[Uniek]

Po co sie katowac tym durnym wadliwym DPFem jak mozna go wyciac za 1000 zl i miec problem z glowy

[Wojto]

Tylko problem z przeglądami i ewentualną kontrolą na drodze...

[Uniek]

Tylko problem z przeglądami i ewentualną kontrolą na drodze...

 

Bylem na stacji diagnostycznej PZM-otu. Chcialem zeby sprawdzili mi spaliny (bo tez mam wyciety DPF).

Stwierdzili ze spalin samochodow z dieslami nie badaja na stacjach diagnostycznych bo musza rozgrzewac jakas swoja maszyne przynajmniej godzine przed badaniem.

Takze jakbys zauwazyl to na przegladach badaja sporadycznie tylko i to same benzyny.

Po za tym gosc powiedzial ze i tak na kontroli nic nie wykarze bo jesli nie wyciales katalizatora to spaliny bedziesz mial ok. A jak powszechnie wiadomo 2.2 DTEC nie dymi wiec nie bedzie widac ze cos kombinowales z autem.

Dziekuje dobranoc.

 

A te osoby ktore tutaj sie wypowiadaja zeby nie wycinac DPFow to zwyczajni masochisci, a przede wszystkim osoby NIEODPOWIEDZIALNE. Jak mozna jezdzic z wadliwym elementem i zastanawiac sie co chwile czy wyskoczy mi blad i wejde w tryb serwisowy czy nie.

A jak bys akurat wyprzedzal ciezarowke i wywalilo ci blad z wykrzyknikiem i tryb serwisowy ? Myslales o tym ze osoby jezdzace z wadliwymi DPFami stwarzaja smiertelne zagrozenie (bynajmniej realne a nie jakies BZDURY o tym ze nie wiadomo jak zanieczyszczasz powietrze).

Użytkownik Uniek edytował ten post 21:07, 25.03.2018

[Wojto]

No dobra, a kontrol Policji? Ze względu na smog robią podobno jakieś łapanki i sprawdzają spaliny. Dziwne to, że skp nie może, a policja może? Poza tym ciekawe jaką normę spiełni sprawny idtec bez dpf ale z katem i egerem...?

Użytkownik Wojto edytował ten post 21:29, 25.03.2018

[Maxell]

robiłem przegląd techniczny diesla w styczniu i badał mi spaliny, niemiłosiernie przy tym auto gazował aż na czerwone pole, mówił że już jednej osobie nie podbił przeglądu choć to badanie nie jest jeszcze wymagane.

[rem1k]

robiłem przegląd techniczny diesla w styczniu i badał mi spaliny, niemiłosiernie przy tym auto gazował aż na czerwone pole, mówił że już jednej osobie nie podbił przeglądu choć to badanie nie jest jeszcze wymagane.

Czyli to samo co w DE od stycznia 2018...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[rhaegar]

Po co sie katowac tym durnym wadliwym DPFem jak mozna go wyciac za 1000 zl i miec problem z glowy

 

Ano po to aby inni nie musieli wdychać cząstek stałych, które samochód z wyciętym dpf-em produkuje.

[Uniek]

No dobra, a kontrol Policji? Ze względu na smog robią podobno jakieś łapanki i sprawdzają spaliny. Dziwne to, że skp nie może, a policja może? Poza tym ciekawe jaką normę spiełni sprawny idtec bez dpf ale z katem i egerem...?

 

Policja to moze sobie badac ... nie wiem czy czytaliscie w jakich warunkach powinny byc badane auta. Te badania to pic na wode. Mozesz w kazdym momencie zakwestionowac pomiar. Po powinien sie odbywac praktycznie w laboratoryjnych warunkach zeby byl miarodajny.

 

Ano po to aby inni nie musieli wdychać cząstek stałych, które samochód z wyciętym dpf-em produkuje.

 

Wolalbys "powdychac" z auta bez DPF (zdaje sie ze taka sadza przez filtr kabinowy raczej nie przejdzie) czy jechac na czolowke z goscie ktory wyprzedza tira i wlaczyl mu sie tryb serwisowy ?

Użytkownik Uniek edytował ten post 10:56, 26.03.2018

[rhaegar]

 

Wolalbys "powdychac" z auta bez DPF czy jechac na czolowke z goscie ktory wyprzedza tira i wlaczyl mu sie tryb serwisowy ?

 

To pytanie jest bez sensu, więc nie będę na nie odpowiadał. Każdy właściciel auta ma obowiązek dbać o jego prawidłowy stan techniczny.

