[Bollinger]

Chciałem tu trochę napisać o czarnym, perłowym lakierze hondy. Tego ścierwa nie można nazwać lakierem, tylko jakąś farbą plakatową, czy innym shitem.

Jest tak słaby i fatalny, że gorszego nie widziałem.

Nie dość, że "miszcze" z aso już na samym początku załatwili błotnik prawy (porysowany od mycia i wycierania szmatą), to podczas użytkowania tego auta przez rok jest na nim dużo rys, szczególnie na masce i błotnikach przednich.

Ostatnio np. ptaki zasrane, zesrały na masce, dachu i klapie bagażnika i te gówna jeździł na aucie ze 4 dni, bo było mroźno i nie dało się umyć, potem przyszedł cieplejszy dzień i gówna już były zaschnięte, jak się chciało to umyć, to powstało sporo rys, lakier lekko zmatowiony i widać to dośc mocno.

Z takim lakierem, to powinni mieć zakaz sprzedaży samochodów na rynkach europy.

Totalne nieporozumienie.

Macie jakieś sposoby na pozbycie si,ę takich rys na lakierze, tfu, plakatówce?!

[Mikolaj]

Oczywiscie, uzyj emulsji lekko sciernej. Ja od siebie polecam SwirlX Meguiar's. Zrobic tym sobie krzywde to chyba nie mozliwe, a efekt jest naprawde fajny. Lepiej uzyc cos lekkiego, nawet dwa razy, niz mocniejszego raz i potem plakac.

[Seth]

Witaj w klubie kolego z lakierem B92P
Widzać skoro od 10 lat maląją nim hondy to wg nich jest dobry
U mnie to samo, porysować go można wszystkim, nawet jak myjesz gąbką to się rysuje.
Ale wg mnie to wcale nie jest tak że ten czarny jest słaby a inny sa lepsze, po prostu kolego na czarnym widać nawet najmniejszą ryskę, na innych nie widać ich.
Sprawdź sobie kiedyć na innym kolorze pod światło zobaczysz, że tez są bardzo porysowane, tylko na czarnym widać a na innych już niekoniecznie.
Tak jak Mikołąj mówi SwirlX użyj, dodam że politura też ładnie maskuje rysy.

[16v]

Moja siostra ma hondę FR-V z 2008, tam tez lakier wygląda fatalnie. Auto kupione we Włoszech, bo tam mieszka, jako nowe z fabrycznym gazem ( z tym to dopiero są jaja)
Serwis twierdzi , że teraz takie lakiery robią , ale po którejś z kolei wizycie przy okazji reklamowania ciągle szwankującej instalacji gazowej BRC, zaproponowali odświeżenie ( lakierowanie) dachu i maski.
Ale dla mnie czarny jest najładniejszy , tylko nie ten co wpada w śliwkę bo to totalna porażka...

[michal750]

Rowniez mam czarny lakier i takze moge troche ponarzekac.
Jak kupowalem auto, lakier byl w wysmienitym stanie. Wystarczylo kilka razy pojechac na myjke cisnieniowa i........ mozna cale auto lakierowac. Odpryski, rysy wszystko powychodzilo na wierzch
Poza tym nigdy nie mozna utrzymac auta w czystosci. Czasami poswiece 2-3 godz na mycie, odkurzanie i polerowanie, a po przejechaniu 300 m nie widac efektow mojej pracy bo kurz osiadzie na nim

[Driv3r]

Bollinger, widze, że nie jesteś zadowolony z auta... to kolejny mocno krytyczny Twój temat

Co do lakierów: Volcano Grey zachowuje się niewiele lepiej - szczerze mówiąc boję się, co wyjdzie po zimie jak dokładnie auto umyje...

[tomi]

Witaj w klubie kolego z lakierem B92P

niekoniecznie, ostatnio robiłem lakier na acco z 2009roku i czarna perła miała numer NH731P. Ale akurat kolor nie ma znaczenia bo i tak jest kryty klarem.
Wszystkie nowe auta mają taki lakier do d..
Wcześniej miałem forda focusa i tamtego to paznokciami się zadrapywało :-/ próbowaliśmy reklamować... ale mogliśmy sobie pogadać.
Są fabryki które malują już całkowicie wodnymi klarami i to one są takie kichowate. Te fabryki które jeszcze używają lakierów tradycyjnych, ale o dopuszczalnej emisji substancji lotnych mają klary twarde i porządne.
Niestety przepisy ciągle są bardziej restrykcyjne i lakiery będą coraz miększe...

[[H]-CluB-]

Jak Wam lakier nie odpowiada to możecie pokryć lakier czymś takim http://biznes.onet.p...l-big#id6016441

[kardas]

Jak kupowalem auto, lakier byl w wysmienitym stanie. Wystarczylo kilka razy pojechac na myjke cisnieniowa i........ mozna cale auto lakierowac. Odpryski, rysy wszystko powychodzilo na wierzch

Po prostu miałeś odpicowane auto jak kupowałeś, dlatego tak wyglądał.
Bo nie powierz mi że po ciśnieniowej Ci się lakier zniszczył? To nie piaskowanie.

Myjka pewnie wypłukała "pic" i tak wyszło wszytko na wierzch.

No ale tak jak mówi tomi, to nie wina Hondy, tylko restrykcje Unii Europejskiej.

Polecę wam swój kolor, GY20M, kurzu, mniejszego brudu na nim nie widać.
Jak się dopieści kosmetykami i ręcznym myciem bardzo dobrze wygląda przez
dłuższy czas.
Ale niestety jak się przyjrzeć, odpryski i ryski widać.

[Bollinger]

Jest też u mnie passat z roku 2001 i tam jest metaliczny kolor, lakier jest fenomenalny. Choć jest ciemny, to mało co znać rysy i jest mocny. A tu w hondzie lakier czarny, to totalne badziewie...


Mówicie, że metaliczne w accordzie też są słabe?

Bollinger, widze, że nie jesteś zadowolony z auta... to kolejny mocno krytyczny Twój temat

Nie, źle mnie rozumiesz. Piszę tylko o tym, co mnie wnerwia. Tak to jest. Nie pisze sie o tym co jest ok, tylko o tym co wkurza.

WKurzają mnie niemiłosiernie dwie rzeczy w tym aucie; DPF zakichany oraz lakier. Reszta, to jest fenomen!

[tomi]

Mówicie, że metaliczne w accordzie też są słabe?

Metaliczne i nie metaliczne są kryte tym samym lakierem bezbarwym, więc wszystko będzie słabizna.

Jest też u mnie passat z roku 2001 i tam jest metaliczny kolor, lakier jest fenomenalny

W nowym passacie już też się to zmieniło....

[Kitos]

Podpisuję się pod tym ręcami i nogami, ten czarny jest tragiczny!
Tez mam B92P... (no prawie na pewno;) i paznokciem go można rysować

[kiziol]

U mnie leży lakier B-94 Midnight Blue Solid i muszę powiedzieć, że dobrze wygląda, ale z daleka i w cieniu
Mam chyba podobny problem co Wy.
A tak na marginesie: najlepiej wygląda jak jeszcze woda po myciu nie zdąży z niego spłynąć (normalnie aż lśni)