Witam koledzy
Wczoraj wymieniałem sobie koła na zimowe i okazało się, że tylne opony są całkowicie zjechane od wewnątrz. Ewidentnie zaniedbana geometria . Teraz pytanko jak to rozegrać, żeby stracić jak najmniej czasu w warsztacie. Jechać do najbliższego warsztatu i ustawiać zbieżność czy raczej wiąże się z tym jeszcze jakaś dodatkowa wymiana i jechać do ASO (50km)? Okresowy przegląd techniczny nie wykazał żadnych problemów z zawieszeniem.