[gany]

Witam wszystkich forumowiczów

Zakupiłem właśnie swoją następna hondę. Jest to accord 2.0 w wersji tourer. Auto jest z 2010 roku, przebieg 115000 i zakupiony od pierwszego właściciela z polski, który serwisował je w ASO. Zrobiłem duży przegląd i w serwisie potwierdzili moje przypuszczenia, że sprzęgło posiada objawy niewielkiego zużycia. Osobiście uważam, że to nie tarcze ale docisk. Moje pytanie:

 

1-Gdzie dokonać wymiany ASO czy warsztat,

2-Jeżeli warsztat to proszę o polecenie takowego. Jestem z okolic Olsztyna,

3-Komplet sprzęgła to tarcza, docisk i łożysko oporowe. Co jeszcze przy okazji wymienić,

4-Jakie sprzęgło polecacie.

 

Dziękuję wszystkim za odpowiedź i życzę bezawaryjnego użytkowania swoich hond.

[Sacrum]

Jak akceptujesz ceny ASO to tam jedź. Przy tak małym przebiegu sprzęgło wymaga wymiany?

Jakie masz objawy niewielkiego zużycia?

[Heka]

1 - To zależy od kasy

2 - Pytaj w dziale regionalnym

3 i4 - opcja "Szukaj".

[backdraft998]

I tulejka wałka w wale korbowym.Dodatkowo olej do skrzyni bo  po przebiegu widać że będzie do wymiany (120 tyś)

Użytkownik backdraft998 edytował ten post 21:28, 04.09.2016

[Wlodar]

Tzn. ...co przez to rozumiesz?.Objawy lekkiego zużycia ? Jakie są objawy ?

[gany]

1- choć nie było potrzeby zrobiłem duży przegląd koszt 2100 w Honda Daszuta,

2-tak myślałem że tulejka wałka, uszczelniacz lepiej tez wymienić,

3- samochodem jeździł mąż i zona więc sprzęgło będzie  do wymiany "daj kobiecie samochód"

4- na jedynce muszę trzymać pedał sprzęgła w połowie i dawać dużo gazu bo szarpie lub gaśnie, to oznaka wadliwego docisku i dobrych tarcz,

5-problem pkt.4 pogłębia się wraz ze wzrostem czasu jazdy, na zimnym ok-docisk to nie korek i temperaturę łapie szybko,

6-przy szybkim przyspieszeniu i zmianie biegu z 4-5 , obroty szaleją do góry, tzw, zawycie mówiąc w żargonie, to znak że docisk nie działa prawidłowo i działa skokowo-moim zdaniem

7-na sprzęgło szykuję gdzieś 2-2,5 tysiąca

8-sprzegło to nie konstelacja oriona, że przesunie się za jakieś około 10 miliardów lat, lichy użytkownik może rozwalić sprzęgło robiąc 20 tys.

9-wlodar sprzęgło to element eksploatacyjny i jego praca zależna jest od użytkownika oraz stylu jazdy, a co za tym idzie  tarcze mogą być ok a docisk rozwalony przez trzymanie nogi na sprzęgle, docisk może być ok a tarcze spalone, od nieumiejętnego wyczucia obrotów silnika i zmiany biegów.

Użytkownik gany edytował ten post 23:20, 04.09.2016

[Wlodar]

Zgadza się sprzęgło można wykończyć jednej nocy .
2,5 tyś to chyba aż nadto za sprzęgło ,tulejkę ,uszczelniacz i wymianę

[gany]

Zgadza się sprzęgło można wykończyć jednej nocy .
2,5 tyś to chyba aż nadto za sprzęgło ,tulejkę ,uszczelniacz i wymianę

Wlodar, hmmm ja miałem 3 hondy i nigdy nie sprzedawałem auta dłużej jak 30 godzin. Moja auto musi być tip top, inaczej nie jeżdżę. Mówi się o takich jak ja "zawirusowani". Zapytałem o aso bo ponoć tam też mogą mi zepsuć moje cacko , a do tej pory wszystko robił mi nieżyjący ojciec. Pytam więc o solidny warsztat bym był pewny naprawy.

 

PS. Śmieję się bo zona do mnie mówi "znów przestaniesz do mnie mówić kochanie i zaczniesz rano przywitanie od słowa Basia". hahahaahah

Użytkownik gany edytował ten post 23:37, 04.09.2016

[gany]

Witam wszystkich

 

Sprzęgło kpl. zostanie wymienione w Honda Daszuta Olsztyn. Koszt 2500 zł i w cenie czynności extra.

[lbx3046]

Nie ma co sie oszukiwać ale nowe hondy sprzęgło maja nie za bogate. U mojego brata w civicu 1.4 z 2009r orginalne sprzęgło valeo poleciało po 95tyś. przebiegu(prawdziwego).
A brat cale życie hondami jeździ i biegi zmieniać umie.

[gany]

Słusznie prawisz.

[Wlodar]

valeo   

jest dobrze ale nie wzorowo

Niestety to nie lata 90 -te  produkcji HONDY

od kiedy samochody składane są z tego co jest "pod ręką" już tak będzie

Użytkownik Wlodar edytował ten post 20:55, 06.09.2016

[lajsta]

Zgadza się sprzęgło można wykończyć jednej nocy .
2,5 tyś to chyba aż nadto za sprzęgło ,tulejkę ,uszczelniacz i wymianę

Zależy od ceny robocizny. Oryginalne kompletne sprzęgło kosztuje ok. 1,1 tys., Exedy ok. 9 stówek. Tulejka ok. 25 zł, uszczelniacz ok. 50 zł ale jeśli nie cieknie nie ruszałbym. Olej do skrzyni (jeśli już czas) ok. 120 zł. Reszta to robocizna. W ASO raczej braknie 2,5 tyś. Mnie udało się wymienić za niecałe 400 stówki. W ASO zaśpiewali mi 1,3 tys. za komplet sprzęgła i 1,6 tys. za robotę (wymiana tulejki gratis - sic!) - dramat!

Pisane z RN3P SE

[backdraft998]

lajsta przy jakim przebiegu wymieniałeś sprzęgło?

[lajsta]

185kkm i w zasadzie powodem była tulejka i jej popiskiwanie, bo poza tym z przekazywaniem napędu wszystko było ok. Po rozbiórce okazało się jednak, że w zasadzie dobrze, że kupiłem sprzęgło gdyż w niedalekiej przyszłości i tak tarcza dałaby o sobie znać.

Pisane z RN3P SE

Użytkownik lajsta edytował ten post 10:32, 30.09.2016