Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
V

Samodzielna wymiana przewodów paliwowych

V przewody paliwowe wymiana

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 Monoimposm

Monoimposm
  • Forumowicz
  • 26 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:131
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1997
  • Nadwozie:CE8
Reputacja: -1
Neutralna

Napisano 19:40, 16.07.2016

Chcę wymienić przewody paliwowe na miedziane, bo stare już się sypią w rękach. Czy ktoś na forum już to robił?

Mam kilka pytań odnośnie tematu:

- Czy przewody takie jak do LPG w otulinie się nadają?

- Od zbiornika idą przewody elastyczne, a potem są poprzez szybkozłączki podłączone przewody sztywne. Jak wygląda podłączenie tych przewodów elastycznych od strony zbiornika? Chodzi mi o to jaka tam jest średnica? Taka sama jak przewodów sztywnych, czyli 8 mm zasilający i 2 x 6 mm powrót i opary, czy jakaś inna?

 

Z góry dzięki za odpowiedzi i wszelkie podpowiedzi.


  • 0

#2 pawelskobel

pawelskobel
  • Forumowicz
  • 81 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2001
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 22:08, 28.07.2016

Ja wymieniałem, ale zastosowałem takie jak hamulcowe.


  • 0

Honda Accord VI 1.8 2001 CL3


title="Zewnętrzny odnośnik">cf44279bea4b89b8m.jpg


#3 Monoimposm

Monoimposm
  • Forumowicz
  • 26 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:131
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1997
  • Nadwozie:CE8
Reputacja: -1
Neutralna

Napisano 18:04, 28.09.2016

Przewody wymienione. Opiszę jak to zrobiłem, może komuś się przyda, albo tak sobie do poczytania z ciekawości.

W pierwszej kolejności oczywiście trzeba ściągnąć klemę "-" z aku i żadnej zabawy z ogniem ani czymkolwiek iskrzącym, no chyba że ktoś lubi grę w rosyjską ruletkę ;) Ostrzegłem, mam czyste sumienie.

Tak wyglądały moje prowizoryczne "naprawy" robione na podwórku pod blokiem, jedną ręką :cwaniak:. Ale co by nie mówić, przeszło przegląd i przejechałem na tym ponad 500 km i nic nie ciekło. To jest po zdjęciu plastikowej osłony między zbiornikiem a lewym tylnym kołem.

2zhprm8.jpg

No ale wiadomo, ile można na takim czymś jeździć? Zatem do rzeczy. Pierwszym krokiem jest pozbycie się paliwa ze zbiornika albo przynajmniej dużej jego części. Można to tak zaplanować, żeby wykorzystać go jak najwięcej przed wymianą. Ja niestety popełniłem błąd i niedługo przed wymianą zatankowałem ok. 20 litrów. No i miałem problem. Otóż okazało się, że to nie takie proste, bo w zbiorniku brak korka spustowego a wężykiem się nie da, bo są zabezpieczenia. Na szczęście znalazłem na to "sposób". Przełamałem przewód powrotny w najniższym punkcie i zlałem do zbiornika tyle, ile wyciekło, czyli jakieś 10 litrów. Reszta musiała zostać.
Dalej trzeba odczepić zbiornik. Najpierw trzeba odłączyć przewód od czujnika poziomu paliwa. Znajduje się on pod blaszaną klapką w bagażniku pod wykładzinami. Najlepszy dostęp do niej jest od strony tylnych siedzeń.

2j0nksx.jpg

Jak widać, ruda nie oszczędziła biednej klapki.

