Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VII

Stłuczka - prośba o ocenę sytuacji

VII Słuczka kolizja oc sprawca uszkodzenie odszkodowanie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#31 Edson

Edson
  • Partner HAKP
  • 4485 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Specjals
  • KM:320+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2017
  • Nadwozie:hot-hatch
Reputacja: 137
Wzorowa

Napisano 23:45, 12.01.2017

Da się pomalować pod miernik..Kosztuje to drożej, ale da się 😊
  • 0

mechanika: regulacja luzu zaworowego, wymiana hebli, zawieszenia, płynów, sprzęgła, rozrządu, silników, naprawa silników, skrzyń MT, regeneracja zacisków, serwis klimatyzacji - etc - Warszawa/Otwock  tel 690886882 - zapraszam


#32 Łapa6

Łapa6
  • Forumowicz
  • 215 postów
  • Skąd:Białystok
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive Automat
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 00:16, 13.01.2017

Pod  miernik ok, ale malowanie można poznać tez w inny sposób. Czyż nie tak? Czy da się to zrobić tak, by auto absolutnie nie miało śladów naprawy? Szczególnie przy naprawie bezgotówkowej?


  • 0

#33 backdraft998

backdraft998
  • Forumowicz
  • 1280 postów
  • Skąd:Radom
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2010
  • Nadwozie:g
Reputacja: 32
Super

Napisano 01:42, 13.01.2017

Powiem tak.Znam przypadek auta też Honda i to u sąsiada się stało .Zakupił nowe auto z salonu i trochę nim pojeździł do czasu wypadku :( .Jako że mieszkamy w jednym mieście i na przeciwko siebie i mamy w mieście jedno ASO Honda tam też wstawił samochód na naprawę.Wymienili elementy na nowe umalowali i nie ma znaku.Jak rozmawiałem z człowiekiem a ASO od likwidacji szkód mówił że zlecają takie naprawy człowiekowi który dla nich pracuje już ponad 12 lat.Przy mnie dzwonił do niego w mojej sprawie(nie chciałem całego auta wstawiać do warsztatu ) auto na czas naprawy stało w ASO (zdjęli tylko zderzak i pojechali z nim do tego człowieka na lakiernię) Wcześniej się przy mnie pytał czy potrzebne jest mu całe auto aby dobrze dobrać kolor i żeby nie było znaku.Podał mu tylko przez  telefon kod lakieru i on powiedział że auto nie musi być gdyż ten kolor jest ,,prosty,, i nie mam z nim problemu (czarna perła) auto odebrałem po jakimś czasie umyte i nie zauważyłem różnicy(przyznam się że w takich sprawach jestem upierdliwy i jeśli by coś budziło moją wątpliwość to bym auta z pierwszym razem nie odebrał :)

Na pewno nikt w ASO nie będzie Ci szpachlował elementów tylko dostaniesz nowe.Tak samo ze zderzakiem jeśli coś jest oberwane ,pęknięte dostaniesz nowy.

Jedz do swojego ASO w mieście i niech zrobią wycenę.Ja ze swojego ASO z malowania jestem zadowolony :)

Problemy są ze srebrnym kolorem 


Użytkownik backdraft998 edytował ten post 01:43, 13.01.2017

  • 0

#34 Łapa6

Łapa6
  • Forumowicz
  • 215 postów
  • Skąd:Białystok
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive Automat
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 22:37, 23.01.2017

Panowie, wracam z tematem. Dziś dostałem kalkulację szkody i chcę Was zapytać co dalej zrobić. Pierwsze co zauważyłem to określenie auta jako model podstawowy, a mam wersję Executive. Nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie, ale przykuło to moją uwagę na starcie. Wycenili naprawę na 4400. Wydaje mi się, że trochę nisko bo np wartość błotnika to 130 pln wg TU. Nie wiem czy to wartość adekwatna do stanu faktycznego, ale wydaje mi się, że powinno być trochę droższe. Ponadto zauważyłem, że w miejscu gdzie drzwi stykają się ramką szyby z kabiną jest ślad po odciśnięciu i w tym miejscu jest cienka linia zdartego lakieru. Ponadto byłem na sprawdzeniu zbieżności i geometrii. Okazało się, że w tym kole geometria ucieka gdzieś o około 1 stopień i to prawdopodobnie kwestia uszkodzenia piasty albo któregoś z elementów zawieszenia, amortyzatora albo jakiegoś mocowania. Podobno ubezpieczalnia musi naprawić to uszkodzenie albo wypłacić pieniądze za naprawę, ale diagnosta powiedział, że nie wie jak stwierdzić, który to element i teraz nie wiem gdzie szukać. Wymieniać wszystko po kolei nie ma sensu bo przecież nie zapłacą za elementy, które były sprawne. Kolega mi poradził, żeby postawić auto do warsztatu, wezwać rzeczoznawcę i poprosić mechanika, żeby rozmontował uszkodzone części, zarówno blacharskie jak i mechaniczne. Wszystko po to, by rzeczoznawca mógł dokładnie obejrzeć i ocenić zniszczenia, a później z opinią uderzać do TU po rekalkulację szkody. Co o tym myślicie? Ma to sens? Może powinienem zrobić coś innego? Możecie coś doradzić? 

Chyba nie oddam samochodu na bezgotówkową naprawę tylko wezmę odszkodowanie i naprawię już we własnym zakresie. Ktoś może napisać, żeby wstawić do ASO to fura będzie jak przed stłuczką, ale to wcale nie jest 100% pewne. Z resztą temat ASO i jakości roboty w ASO był już poruszany na forum kilkukrotnie, więc szkoda już powielać temat.


  • 0

#35 Łapa6

Łapa6
  • Forumowicz
  • 215 postów
  • Skąd:Białystok
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive Automat
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 12:44, 24.01.2017

Panowie, może ktoś coś?


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII, Słuczka, kolizja, oc, sprawca, uszkodzenie, odszkodowanie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq