[Normac]

Witam, nie wiem czy w dobrym miejscu pisze mój problem jeśli nie to przepraszam. Mam problem a mianowicie wczoraj podczas jazdy zgasł mi samochód myślałem ze to przez niezredukowanie biegu gdy udało mi sie go odpalić to zauważyłem ze przy obrotach ok 2 tyś coś mi klekocze pod maską nie wiem czy to od silnika czy od rozrządu zauważyłem również ze woda destylowana którą wcześniej zalałem do chłodnicy zaczęła wrzeć nie wiem czy to ma coś wspólnego. Prosiłbym o pomoc

Użytkownik slawex9 edytował ten post 12:18, 25.05.2016

[slawex9]

1. Woda w chłodnicy... Wiem że woda jest lepszym chłodziwem od płynu ale nie przesadzajmy żeby do własne auto zalewać wodą (inne właściwości względem płynu).

2. Jak schodzisz do totalnego minimum bez redukcji to silnik mógł faktycznie się udławić i rozrząd przeskoczyć. Wtedy może klekotać bo tłok dostaje po "twarzy" od zaworów. Ogólnie jak schodzisz za nisko z obrotami to sorki ale sam sobie niszczysz silnik. 

[Normac]

1. Woda w chłodnicy... Wiem że woda jest lepszym chłodziwem od płynu ale nie przesadzajmy żeby do własne auto zalewać wodą (inne właściwości względem płynu).

2. Jak schodzisz do totalnego minimum bez redukcji to silnik mógł faktycznie się udławić i rozrząd przeskoczyć. Wtedy może klekotać bo tłok dostaje po "twarzy" od zaworów. Ogólnie jak schodzisz za nisko z obrotami to sorki ale sam sobie niszczysz silnik. 

Czyli wymienić wodę na płyn. a co z tym silnikiem teraz muszę zrobić ?

 

Użytkownik slawex9 edytował ten post 16:42, 25.05.2016
korekta powielonej treści

[slawex9]

Tak wymień wodę na płyn. A na wstępie sprawdź na znakach czy rozrząd się nie przestawił. Zobacz pod korkiem oleju czy nie ma maślanego nalotu, i czy w wodzie którą masz nie ma "oczek" od oleju lub czy się tez masło nie robi.