Zanim zabierzemy się za odkręcanie zbiornika, warto odczepić rurę wydechową od poduszek i zdjąć blachę, która jest nad nią, bo to cholerstwo potem będzie utrudniać dostęp.

i39937.jpg

Dalej podpieramy zbiornik na podnośniku, żeby nam nie spadł po odkręceniu. Zbiornik się trzyma na stalowych pasach, które są przykręcone po obu stronach. Łącznie są 4 śruby do odkręcenia, ale można odkręcić tylko dwie tylne, tylko trzeba potem uważać żeby nie złamać pasów. Ja odkręciłem dwie. (Ważne! Naprawdę warto się zaopatrzyć w środek penetrujący, ja to zrobiłem za późno i w paru miejscach musiałem rozwiercać i gwintować otwory pod większe śruby). Tak to wygląda przed odkręceniem.

e6r8ro.jpg

Po lub przed odkręceniem śrub mocujących pasy trzeba odłączyć przewody wlewowe - jeden gruby i jeden cienki...

35inpkw.jpg

... i trzy przewody, które wymieniamy. Ja tam się nie cackałem i te przewody po prostu odłamałem. Teraz można powoli opuszczać zbiornik do momentu aż będzie można włożyć rękę nad zbiornik i odłączyć przewód zasilający (elektryczny) pompy paliwa. Po odłączeniu można już całkowicie opuścić zbiornik. Jeszcze trzeba uważać na gruby przewód wlewowy, bo on się ciężko wyciąga razem ze zbiornikiem (przynajmniej u mnie).

Wytargany zbiornik:

24osj6b.jpg

Po wyjęciu zbiornika wygląda to tak. Widać poułamywane przewody ;)

10zoj1t.jpg

Idziemy dalej. Teraz trzeba zdjąć osłonę przewodów. Tu znowu przyda się środek penetrujący.

10ns5lx.jpg

Po zdjęciu osłony przechodzimy na drugą stronę, czyli otwieramy maskę. Żeby mieć dostęp do przewodów, trzeba wyjąć obudowę filtra powietrza wraz z przewodem (tym grubym co idzie do przepustnicy :D). Przewód zasilający odkręcamy z dołu filtra paliwa (wersja po liftingu, w wersji przed liftingiem jest na górze). Potrzebne dwa klucze 14 i 19. Obok przewodu zasilającego jest przewód oparów (EVAP) - podłączony elastycznym przewodem do takiej plastikowej puszki :D. Przewód powrotny jest z drugiej strony, podłączony elastycznym przewodem do zaworu. Odłączamy wszystkie przewody, odkręcamy uchwyty (2 uchwyty wspólne dla przewodu zasilającego i EVAP i 1 dla przewodu powrotnego) i wyciągamy przewody.

2mhioap.jpg

Stare przewody wyjęte, wkładamy nowe, ale zanim to zrobimy, podziwiamy stan starych przewodów.

ind4lw.jpg
3ag7a.jpg

Ogólnie przewody były całe zgniłe od strony zbiornika, ale kawałek przewodu EVAP był w całkiem dobrym stanie, więc postanowiłem go ściąć  i zarobić końcówkę pod przewód elastyczny.

f23fxd.jpg
jh8q3q.jpg
14lu1jp.jpg

Następnie założyłem krótkie odcinki przewodów elastycznych do późniejszego połączenia ze sztywnymi. Przewody sztywne mają średnice: 8mm zasilający, 6mm powrót i EVAP, natomiast wyjścia w pompie po 8mm, a kawałek starego przewodu EVAP - 6mm. Stwierdziłem, że dla powrotu najlepiej będzie założyć przewód elastyczny 6 mm na króciec 8 mm, bo przewód elastyczny 8mm mógł być za luźny dla przewodu 6mm. Musiałem trochę się pomęczyć, żeby to wcisnąć, ale przynajmniej mam pewność, że będzie trzymać. Tak to wyglądało po założeniu przewodów elastycznych:

2uztglf.jpg

Jedziemy dalej. Użyłem przewodów miedzianych w otulinie, takich jak do LPG. Potrzebne trzy kawałki po ok 4m (tak naprawdę to 3 z haczykiem, ale lepiej mieć nadmiar niż żeby miało zabraknąć. Zewnętrzne średnice przewodów: zasilający 8mm, powrót i EVAP - 6mm.
Do podłączenia przewodów trzeba zarobić końcówki, zwłaszcza ten do filtra. Tak to wyglądało u mnie:

