XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
Automat - szybki spadek obrotow przy zimnym silniku! ??
#1
Napisano 13:46, 21.01.2010
Ten problem po części już się tutaj pojawił, jednakże nie do końca. W okresie letnim wszystko niby było ok, chociaż same obroty sinika na biegu jałowym były jakby nieco niższe. Po nadejściu jesieni, chłodniejszych dni, a tym samym wilgotniejszych moja Heneczka lekko "wariowała". Po samym odpaleniu silnika w pozycji skrzyni biegów P obroty utrzymywały się na stałym poziomie, jednakże po przejechaniu może 200 metrów i wymuszonym postoju na światłach obroty drastycznie spadały aż do wyłączenia silnika. Skrzynia była wtedy w położeniu D4. Jak później okazało się, jedynym sposobem, aby silnik pracował, było szybkie przerzucenie skrzyni na pozycje N i wtedy to właśnie silnik błyskawicznie wchodził na swoje nominalne obroty. Problem zanikał po przejechaniu 2-3 km i kiedy to sam silnik został rozgrzany, a skrzynia siłą rzeczy lekko rozruszana. Nic nie pomagało dodawanie gazu, bo strzałka obrotomierza zawsze schodziła w dół. Co może być tego powodem i dlaczego po przejechaniu paru kilometrów jest zdecydowanie lepiej? Nie było mnie 6 tygodni i chciałbym teraz zmierzyć się z tym problemem, bo na pewno lepiej nie będzie, tym bardziej, że jest po niżej zera Ktoś coś pisał o niskim poziomie oleju w skrzyni biegów lub o zanieczyszczonej przepustnicy, tylko dlaczego ulega to zmianie/poprawie po przełączeniu drążka na pozycję N?? Dodam jeszcze, że samochód jest wyposażony w instalację gazową, jednakże nie ma to chyba żadnego znaczenia, ponieważ Hania zachowuje się tak samo dziwnie zarówno na gazie czy też na benzynie
Dziękuję za pomoc
Pozdrawiam,
Marcin alias Martius
#2
Napisano 15:33, 21.01.2010
#3
Napisano 17:11, 21.01.2010
#4
Napisano 23:36, 21.01.2010
"Niektórzy marzą, by uciec od rzeczywistości, inni - by na zawsze ją zmienić" (Soichiro Honda)
Accord 1: 2011 VIIIgen Tourer CW1 Lifestyle 2.0 ; Accord 2: 2003 VIIgen Sedan Comfort CL7 2.0; Accord 3: 1999 VIgen Sedan CG9 ES 2.0
#5
Napisano 12:29, 22.01.2010
#6
Napisano 12:57, 22.01.2010
Serdecznie Pozdrawiam,
Marcin
#7
Napisano 13:07, 22.01.2010
Olej, który znajduje się w chwili obecnej w skrzyni biegów, to Castrol ATF TQ DIII. Nie wiem, co jeszcze mogę dodać, aby w jakiś sposób kogokolwiek naprowadzić i rozwiązać tę zagadkę Jaki Wy w ogóle proponujecie olej i co ile tak naprawdę go wymieniać?
Serdecznie Pozdrawiam,
Marcin
Co do oleju to wyłącznie hondowski ATF-Z1 lub ewentualnie Mobil 1 ATF (syntetyk) - z dala od olejów Mobila ATF220 i ATF320
Wymiana co 60 tyś. lub 48 miesięcy (zależy co szybciej nastąpi)
#8
Napisano 13:50, 22.01.2010
http://www.accordklu...topic.php?t=883
#9
Napisano 10:33, 24.01.2010
Nie wiem, chyba że krokowy nie daje rady sobie z obciążeniem na DJak później okazało się, jedynym sposobem, aby silnik pracował, było szybkie przerzucenie skrzyni na pozycje N i wtedy to właśnie silnik błyskawicznie wchodził na swoje nominalne obroty.
