[Seth]

bądzcie poważni to się zostawia kartkę z odpowiednim wpisem,

rózni debile są na tym świecie, pamiętam jak zgarneli dziadka co rysował kluczem wszystkie źle zaparkowane samochody !!

[aplukasz]

ktos posmarowal hamulce, sprawa jest dla policji, zastanow sie czy nie masz z kims na pienku

nie mam

Może źle gdziś zaparkowałeś, albo zastawiłeś wjazd?

nie

tam gdzie mieszkam każdy ma odpowiednio duży plac i nikt nikomu nic nie musi zastawiać

coraz bardziej zastanawiam się czy to nie pod pracą, tyle że to też nie realne bo stoję przy samych schodach i przy kamerce monitoringu.
Ale po tygodniu jest już wykasowana

[ Dodano: 2010-01-17, 21:53 ]
A może to jednak jakaś awaria, niska temperatura spowodowała jakieś rozszczelnienie, tyle ze tu by musiał być smar z piasty ale przy mrozie zaś nie wypłynie

[Seth]

A może to jednak jakaś awaria, niska temperatura spowodowała jakieś rozszczelnienie, tyle ze tu by musiał być smar z piasty ale przy mrozie zaś nie wypłynie

z 4 piast naraz??! Pozatym jak on by z tej piasty wylazł na tarcze po zewnętrznej stronie?? Niemożliwe

[aplukasz]

oki, przerażony nie jestem, jakoś się to rozeszło i to momentalnie
ale teraz tak dumam co to będzie jak się kiedyś przesiądę na VIII gen.

OKI czekam na jeszcze jakieś pomysły, może będą inne teorie

[wrc]

ja nie widze mozliwosc zeby to awaria byla, zreszta to wyglada jak smar, moze ktos zauwazyl ze Ci klocki piszcza
tak jak pisales przy kolejnym ew. zdarzeniu wzywaj policje

pozdr

[DAMEK]

Przemo jak dla mnie to musiałeś komuś zaś za skóre i to dobrze . Stawiam na to ze to ktoś z pracy ,chyba ze ines sie komus naraziła wiesz wkoncu ksiegowa.Pomysl nad tym i obserwuj a ja zdemaskujesz to go przywiaz do hanki i rura -taki mały kulig.

[malin_f1]

ale jaja... z policją to sobie daruj szkoda czasu i nerwów...

[Byczek]

Nie ma rady, pilnować auta przed wsiadaniem. Nie mów głośno nikomu co Ci się stało, bo jak będziesz udawał że nic się nie stało to ktoś z Twojego otoczenia może zrobić to jeszcze raz ( albo coś podobnego ) , bo wcześniej mu sie nie udało. Jak tak to będziesz wiedział czy to przed domem, czy pod pracą.

[accord034]

Może to nie złośliwie tylko dla żartu, a jakiś idiota nie zdawał sobie sprawy z ewentualnych skutków.Musisz niestety sprawdzac auto przed jazdą.I nie tylko tarcze ale np czy nie masz jakichś "gwożdzi" pod kołami.

[kiziol]

Nie ma mocnych - to napewno robota kogoś wścibskiego

[darek17104]

Moje zdanie jest takie ktoś Wam bardzo zazdrości 2 furek na podwórku,wystarczy pomyśleć i się dobrze rozejrzeć kto??.A tym czasem się pilnujcie i rozglądajcie

[Jarek]

czytając Twój temat szczerze mówiąc włos na głowie mi się zjeżył /wiele go nie mam ale zawsze coś/, a tak poważnie to stało się bardzo źle - dobrze że nie skończyło się tragicznie. Powiedz mi tylko co zrobiłeś z tarczami i klockami.
Tarcze domyślam się że umyłeś, a klocki
Czy zwróciłeś uwagę na nadkola, czy są tam jakieś pozostałości po tym czymś.

[aplukasz]

Tarcze i zaciski potraktowałem karcherem, klocki muszę jeszcze zdemontować i spróbuję je potraktować papierem ściernym i rozpuszczalnikiem,...., ale generalnie nie ma tragedii.
Jak coś to wymienię na nowe, ale póki co poczekam
Nadkola czyściuteńkie tak jak i felgi.

[mar_kow]

Ja bym zgłosił na policję... Spiszą protokół i pewnie nic się nie stanie. Ale jak dorwiesz drania który będzie majstrował coś przy aucie, "popchniesz" go, to jeszcze oberwiesz od policji że go niby napadłeś. A tak podstawa będzie z protokołu - no i "popchnąć" go można mocniej :->