Witam.
Problem dotyczy Hondy Accord VII Type-S 2006r. K24A3.
Pół roku temu przy przebiegu 182k km wymieniłem sprzęgło na Aisin (w starym ułamała się jedna łapa w łożysku dociskowym). Aktualnie mam nalatane 188k km i dziwny problem. Jak autko dłużej postoi, tj. noc w garażu (temp. ~15 st. C), 8h pod chmurką jak jestem w pracy (temp. ~30 st. C) to po odpaleniu słychać od strony skrzyni dziwny stukot, czasem przechodzący w metaliczne ocieranie się dwóch elementów.
Wszystkie biegi wchodzą normalnie, sprzęgło "łapie" w połowie, niby wszystko OK a jednak te dźwięki słychać nawet z wnętrza przy zamkniętych szybach. Po włączeniu klimatyzacji ten dźwięk jest jeszcze mocniejszy. Co ciekawe po około 20-30 sekundach pracy na wolnych obrotach ten dźwięk ustaje do czasu kolejnego dłuższego postoju.
Zaraz po wymianie sprzęgła miałem podobny objaw z tym że był to tylko metaliczny odgłos ocierania się czegoś o coś, i było go słychać non-stop. Wpakowałem się na kanał, i na odpalonym silniku nasłuchiwałem, podotykałem. Uniosłem ręką skrzynię biegów i przestawało. Okazało się że "blaszka" przy poduszce od skrzyni (ta pod filtrem powietrza) była odwrócona o 90 st. Obróciłem tak jak być powinno, dokręciłem i nastała cisza.
Teraz do tego metalicznego dźwięku doszedł jeszcze stukot. Mam tylko nadzieję że jak mi wymieniali sprzęgło to wyciągnęli tą ułamaną łapę ze starego łożyska bo to tak właśnie słychać jakby coś w niej latało.
Olej w skrzyni wymieniany na oryginalny z 10k km temu. Wysprzęglik wymieniony razem ze sprzęgłem.
Narazie będę obserwował i nasłuchiwał. Nie ma szans wjechać na kanał i nasłuchiwać bo ten dźwięk po niedługim czasie ustaje (jak narazie).
Pzdr!
Użytkownik tshooda edytował ten post 13:18, 24.06.2016