Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie

Znów drgania...nie mam już siły...pomocy!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#16 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 19:48, 01.09.2010

A ja się tyle nawypisywałem o drganiach. Wychodzi na to że jest więcej takich problemów. To chyba zależy od trafienia na dany egzemlarz. Gdybym wiedział wcześniej , że z UK można za takie grosze ściągnąć hondę to kupiłbym całą na części i miałbym spokój. Z dwóch zawsze jedną bym zrobił.
  • 0

#17 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 15:47, 20.09.2010

Też mam lekkie drgania na kierownicy powyżej 120km/h. Ale dramatu nie ma, spokojnie da się jechać (do końca). Chrzanię to na razie. tak na oko, w przyszłym roku skończą się tarcze i klocki z przodu, może po wymianie ustaną.
  • 0

#18 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 20:05, 25.09.2010

Problemem nie są ani tarcze ani koń drążków ani piasty . Problemem w tym modelu jak i w v-gen takiej jak ja mam jest układ napędowy . U mnie powyżej 120 wibruje , na lewarku po włączeniu biegu (koło w górze ) coś strzyka. Wymieniłem już 2 półosie i jeden raz przegub wew firmy eurodriveshaft .Wszystko do bani. Nie dość że wibruje to każde ruszenie powoduje walenie z lewej strony. Nie wspomne juz o skrzyni biegów i dyferencjale który jest wyluzowany maksymalnie. Mojej hondy nie katuje a tak mi daje popalic . Poprzednio miałem starą 323F i tak dostawała po garach że mi szkoda jej było , nie raz na skręconych kołach do odcinki kręciło sie w miejscu i ŻADNEGO luzu nie było .

A w honde włożyłem juz połowe jej wartości i nadal coś wali . Nawet ory kołpaki brzęczą. Albo znajde sposób na ten napęd albo honda pójdzie for sale i juz nigdy nie wróce do tego . Nienawidze jak mi coś puka i mimo strat finansowych problem pozostaje. W dodatku dostępność tych felernych przegubów jest świetna. Aso albo *cenzura* za 200 które nawet nie jest porządnie podrobione .

Więc za co honda ma u mnie plus ? a za motor i tylko za to . Układ napędowy czy to manual czy automat , czy usa czy edm - porażka.

Jeśli źle kombinuje z tym pukaniem w napędzie to osobie która mi to "naprawi" bądź poradzi i to przyniesie efekt - zapłace.

pozdrawiam.
  • 0

#19 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 11:57, 26.09.2010

nici_EZG, a podpore sprawdzales?? ona po lewej stronioe jest, ewentualnmie gorny sworzen ;-)
  • 0

#20 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 19:07, 26.09.2010

kolego łożysko podpory kupiłem OE a wahacze góra są nówki.
  • 0

#21 Maryś

Maryś
  • Forumowicz
  • 91 postów
  • Skąd:Bytom
  • Silnik:2.2
  • Wersja:Prelude
  • KM:200?
  • Paliwo:PB
  • Rok:1997
  • Nadwozie:BB8
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:10, 26.09.2010

nici_EZG, znam ten ból. Dwa przeguby zewn. wymienione, lewy wewn też. Lewy mi wywalił łożysko podpory to kupiłem całą półoś lewą z przegubami itd. oprócz tego to właśnie dyfer jest wywalony, prawy wewn. też powoli łapie luzy.. tragedia.
  • 0

#22 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 08:27, 28.09.2010

Teraz obstawiam dwie opcje - albo miałem takiego pecha i trafiłem na dwie półośki trefne albo dyfer do wyrzucenia . Wiadomo że naprawa tego nie wchodzi w grę a nigdy nie wiadomo jaką skrzynie się kupi ... Normalnie porażka .
  • 0

#23 Maryś

Maryś
  • Forumowicz
  • 91 postów
  • Skąd:Bytom
  • Silnik:2.2
  • Wersja:Prelude
  • KM:200?
  • Paliwo:PB
  • Rok:1997
  • Nadwozie:BB8
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 16:33, 28.09.2010

nici_EZG, - rozebrałem wczoraj półoś, łożysko podpory jest ok, wcale nie ma luzów, ale i tak założyłem nową półoś z podporą, jutro wymienię dwu miesięczny przegub ;) i idzie na gwarancje. Masz racje, układ napędowy w acco to porażka.
  • 0

#24 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 20:27, 29.09.2010

A żeby to jeszcze przyzwoite zamienniki były pół biedy . Nowej półosi nie kupie za boga bo mi 2k nie leży zbędne .

U mnie to i myślę że dyferek ma dość ale co , kupie skrzynie i się okaże równie wyjechana ? Już mi zaczyna być szkoda kasy na to wszystko bo i tak coś puka.

Najgorsze jest to że nikt nie jest w stanie mi jednoznacznie stwierdzić czy to przegub czy skrzynia ( pracuje w sklepie to znam mechaników).Te 300 czy 400 to bym dał za te skrzynie ,a ale musiał bym mieć pewność ze te luzy wkońcu znikną bo to już jest niedozniesienia.

Czasem mam tak że kilka kilometrów wcale nic nie puka a czasem wali jak szalone .

btw. Orientuje się ktoś czy może skrzynie z 2.2 są jakieś wytrzymalsze?
Mam do kupienia skrzynie z 2.2 anglika , czy taka skrzynia podejdzie mi pod moje obecne półośki ?
Jak zmieni się przełożenie?
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq