Witam. Dziś jak odkręciłem korek chłodnicy to się załamałem, pełno oleju, jest bardzo gęsto, więc to poważna sprawa. Zbiorniczek wyrównawczy suchy. Honda brała olej ale były wycieki spod pokrywy zaworów i na wale, zostało to uszczelnione, od naprawy zbyt mało przejeździłem żeby zaobserwować ile i czy w ogóle ubywa oleju, pod korkiem oleju nie ma żadnego szlamu ale ten olej w chłodnicy mnie strasznie zmartwił. Nie wiem co teraz robić póki co czy dolać płyn do chłodnic do zbiornika wyrównawczego no i jak sprawdzić czy olej w chłodnicy to uszczelka pod głowicą czy chłodnica oleju a może jeszcze coś innego? Proszę o poradę.
Dodam, że temperatura w normie - w połowie skali, podczas jazdy czuć olej, myślałem że przez niewymyty wyciek z silnika, silnika się nagrzewa i czuć olej, czuć jakby spaliny ale to też może nieszczelny do końca układ wydechowy, była spawana siateczka, może mechanik nie przyłożył się.
Aktualizacja: Na tę chwilę jestem prawie pewien, że ten "olej" w ukł. chłodzenia to był uszczelniacz, może chłodnicy, może uszczelki pod głowicą (są takowe). Zmieniam tytuł tematu bo nie jest aktualny. Wycieki niby naprawione u mechanika ale ze skrzyni i z rozrządu wciąż trochę kapie.
Użytkownik daniobialystok edytował ten post 15:56, 07.03.2017