#10
Napisano 14:25, 27.01.2010
#11
Napisano 12:58, 31.01.2010
Zagłębiłem się nieco w ten temat, dokładnie tak jak moja Haneczka w garażu, bo totalnie zasypało podjazd, a raczej zjazd Mam teraz czas na podjęcie konkretnych kroków w sprawie ewentualnej wymiany krokowca, chociaż potrzebuję czterech kółek w miarę mocno, ale lepiej zrobić coś raz i dobrze... i zamknąć temat Różnie ludzie wypowiadają się na ten temat, jednakże coś w tym jest, ze samo czyszczenie silniczka może i coś daje, ale tylko na krótką metę, ale jeszcze to sam sprawdzę Nowy w serwisie, to koszt 1635PLN, tak więc sporo, a w używki na jakiejś tam gwarancji nie ma się co pchać. Ktoś nawet stwierdził, że może "być winne" sprzęgło hydrokinetyczne, jednakże ja mam ewidentny problem z wolnymi obrotami, więc temat ten na razie pominąłem. Byłem w serwisie samochodów amerykańskich i gdyby nie fakt, ze mają naprawdę sporo pracy, zostawiłbym tam furkę i po sprawie. Przecież Oni robią przynajmniej kilka skrzyń w tygodniu i myślę, ze "gadają" na temat W następnym tygodniu powinienem mieć informacje odnośnie ceny nowiutkiego silniczka wprost z wielkiego magazynu w Niemczech i sam jestem ciekaw, co z tego wyniknie? Nic przy samochodzie nie grzebię, bo osoba, która ma się właśnie w tygodniu odezwać powiedziała, że mam się na razie wstrzymać i uzbroić w cierpliwość... a to nie takie proste Poinformuję później o dalszym przebiegu wydarzeń, oczywiście pozytywnych
Życzę udanej ślizgawki
#12
Napisano 13:07, 31.01.2010
#13
Napisano 16:53, 19.03.2010
Temat krokowca został zakończony. Wyczyściłem silniczek i przy okazji przepustnicę, bo zresztą i tak trzeba było ją zdemontować, aby mieć lepszy dostęp do krokowca. Przepustnica była naprawdę czysta i miała jedynie lekki nagar przy klapie. Silniczek był troszkę mocniej zabrudzony, jednakże bez żadnej tragedii Łożyska w bardzo dobrym stanie jak również sam wałek (jego powierzchnia) był bez najmniejszych zarysowań i podejrzanych luzów. Pozycję selenoida zmieniłem na bardziej otwartą (zaledwie 0.2mm) tak, aby minimalnie podwyższyć obroty początkowe. Do czyszczenia użyłem preparatu do czyszczenia hamulców na bazie benzyny ekstrakcyjnej oraz WD-40. Przydatny również okazał się pojemnik ze sprężonym powietrzem, bo jest to super "środek" czyszczący, jednakże z tym ciśnieniem zawsze powinno się uważać Przy okazji wymieniłem filtr powietrza - był naprawdę brudny oraz całą rurę dolotowa powietrza. Wszystko poskręcałem w odpowiednie miejsca i odpaliłem maszynę. Początek naprawę świetny, chociaż obroty wydawały się być zbyt wysokie - 1500, jednakże po minucie już było 800, a po kolejnych 3 silnik ponownie zaczął się dławić i gdyby nie dodatkowe oddychanie od przepustnicy już by zgasł. Czyli niby lepiej, ale efekt końcowy ten sam. Co zrobiłem? Odpaliłem ponownie i odłączyłem zasilanie selenoida krokowca i silnik od razu wpadł w falujący rytm w przedziale obrotów 800-1400... i tak sobie pracował przez 8 minut. Całkiem nieźle Następnie wyłączyłem silnik i podłączyłem wtyczkę zasilającą do krokowca... włączyłem silnik ponownie i... chodził tak sobie przez następne 10 minut przy równych obrotach wynoszących około 750obr/min Odbyłem jeszcze jazdę testową i wszystko wyglądało naprawdę nieźle, a sam silnik pracował niezwykle równo bez najmniejszych skłonności do spadku obrotów i gaśnięcia
Pozdrawiam,
Martius
#14
Napisano 17:35, 19.03.2010
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych