że tak mi się akurat trafiło.

Z TU nie dzwonili do mnie już drugi raz w sprawie zapłaty za zastępczy pojazd. Pewnie doszli do wniosku, że nie ma sensu bo w międzyczasie zorientowałem się o co chodzi.

Jak już auto zostanie obejrzane, pojadę do warsztatu na sprawdzenie zawiechy i ewentualną naprawę. Po tym zabiegu będę mógł normalnie jeździć, więc na dobrą sprawę zastępczy samochód będzie potrzebny dopiero, gdy Honda znajdzie się w warsztacie na naprawie blacharskiej.


  • 0

#28 kristof

kristof
  • Forumowicz
  • 246 postów
  • Skąd:Kln
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:limuzyna
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 19:37, 12.01.2017

Dzisiaj miałem kontakt z likwidatorem to za 5 elementów do malowania i jeden element do wyciągnięcia wyliczył 1900zł brutto. No śmiech:) Auto oddaje do centrum blacharskiego  ASO Hondy i niech oni się dogadują. Auto ma swoje lata więc to ma duży wpływ. Szkoda się przejmować, mnie tylko boli to że miałem auto w fabrycznym lakierze a teraz niestety.....już nie


Użytkownik kristof edytował ten post 19:37, 12.01.2017

  • 0

VTEC PIJE VTEC ŻYJE


#29 backdraft998

backdraft998
  • Forumowicz
  • 1280 postów
  • Skąd:Radom
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2010
  • Nadwozie:g
Reputacja: 32
Super

Napisano 21:02, 12.01.2017

To niestety właśnie boli że miałeś dobre a oni Ci liczą części ze szrotu.Mnie osobiście nie zależało na tym aby się zadowolić kwotą 700 z groszami.Według nich powinienem to przyjąć dać jakiemuś lakiernikowi 400 a sobie wziąć resztę i się cieszyć.Nawet jeśli by mi przyznali od razu 1500 zł to i tak wstawiam do ASO.Miałem dobre auto i takie samo chcę mieć na oryginalnych częściach jak w fabryce.Dlatego robiłem to bezgotówkowo bo nawet nie myślałem o jakimkolwiek zarobku na szkodzie.Dostałem kosztorys końcowy z ASO(oprócz malowania ,,kosmetyka,, zderzaka poszły nowe spinki.Dasz do jakiegoś partacza to nikt nie będzie patrzył na takie rzeczy.Poklei da parę wkrętów i taki Ci odda.Uwierz mi bo naprawiam auta i widzę często np przy wymianie rozrządu jak są naprawianie auta pod kątem blacharki i lakieru to ręce opadają(nadkola bez spinek na trytki,wkręty do blachy) Oględziny auta trzeba było zrobić w ASO (tak mnie doradził człowiek z ASO Honda) Ja miałem tylko kosmetykę zderzaka i nic innego nie uległo uszkodzeniu.Zmierzam do tego że wycenił Ci szkodę oglądając z ,,zewnątrz,, Jakbyś się wcześniej dogadał ASO to by go podnieśli na podnośniku przy ubezpieczycielu i od razu weryfikowali ,,niepewne,, części które uległy odkształceniu po zdarzeniu.Wtedy wyceniający nie zakwestionował by słów mechanika z ASO.Teraz nie wiesz co jeszcze uległo uszkodzeniu a może wyjść przy demontażu uszkodzonych elementów.W ASO nikt Ci włoży trytki i wkrętów do blachy tylko dostaniesz nowe spinki jeśli będzie taka potrzeba.Dodatkowo dostajesz fakturę i gwarancję na wykonaną naprawę.

Użytkownik backdraft998 edytował ten post 21:06, 12.01.2017

  • 0

#30 Łapa6

Łapa6
  • Forumowicz
  • 215 postów
  • Skąd:Białystok
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive Automat
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 23:28, 12.01.2017

Dzisiaj miałem kontakt z likwidatorem to za 5 elementów do malowania i jeden element do wyciągnięcia wyliczył 1900zł brutto. No śmiech:) Auto oddaje do centrum blacharskiego  ASO Hondy i niech oni się dogadują. Auto ma swoje lata więc to ma duży wpływ. Szkoda się przejmować, mnie tylko boli to że miałem auto w fabrycznym lakierze a teraz niestety.....już nie

Śmiechu kupa jak on to wycenił. Skoro likwidator chciał pocwaniaczyć, to teraz jego pracodawca zapłaci kilka razy więcej za naprawę w ASO.

Możesz napisać co masz na myśli pisząc, że jeden element jest do wyciągnięcia? Jeżeli chodzi o zderzak, to czy nie powinien on zostać wymieniony na oryginał bez jakiegoś wyciągania czy innych zabiegów?

Interesuje mnie jeszcze jedna rzecz: skoro po szkodzie z OC auto musi być przywrócone do stanu z przed kolizji, a malowanie elementów nawet w najlepszym warsztacie zostawia ślad po naprawie, to taki samochód nie jest po naprawie w stanie jak z przed kolizji. Samochód z oryginalnym lakierem traci trochę wartości po naprawie, kiedy jakieś elementy są pomalowane. W takim wypadku nie wiem czy nie lepiej jest walczyć z TU o jak największą i kasę i naprawę zlecić samodzielnie dla jakiegoś solidnego warsztatu. Co o tym myślicie?


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII, Słuczka, kolizja, oc, sprawca, uszkodzenie, odszkodowanie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq