[Rudyol]

Witam mam pytanko musze sobie zimowe opony zakupić do accorda VII tourer i tak pomyslalem o nalewkach , warto zrobic czy nie polecacie ?

[tolakowy]

Nie wiem na ile nadlewki zapewniają właściwości jezdne i pozostałe parametry w porównaniu do nowych opon ale mam mieszane uczucia że dają radę. Ile wyniesie stosunek zaoszczędzonej kwoty przy ich kupnie/wykonaniu zamiast zakupu nowych przeciętnych opon w stosunku do wartości auta? 3%? Ile zamierzasz na nich jeździć? Sam sobie odpowiedz czy warto. No chyba że dostałeś auto w spadku i liczysz każdą złotówkę na nie wydane to może na letnich byś dał radę w zimę śmigać, w górach widzę nie mieszkasz
A tak serio to niech się wypowie ktoś kto korzysta z nadlewek ale ja bym takich nie szukał, do malucha to może a nie auta o prędkościach przelotowych powyżej 150km/h.

Użytkownik tolakowy edytował ten post 10:22, 29.08.2016

[wiran]

Ja kupiłem felgi na dwóch bieżnik owy oponach były. Ale średnio mogę się wypowiedzieć ponieważ bieżnik ok ale jedna opona jest nie do wyważenia po 90 na stronę. .. druga w miarę ok. Na lato daje rade na zimniejsze dni średnio bo bieżnik może się odkleic tak słyszałem. Jeśli chodzi o 18 są imperial w miarę tanie i z dobrymi opiniami.

Użytkownik wiran edytował ten post 09:46, 30.08.2016

[Statom]

Hej

...No chyba że dostałeś auto w spadku i liczysz każdą złotówkę na nie wydane...

...i to jest jedyne racjonalne wytłumaczenie takiej decyzji... w żadnym innym wypadku nie jestem tego w stanie zrozumieć...

 

Pozdrawiam

Tomek

[kslavek]

Nalewane opony to się bierze do koparki albo wywrotki, nie do osobówki. Raz, że tego możesz nie wyważyć (każda sztuka inna), a dwa, zapomnij o szybszej jeździe w deszczu lub błocie pośniegowym. Mało tego, może się okazać, że po takiej "regeneracji" masz jajowatą oponę.

 

Zeetexy są po 144zł/sztuka. Warto oszczędzać 50zł na bezpieczeństwie?

Użytkownik kslavek edytował ten post 16:15, 29.08.2016

[toki]

ja powiem tylko tyle, nie podążaj tą drogą,jeżeli w ten sposób chcesz oszczedzać to sprzedaj acco i kup np pandę.

Nie rozumiem jak komuś wogóle może przyjść do głowy pomysł z kupowaniem nalewek od auta osobowego którym się jeździ na codzień, i to raczej nie taniego auta.

Kolego, poczytaj z czego i jak się robi nalewki. Przy odrobinie chęci zrobisz je sam w garażu.

[Pete]

Ja natomiast polecam nalewki ale pod dwoma jednocześnie spełnionymi warunkami:
1. Pojazd to Tarpan,
2. Bez silnika, przerobiony na kurnik.

[metallica81]

Miałem kiedyś nalewki zimowe w innym samochodzie 185/65R14 zdaje się, że 110-120 jakoś płaciłem za sztukę. Po miesiącu balon się zrobił i koło podskakiwało. W sklepie powiedzieli, że siatka pękła i jest to wada fabryczna na którą nie mają wpływu więc wymienili. Później problemu nie miałem. Zrobiłem 12 tysięcy na nich i nic się nie działo. Mało trochę ale sprzedałem samochód.

