Witam drogich forumowiczów
Pytanie jest proste: jak długo nagrzewają się wasze Accordy? Wydaje mi się, że u mnie trwa to stanowczo za długo. Ponad 10 minut jazdy aż wskaźnik temperatury ruszy do góry. Myślałem, że to termostat. Dzisiaj uruchomiłem silnik pod domem i czekałem aż auto się rozgrzeje na wolnych obrotach. Z tego co mi pokazano to termostat znajduje się z przodu silnika i wychodzą z niego dwa grube węże. Jeden do góry chłodnicy a drugi na dół. Wydaje się, że ten dolny wychodzi bezpośrednio z termostatu. Temperatura na zewnątrz 5C, maska podniesiona, wolne obroty. Po niedługim czasie górny wąż zrobił się lekko ciepławy i jego temperatura podnosiła się nieznacznie baaaardzo powoli. Nawiew wewnątrz ustawiłem na max. temperaturę i wentylator na 5 stopień z 7. Po kilku minutach leciało z nawiewu letnie powietrze. Wskaźnik temperatury ruszył do pierwszej kreski po 49 minutach. W aucie było ciepło ale górny wąż od termostatu był tylko ciepły a dolny zimny. Minęło ponad godzinę od uruchomienia silnika i dalej bez zmian. Zrobiłem więc rundkę Hanką 'dookoła domu' i wskaźnik ruszył do góry. Zrobiłem drugą dłuższą rundkę i wskaźnik ustawił się na standardowym położeniu, tj wyżej niż jego pozycja pozioma. Sprawdziłem węże i górny tylko ciepły a dolny dalej zimny. Wnioskuję, że termostat jeszcze się nie otworzył.
Czy to nie za długo?
Jak szybko rozgrzewają się wasze Hanki?
Zamierzałem wymienić termostat, ale chyba nie ma sensu, bo jest zamknięty więc nie on odpowiada za długie nagrzewanie się auta.
Kupiłem też płyn do układu chłodzenia. W sklepie dali mi czerwony a w Hani mam zielony. Jaki jest u was? Czy mam kupić oryginał?