[TomekVI]

Witam,

Silnik nie odpali bez dodania gazu i gaśnie na wolnych obrotach. Dzieje się tak na zimnym i ciepłym silniku, na LPG i paliwie jest to samo (na paliwie może troszkę lepiej). Jak nie zgaśnie na wolnych to utrzymuje małe obroty tzn. 200 obr/min. Czasami załapie i chodzi dobrze ale jest to sporadycznie a po dodaniu i puszczeniu gazu gasnie.

Przewody, świece i filtr powietrza nie mają na to wpływu bo sprawdzałem. Na świecach jest czarny suchy nalot (sadza).

Podczas pracy silnika (który nierówno pracował) odłączałem przewody i tak:

1 najkrótszy - silnik przyśpieszał i lepiej pracował

2 środkowy - normalna reakcja tzn silnik pracował gorzej

3 środkowy - to samo co z 2

4 najdłuższy - brak reakcji tzn nierówno pracował tak jak na wszystkich przewodach.

Nie pokazuje żadnego błędu (nie wywala check engine)

Jakieś 10k km temu wymieniałem uszczelke przy aparacie zapłonowym i odrazu delikatnie przeczyściłem styki w kopułce i palec)

 

Pozdrawiam

Użytkownik TomekVI edytował ten post 16:31, 22.12.2016

[qcaj]

Z Twojego opisu wynika, że pierwszy cylinder nie pracuje, dlatego radziłbym podmienić świece na nim(ten co najdłuższy przewód do niego idzie).

W jaki sposób sprawdzałeś przewody i świece?

Aparat zapłonowy może być winowajcą.

Użytkownik qcaj edytował ten post 17:05, 22.12.2016

[TomekVI]

przwody i świece były podmienione, przewody na nowe a świece używane ale z innego samochodu z którym jest wszystko ok. Mam taką cichą nadzieję że to aparat zapłonowy, iskra jest na wszystkich cylindrach.

Użytkownik TomekVI edytował ten post 17:55, 22.12.2016

[Thunder]

Już kiedyś wspominałem, że nie czyści się styków ani kopułki, ani palca. Aparat w dupe dostał. Gdybyś nie czyścił jeździł byś dalej.

Użytkownik Thunder edytował ten post 18:04, 22.12.2016

[TomekVI]

No i czarna magia, dziś w drodze do mechanika wszystko wróciło do normy i wszystko jest ok.