Od pewnego czasu zauważyłem, że coś zauważalnie stuka z przodu na nierównościach. Na początku stuki było słychać (i czuć na podłodze) tylko przy nierównościach, które bujały autem na boki. Teraz już nie ma reguły, po prostu stuka, nie zauważyłem żadnych innych objawów. Pierwsze podejrzenie padło na zawieszenie. Sprawdziłem na szarpakach i jest wszystko ok. Pojechałem do mechanika i stwierdził, że to maglownica, bo zawieszenie sztywne i bez luzów. Tutaj moje pytanie - czy aby na pewno? Pytam, bo jestem przyzwyczajony do Audi, gdzie tak zauważalne stuki pojawiały się przy dość mocno zużytych wahaczach. Tam też miałem luz na maglownicy, ale objawia się to tylko delikatnym stukiem przy ruszaniu kierownicą. Poza tym - cisza. Poza tym mam wrażenie, że hałas pochodzi bezpośrednio od kół... Najciekawsze jest to, że problem pojawił się jakiś miesiąc temu, auto ma 148 000 przebiegu (dość pewnego) w Niemczech, przez dobre 5000km od zakupu nie działo się absolutnie nic, bez względu na stan nawierzchni. Czy mam szukać dalej, czy "ten typ tak ma" i jest po prostu głośno ze względu na maglownicę?
Użytkownik nerkin edytował ten post 20:13, 24.10.2016