[KulawyJohn]

No to sorry...

[klosz007]

Ten wosk po wyschnięciu nie jest lepki i niczego sobą nie zakleja ani nie umożliwia sobą odpływu wody, po prostu pokrywa cienką warstwą ten element który jest narażony na rdzewienie. Sama woda nie jest problemem tylko to że zbiera się tam brud który ją magazynuje jak gąbka. To że to zakonserwowałem nie zwalnia z okresowego czyszczenia tylko mam nadzieję że nie dopuści lub opóźni korozję.

Użytkownik klosz007 edytował ten post 13:48, 12.02.2018

[egon12]

aaaa czyscic mozna po ścięciu (ja je obcinam nożykiem - wyciaganie wygina mocowania i korozja gotowa) tych 3 spinek do ktorych przykreca sie chlapacz - wszystko mozna zrobic nawet bez sciagania koła

worek spinek (100 sztuk) u chinczyka - nie pamietam 10-15 PLN. Starczy na 20 lat :P

/e12

[klosz007]

Tylko najniższa kwadratowa spinka to problem z wyciągnięciem, wchodzi w kwadratowy kawałek blachy który się właśnie wygina przy próbach wyciągania. Ją najlepiej odciąć. Pozostałe okrągłe łatwo się wyciągają po tym jak się wyciągnie środkową blokadę która zwykle przy wyciąganiu się i tak rozpada i spinkę trzeba tak czy inaczej wymienić

Użytkownik klosz007 edytował ten post 21:57, 12.02.2018

[egon12]

Tylko najniższa kwadratowa spinka to problem z wyciągnięciem, wchodzi w kwadratowy kawałek blachy który się właśnie wygina przy próbach wyciągania. Ją najlepiej odciąć. Pozostałe okrągłe łatwo się wyciągają po tym jak się wyciągnie środkową blokadę która zwykle przy wyciąganiu się i tak rozpada i spinkę trzeba tak czy inaczej wymienić

 

Tam na dole sa 3 "kwadratowe" skladajace sie z jednego elementu (lebek zewnetrzny - ten widoczny jest okrągły, dokladnie w nie przykęca sie chlapacz) - tak jest w oryginale i tak tez jest rozpisane w ESMie. Wszystkie 3 lepiej wg mnie scinać niż wyciągać.

 

/e12

[uno79]

Witam czy wie ktoś może gdzie mogę kupić te dolną część błotnika przy progu bo mi ją ruda zjadła i jest dziura z prawej strony

[lukasrz]

Witam czy wie ktoś może gdzie mogę kupić te dolną część błotnika przy progu bo mi ją ruda zjadła i jest dziura z prawej strony

Daj fotke jakas bo nie wiadomo o jaka czesc chodzi...

[uno79]

Proszę bardzo

Załączone pliki

•  IMG_20181019_191808.jpg   170,89 KB   34 Ilość pobrań

[Gancarro]

Sorry, ze troche OT robie, ale czy to normalne zeby w VIII gen tak ruda szalala? Czy raczej kwestia, ze bylo cos tam robione?

[piasek101]

Tam (o czym raczej tu było) na dół przedniego błotnika wpada piach i nie tylko. Wg mnie najwięcej od strony koła
(z wewnętrznego boku nadkola)- podczas jazdy mamy tam nadciśnienie i brud z wodą jest tam wciskany.

Co do tych spinek - można je odcinać (tak jak pisaliście), albo (tak ja robię) założyłem takie (lekka modyfikacja)
które prawie swobodnie przechodzą przez otwory nadkola. Odkręcam wkręty t odchylam nadkole bez wyjmowania spinek.

[uno79]

W tym miejscu akurat nic nie było robione.

[piasek101]

Wcześniej odpowiadałem na ostatni post jaki był.

Teraz dopiszę coś i na ten.

W tym miejscu akurat nic nie było robione.

No i dlatego masz problem - bo trzeba było odkręcić (odpiąć) plastikowe nadkole i wyczyścić
to co tam byś znalazł.

Teraz też bym to zrobił. Zakonserwował od wewnątrz jakimś smarem - bo już rdzy dokładnie nie wyczyścisz.
Dziurę jaką się wydłubie zakleiłbym czymś czarnym. Chyba, że cały dół błotnika odpadnie.

[Delson]

Ja znalazłem u siebie wykwit wczoraj podczas mycia samochodu. Link do zdjęcia

Od strony kierowcy. Poradzicie laikowi jak się do tego zabrać krok po kroku?

Użytkownik Delson edytował ten post 19:30, 18.02.2019

[piasek101]

W tym wątku było prawie wszystko (odradzam zalepianie silikonem dolnej części progu), w skrócie (poczekać na ciepły słoneczny dzień):

1) Zdjąć (odkręcić) chlapak
2) Odgiąć plastikowe nadkole(patrz ten wątek jak poradzić sobie ze spinkami - osobiście polecam obciąć, mając już kupione nowe, aby odciąganiem nadkola nie wyginać mocowań spinek jakie są na błotniku).
3) Usunąć cały nagromadzony syf z dołu błotnika i progu (bo raczej tam będzie) - sposoby były tu podane.
4) Usunąć (wcale nie musi być do gołej blachy, bo nie wszędzie będzie podejście) widoczną korozję też tę widoczną na Twoim zdjęciu
5) Na to inhibitor korozji (poczytaj co polecają nawet w tym wątku), farba podkładowa i cienka warstwa czegoś na wierzch (np jakaś masa bitumiczna), dotyczy też tej korozji na zewnątrz (nie siliłbym się na robienie zaprawek)
Działamy w słoneczny dzień, a może nawet dni - bo trzeba cierpliwie czekać aż wszystko ładnie wysychnie (np po myciu wodą).

[gkill]

Zauważyłem u siebie dwa małe purchle o średnicy pierwszy około 2mm, drugi około 4mm na lewym progu blisko tylnego nadkola. Teraz się zastanawiam co z tym zrobić, czy zabezpieczyć dodatkowo próg od wewnątrz i czekać aż lakier w miejscu purchli odpadnie i w tedy ususnąć korozje i polakierować, czy od razu likwidować korozję? Boje się że korozja zaczęła się dużo wcześniej od wewnątrz pod słabym zabezpieczeniem fabrycznym wewnętrznym progów i obecnie przebiła się do podkładu pod lakierem. Na pewno ktoś z was miał podobną sytuację i coś doradzi.