Przeczytałem kiedyś ciekawy test o oponach wielosezonowych i porównywali z sezonowymi w różnych warunkach. Opony Premium całoroczne zarówno w Zimie jak i w Lecie nie ustępowały niczym. Werdykt był, że jeśli ktoś nie robi bardzo dużych przebiegów to lepiej zainwestować w jeden komplet opon Całorocznych Premium niż w 2 komplety sezonowe jakiś ekonomicznych. Zaryzykowałem Kupiłem Nowe http://www.oponeo.pl...91-t#117379639�Zime na nich przejeździłem. Żadnych problemów. 15 tysięcy zrobione i dalej jeżdżę. Mam jeden komplet Felg aluminiowych i spokój. Wracając jednak do tematu to Raczej bym nie zaryzykował przy Acco. z nalewkami.

Pozdrawiam.

Użytkownik metallica81 edytował ten post 12:04, 30.08.2016

[toki]

nalewki można założyć do: traktora, malucha, dwusuwa trabanta i  syreny, każdy kto uważa  inaczej ryzykuje swoim zyciem i osób które z nim jeżdzą

Użytkownik toki edytował ten post 13:42, 30.08.2016

[podlez]

mój brat go galanta kombi kupił 4 lata temu 4 nalewki i zjedził 3 zimy i sprzedał auto z tymi oponami.

nic się nie działo. Natomiast jak te opony dawały rade w śniegu, super. Moje micheliny w acco nie dawały rady.

 

Ja rok temu kupiłem na próbe dwie nalewki by zobaczyć jak to jest i faktycznie w śniegu szły i ciągneły accorda bardzo dobrze. Jednak droga hamowania jest dłuższa na mokrym jak porównywałem z Michelinami, tylko to są runflaty i scnianka mega twarda stad moze róznica.

 

Wg mnie technologia robienia nalewek poszła na tyle do przodu, że ryzyko kupienia bubla jest co raz mniejsze.

 

Mam też przykład z letnimi nalewkami. Kupiłem z 8 lat temu acco i nie wiedziałem że stoi na nalewkach (nie znałem się ) I faktycznie biły koła. Myslałem że to felgi i kupiłem drugie felgi i nadal biło. Dopiero jak wulkanizator powiedział, ze mam nalewki to wywaliłem na smietnik ,kupiłem nowe opony i był spokój.

 

Wg mnie jak ktoś chce na chwile/sezon to można, jak kupować z myslą o 3-4 zimowych sezonach to lepiej markowe, nawet dębice Frigo

[toki]

podlez, jaka technologia?  bierze się starą oponę, scina się bieżnik i  w  formie wylewa się nowy bieżnik. Firmy oponiarskie latami w labolatoriach tworzą skład mieszanek, a Heniek w  garażu tworzy to samo? No bez jaj

[rem1k]

Miałem w civicu zimowe nalewki, dojeżdżałem tam gdzie sava, barum i Continental dawno mieliły. Nie miały bicia i bieżnik się nie odklejał ale właściwości na mokrym to była porażka, więc jak się wyprowadziłem z domu rodzinnego na wsi to kupiłem normalne opony.

[Rudyol]

Dzieki za odpowiedzi , widzę ze jedni chwała jedni nie ... Ja poprostu zapytałem czy do acco dały by rade , bo koedys miałem mitsubishi colta 1.6 16v i nalewki miałem zimowe i byłem zadowolony więc pomyslalem ze i moze tu by dały rade .
A jak kolega napisał oponki np zeetexa czy Imperial Snowdragon HP 205/55 R16 91 H warto kupic , bo Mam wrażenie ze takie nie znane firmy to jakieś g... sa czy nie bo jesli sa dobre to lepiej dac te 150 zł czy 160 zł jak za nalewke i nie byc pewnym co z nia bedzie

[podlez]

91  to nie parametry dla acco. Min 94 i najlepiej V lub W.

[accord034]

A ja napiszę tak. Jeśli do spokojnej jazdy i nie za szybkiej to można ryzykować. Kumpel który ma spory podjazd do domu -w Szczyrku- w zimie jest zadowolny z takich opon jak z żadnych innych.