Przewód zasilający z końcówką do filtra:

2nqgxza.jpg

Do połączenia z przewodem elastycznym:

28amgxx.jpg

Najtrudniej podłączyć przewód zasilający do filtra, przynajmniej w wersji po liftingu. Mi się udało za drugim razem, bo za pierwszym za mocno zgiąłem przewód i musiałem kawałek odciąć i zarobić od nowa. (Dodatkowo ciągnąc przewód urwałem króciec zaworu grzejnika, który jak dla mnie tam był potrzebny jak piąte koło u wozu. Zamiast niego wstawiłem kawałek rury i gra gitara). Najlepiej wyciągnąć ok 50 cm przewodu, wygiąć go odpowiednio i potem wsunąć z powrotem i przykręcić do filtra.
Założenie przewodu EVAP jest dużo łatwiejsze bo mniej wyginania i połączenie z przewodem elastycznym zaciskając opaską. Podłączenie przewodu powrotnego to w ogóle banał, więc nie będę się rozpisywał.

2ednls9.jpg
erweuu.jpg

Po podłączeniu montujemy uchwyty, przeprowadzamy i odpowiednio wyginamy przewody, montujemy osłonę przewodów, potem zakładamy z powrotem zbiornik. Trzeba to zrobić w miarę ostrożnie żeby niczego nie uszkodzić i trochę z tym męczarni jest. No i pamiętać o podłączeniu wtyczki do pompy paliwa!!! Potem przycinamy przewody na odpowiednia długość i zarabiamy końcówki do podłączenia z przewodami elastycznymi.

5bpruv.jpg

Podłączamy wszystkie przewody sztywne do odpowiednich przewodów elastycznych, przewody wlewowe, podłączamy wtyczkę do czujnika poziomu paliwa, zakładamy klapkę, montujemy blachę nad rurą wydechową, zawieszamy rurę wydechową, montujemy obudowę filtra i zakładamy klemę na aku. Po wszystkim kilkakrotnie uruchamiamy pompę paliwa i patrzymy czy nigdzie nie cieknie. Jak nie cieknie, to odpalamy silnik. Jak wszystko śmiga, to zakładamy osłonę przewodów przy zbiorniku i cieszymy się jazdą.

END.

P.S. Powyższy opis nie zwalnia z obowiązku używania własnego rozumu :D






 


Użytkownik Monoimposm edytował ten post 18:07, 28.09.2016

  • 0

#4 przemkowal

przemkowal
  • Administrator
  • 8865 postów
  • Skąd:Wrocław
  • Silnik:2,2
  • Wersja:Tourer
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CN2
Reputacja: 109
Wzorowa

Napisano 21:43, 28.09.2016

Dorzuć proszę jeszcze informacje czym zarabiałeś końcówki.

Sam maszynką (jeśli tak to jaką), czy na jakimś warsztacie.

 

To już będzie wtedy komplet informacji.


  • 0

#5 Monoimposm

Monoimposm
  • Forumowicz
  • 26 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:131
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1997
  • Nadwozie:CE8
Reputacja: -1
Neutralna

Napisano 08:48, 29.09.2016

Końcówki zarabiałem zestawem, kupionym w serwisie aukcyjnym za 39 zł, takim jak na zdjęciu.

 

zestaw-do-zarabiania-przewodow-hamulcowy

 

Ważne, żeby przewód ściąć jak najrówniej, bo jak się zetnie krzywo, to nie idzie dobrze zarobić końcówki.