 

Wybierając auto każdy wie co bierze (jak nie wie, to tylko współczuć). Jeżeli kogoś nie stać na serwis dpf-a albo generalnie ma to gdzieś "bo to zła EU narzuciła", to nie kupuje się diesla, tylko mały samochód miejski z ekonomicznym silnikiem benzynowym. Jak stać na konia, to powinno stać i na siano dla konia. I naprawdę nie chcę słuchać wywodu, że dpf to bzdura, że nic nie daje, itp. Mimo, że nie jest to idealne urządzenie, to zostało pomyślane w konkretnym celu jakim jest odfiltrowywanie szkodliwych cząstek stałych, nie dlatego że "zła EU to narzuciła", ale po to aby nie zatruwać środowiska naturalnego, a w szczególności po to aby ludzie żyjący w tym środowisku nie musieli wdychać rakotwórczych pyłów. Jesteśmy członkiem EU i do pewnych standardów unijnych Polska musi się dostosować. Między innymi do odpowiedniego poziomu ochrony środowiska naturalnego i zdrowia publicznego. Poza oczywistymi korzyściami z tego członkostwa są też obowiązki, z których nie wszyscy chyba zdają sobie sprawę.

 

Co byś wolał: wydać parę tysięcy na serwis dpf-a, czy hulać bez dpf-a ale Twoje dziecko miałoby zachorować na raka płuc? Nie musisz odpowiadać bo i tak Cię nie przekonam, ale jeśli choć jedna osoba czytająca to zastanowi się i wyciagnie jedyny słuszny wniosek to będzie sukces.

 

Ogólnie uważam, że takich tematów nie powinno tutaj być i dla każdego powinno być naturalne, że dpf się nie wycina tylko serwisuje. Z tych względów, że to:

• nielegalne (choć obecnie z niewiadomych mi powodów niekaralne - mam nadzieję, że szybko to się zmieni i kary po kilka-naście tysięcy złotych za ten proceder szybko by go wyrugowały)
• nieetyczne (trujemy nie tylko siebie ale przede wszystkim innych)

I dobrze by się stało, gdyby administracja wkraczała przy takich poradach jak "wytnij dpf".

Użytkownik rhaegar edytował ten post 11:10, 26.03.2018

[Uniek]

OMG

 

Dyskusja w tym wypadku nie ma sensu.

Użytkownik Uniek edytował ten post 11:19, 26.03.2018

[sky83]

OMG

 

Dyskusja w tym wypadku nie ma sensu.

Jak widać nie ma argumentów , kolega Rhaegar - 100% prawdy. Kupują diesle do miasta bo mają "dużo momentu" i później lament. 

[Wojto]

Nie lamentuje, pytam jak w przypadku innych problemów. Robię rozeznanie odnośnie cen filtra. Mój prawdopodobnie już jest wykończony. Szukuję się do czyszczenia ale w razie jak się nie uda to chcę wiedzieć ile kosztuje nowy.

[fatek]

O jejku jaki hejt na tych co wycieli chwasta.w porzednim aucie mialem wyciety dpf.i tylko dlatego go wycialem bo aso nie dalo rady postawic auta na "kola".a samochod byl mi potrzebny do pracy.po wycieciu spelnial norme euro4.4 lata jezdzilem(trasy rzeszow paryz) z wycietym i jakos krzyku i lamentu nie bylo.
Jestem pewien ze ci krzykacze zeby nie wycinac dpf,pierwsi go wytna jak zobacza ile to przyspaza problemow.sorry za ot. A z tego co widze to temat najbardziej drazni benzynowcow.ciekawe dlaczego?

Użytkownik fatek edytował ten post 19:17, 26.03.2018

[jacob101]

Niestety jak to czesto bywa, najwiecej do powiedzenia maja osoby ktore w danym temacie wiedza najmniej. Temat dpf zawsze bedzie dzielil  na zwolennikow jego posiadania i jak i zwolennikow jego wycinania. Wedlug mnie obie strony maja troche racji, ale argumenty w stylu "stac na konia to powinno stac na siano" czy kolejny genialny tekst "kupuja diesle do miasta bo maja duzo momentu a potem lament" sa to wypowiedzi w stylu, ze w Smolensku rosna pancerne brzozy. Co innego jest wycinac filtry w starych dieslach, ktore spelniaja normy euro4 a a co innego w euro5. Norma euro5 jest 5-krotnie bardziej rygorystyczna od normy Euro4 i po wycieciu filtra spaliny nadal sa na bezpiecznym poziomie. Sam poprosilem o przebadanie spalin w moim dieslu, gdzie zbadano zawartosc tlenu, weglowodorow, tlenku wegla i dwutlenku wegla. Wszystkie normy byly z duzym zapasem a zadymienie mialem prawie 6 krotnie nizsze o dopuszczalnego! Nie jestem ani zwolennikiem wycinania filtra ani trzymania go za wszelka cene. Ale przestanmy pisac bzdury, ze jadac za sprawnym dieslem bez filtra grozi rak pluc...

[fatek]

Jacob;)

Użytkownik fatek edytował ten post 19:54, 26.03.2018