[Sebaj]

Mam tak samo zamontowane wtryski i pokrywa wychodzi bez problemów. Wtryski prawdopodobnie masz połączone z kolektorem kawałkiem elastycznego węża więc nie będzie problemu z ich odgięciem w tył, jednakże przy samej już regulacji zaworów ssących mogą utrudniać dojście szczelinomierzem.

Co do rury wspomagania to stosuję pomysł Edsona - wąż odkręcam od pompy wspomagania - to chwilka roboty a znacznie ułatwia wyjęcie pokrywy i przy okazji nie musimy mocno odginać węża od wspomagania co zmniejsza ryzyko jego uszkodzenia.

Nic nie cieknie po odkręceniu węża od pompy?

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

[Edson]

Zrób to umiejętnie, to dużo nie pocieknie

[sky83]

Jak już chcecie koniecznie bawić się z odłączaniem węża wspomagania to polecam woreczek foliowy + trytytka, odpinamy wąż ciśnieniowy i wkładamy do torebki i zacieśniamy trytytką. Inaczej na pewno spadnie parę kropel oleju w okolice pompy i alternatora. 

W starszym nawet cały ssący

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Ile to ma świec zapłonowych? Widzę że grzechotki Yato... Też mam identyczne.

[Sebaj]

Edson i sky83 dzięki za podpowiedzi. Rozumiem że odpowietrzy się samo.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

[Bojar]

Jest 8 i prawdopodobnie nie były ruszone od dobrych 100tys bo niestety przy odkrecaniu czuć że chcą są urwać. Będziemy robić do nich podejście w kolejny weekend

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

[pepedombo]

Ja bym olal zabawe z wezem, da sie go odgiac, najlepiej druga osoba jakby pomogla (za pierwszym razem, ja to na ta rure nawet nie patrze tylko wyciagam pokrywe), to nie rura od filtra powietrza ze peka jak balon:)

Użytkownik pepedombo edytował ten post 15:27, 14.06.2019

[perszing81]

Dało rade bez odpinania węża - zaciągnąłem go trytytkami do rurki od klimy i pokrywa pięknie wyszła. Na zaworach tragedii nie było - na dwoch garach troche za ciasne ale myślę że jeszcze sie mieściły w dolnych granicach normy, ale ze przy lpg piszecie ze sie zacieśniają to zwiększyłem nieco luz ( ssanie 0,25 wydech 0,3). Namęczyłem sie troche z wyczyszczeniem uszczelki bo była na calej dlugosci usmarowana silikonem, nie wiem czemu tak? W manualu jest zeby smarowac tylko w dwoch miejscach... Wogule silikon byl praktycznie wszedzie musialem sie troche naskubac.

[Sacrum]

Być może ktoś dał silikon po całości bo uszczelka puszczała i "przyżydził" na kupnie nowej.
Teraz jak dałeś starą obserwuj czy nie leci z niej.

[perszing81]

No możliwe, ostatnio regulowali mi mechaniki we wrześniu - nic nie mówili o uszczelce, ale być może nie chciało im się zamawiać nowej. Wizualnie to ta uszczelka ładnie wyglądała - bede obserwował czy się nie poci

[Heromin]

Sprawdziłem luzy w swojej siódemce, tym razem w 2.4 po 15 tys jazdy na lpg i źle nie było, bo wszystkie wydechowe mieściły się w normie, w dolnej ale się mieściły, listki 0.25 wchodziły lekko i praktycznie bez żadnego oporu, można zaryzykować stwierdzenie, że przedział 0.26 był tym, na którym były te luzy, ssące też w normie, tej górnej blisko 0.25.
Poprzednio luzy sprawdzał i regulowal Edson i widać, że solidnie wykonał tą regulację. Dzięki mu bardzo za to.
Styl jazdy najczęściej trasy krajowe i autostrady z prędkościami rzędu 120-200 km/h, skrzynia automatyczna, rzadko kiedy przekraczam 5 tys obrotów, nie wspominając o czerwonym polu, którego praktycznie mój silnik nie zna.
Jakiejś specjalistycznej regulacji na AFR nigdy nie robiłem, tylko raz podczas jazdy była ona robiona, ale kilometrów dużo też nie robiliśmy, trochę jazdy po mieście, poza nim w zakresie różnych obrotów silnika. Nawet wtryskiwacze jakoś specjalnie fachowo nie są założone, bo od nich idą przewody jeszcze i dostęp do ssacych jest bardzo dobry. Za to komponenty są dobrze dobrane.

Teraz ustawiłem na 0.28 wydechy, 0.3 już nie wchodzi a ssące na 0.23.
Następną regulację zrobię za 20 tys. kilometrów.

Co do nakrętek/śrub pokrywy zaworów, to jak ktoś pisał, do pierwszego oporu i koniec, trzeba według mnie nieźle się natrudzic, żeby je ukręcić...

[Edson]

Dzięki za miłe słowo, samych tylko regulacji zrobiłem już setki. Pozdrawiam.

[yunior81]

.
Jakiejś specjalistycznej regulacji na AFR nigdy nie robiłem, tylko raz podczas jazdy była ona robiona, ale kilometrów dużo też nie robiliśmy, trochę jazdy po mieście, poza nim w zakresie różnych obrotów silnika. Nawet wtryskiwacze jakoś specjalnie fachowo nie są założone, bo od nich idą przewody jeszcze i dostęp do ssacych jest bardzo dobry. Za to komponenty są dobrze dobrane.

 

 

W instalacji LPG nie chodzi o specjalistyczną regulację tylko o prawidłowe strojenie a przez kilka kilometrów nie da się tego porządnie zrobić. Zacząłem ten wpis trochę od dupy strony, ale najpierw bez porządnego montażu (kolega Edson widział go w mojej byłej Hondzie)  nie da się porządnie wystroić instalacji, co nie oznacza, że auto będzie jeździło na "lekkim wrzucie" pod maskę.

Mojemu koledze z pracy ten sam gazownik, montując instalacje do KIA Optima 2017r. 2,0 163KM (w dniu montażu było roczne auto z przebiegiem 20 tysięcy km) stroił instalację przez ok 50 kilometrów w nowym samochodzie

A porzadnie wystrojona instalacja ma bezpośredni wpływ na to, jak często będą regulowane zawory.

Użytkownik yunior81 edytował ten post 06:43, 28.06.2019

[slasz129]

Ja przy regulacji LPG zrobiłem z 40Km.
I zawory regulowalem prawie co 30 tysi bo wcześniej nie było sensu .

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[MarekB]

W formie ciekawostki Wam powiem, że zrobiłem swoim acco 81500km i jak było ustawione 0,25 / 0,3 tak jest. Jazda głównie po trasach, auto spala +20% lpg vs wskazania kompa...

[piasek101]

U mnie te 10kkm wynika z pory roku - w lecie (garaż blaszak) to sama przyjemność podłubać w samochodzie.
Nie będę czekać do następnego lata, bo robię dokładnie tak jak piszecie - nie zastanawiam się, czy luzy uciekły i śpię spokojnie.

I zajrzałem (po 12,5kkm)- luzy takie jak ustawiałem (0,20; 0,25) nic nie musiałem korygować.
Jazda spokojna - większość trasa.