 

Jeszcze jedna ważna uwaga. Jak ktoś nie miał wcześniej wymienionych przewodów hamulcowych, to też warto przy okazji je wymienić. Ja jak kupiłem auto, to przewody hamulcowe już były wymienione na miedziane. Widać je na niektórych zdjęciach. To te pozawijane w ósemki. Komuś się chyba nie chciało przycinać na wymiar :baseball: 


  • 0

#6 Radek0684

Radek0684
  • Forumowicz
  • 257 postów
  • Skąd:WLKP.
  • Silnik:2.3
  • Wersja:ES
  • KM:154
  • Paliwo:PB
  • Rok:1998
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 10
Dobra

Napisano 09:51, 29.09.2016

Kawał dobrej roboty żeś Panie zrobił, zestaw do spęczniania przewodów hamulcowych fajny, tylko brakuje w nim obcinacza do przewodów miedzianych żeby ładnie równo uciąć, ale to groszowa sprawa i można dokupić ;) Swoją drogą nieźle Ci tam ruda chrupie autko od spodu.


  • 0

#7 Monoimposm

Monoimposm
  • Forumowicz
  • 26 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:131
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1997
  • Nadwozie:CE8
Reputacja: -1
Neutralna

Napisano 11:26, 29.09.2016

Obcinacz kupiłem osobno za jakieś 15 zł. Z rudą to niestety, ale trochę jej jest, zwłaszcza przy lewym tylnym kole. Reszta progów w miarę ok. Będę jeszcze z nią walczył. W ogóle sporo jest do zrobienia przy tym aucie. Kupiłem je rok temu trochę zaniedbane. Na wstępie wymieniłem skrzynię biegów i przy okazji tarczę sprzęgła (wszystko to kosztowało mnie jakieś 400 zł :D), korek od chłodnicy, olej, filtr oleju, czujnik temperatury, świece, wyczyściłem aparat zapłonowy, wyregulowałem zawory. W tym roku wymieniłem przewody hamulcowe, naprawiłem siłownik zamka tylnych prawych drzwi, lusterko boczne, wyprostowałem maskę (Hania lekko cmoknęła taką Madzie w tyłek :P), wymieniłem przewód elektrozaworu butli gazowej. W tym roku jeszcze planuje wyczyścić przepustnicę, uszczelnić aparat zapłonowy i jakoś przynajmniej prowizorycznie zabezpieczyć przed powiększaniem się ognisk korozji. A później to się zobaczy. Żałuję, że nie mam więcej czasu dla Hani bo pomysłów mam dużo i może byłoby się czym pochwalić.


  • 0

#8 Gordon_Freeman

Gordon_Freeman
  • Forumowicz
  • 32 postów
  • Skąd:Kujawsko-Pomorskie
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:131
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1997
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 19:56, 14.04.2017

Kawał dobrej roboty. Ja u siebie zauważyłem że hamulcowe już też są skorodowane w tylnej części auta a paliwowe w tym samym miejscu ale pewnie tam przy zbiorniku wygląda to podobnie jak u Ciebie. A jaki koszt wyszedł tej wymiany i ile czasu Ci to pochłonęło?


  • 0

#9 Monoimposm

Monoimposm
  • Forumowicz
  • 26 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:131
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1997
  • Nadwozie:CE8
Reputacja: -1
Neutralna

Napisano 13:17, 18.04.2017

Jak masz hamulcowe skorodowane to też koniecznie przy okazji wymień. Przy hamulcowych dojdzie ci wymiana płynu i odpowietrzanie układu plus jakieś dodatkowe 100 zł za przewody. Mnie to kosztowało w granicach 150 zł. Za same przewody płaciłem ok. 85 zł. Czasowo zajęło mi to jakieś 10 wolnych popołudni robiąc bez pośpiechu. Jeśli będziesz wymieniał te przewody, to przede wszystkim zaopatrz się w dobry środek penetrujący, bo jedna urwana śruba może ci przysporzyć dodatkowych kilka a nawet kilkanaście dobrych godzin pracy. Zwłaszcza miej cierpliwość do tych dużych śrub trzymających zbiornik.


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: V, przewody paliwowe, wymiana

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq