Ja delikatne stuki w okolicy środkowego słupka zlokalizowałem dokładnie w ten sam sposób. Klamra pasa pasażera, po jego wyjściu z samochodu, zazwyczaj odwracała się sprzączką w kierunku słupka i tłukła o niego. Poprawienie pasa tak, aby sprzączka zwisała luźno i była skierowana w stronę oparcia fotela (prawidłowa pozycja) wyeliminowała denerwujące pukanie. Pierdoła, ale denerwująca, widocznie naciąg pasa jest ciut za słaby.
ja już mam taki odruch, że jak pasażer wysiada, to sprawdzam, czy pas normalnie leży.