Mogę napisać jak to wygląda w moim aucie - 2009 Tourer Executive
Ogólnie tempomat adaptacyjny ma sens ze skrzynią automatyczną i chyba tylko w takich to montują - działa od 40 do 180 km/h i ma 3 progi odległości (blisko, średnio,daleko), którą utrzymuje. Ogólnie jak nie ma przeszkody jedzie tyle, ile zadano w ustawieniu. Gdy wykryje pojazd, to zwalnia do jego prędkości i utrzymuje dystans zgodny z zadanym. Gdy przeszkoda zniknie, to rozpędza się znów do zadanej prędkości.
Gdy jest jakiś problem, np trzeba gwałtowniej zachamować, to do tego wyświetla ostrzeżenie i sygnał dźwiękowy.
Radar tempomatu znajduje się w znaczku Honda Co do zabrudzenia - cieżko by było ubrudzić, by fala elektromagnetyczna odczuła przeszkodę. Myslę, że klasyczny brud typu komar/mucha/błoto mu nie przeszkadza....
LKAS z kolei to system utrzymania w pasie. Auto posiada kamere pod szybą i analizuje przebieg pasa - ogólnie zadziała tylko, gdzie ulica ma wyraźne białe pasy namalowane i generalnie ma sens tylko na autostradach lub drogasz szybkiego ruchu. Gdy system działa, to teoretycznie mozna puscić kierownice - samochód koryguje sam swoją pozycje w pasie (można wyczuć pracę kierownicy). Jest w stanie zgarniać automatycznie delikatne autostradowe zakręty. Gdy gubi pas, to wyswietla komunikat i sygnał dźwiękowy. Często wystarczy lekki ruch kierownicą, by samochód odczuł, że kierowca przejał kontrolę i system załapuje pas znowu. Trasę S8 łódź-Wrocław przejechałem praktycznie bez trzymanki i pedałowania. Dyskomfort można odczuć przy umyślnej zmianie pasu - czuć, że do pewnego stopnia system stara się korygować, co powoduje opór kierownicy, ale później odpuszcza i mozna swobodnie skręcić.
Ogólnie na trasy polecam oba te systemy. Kapitalnie odciążająkierowce (oczywiscie nie od myslenia) i nawet taka prozaiczna czynność, jak sięganie czegośw samochodzie robi siębezpieczna, bo wiemy, że nie zboczymy neichcacy z pasu czy nie podjedziemy do kogośzbyt blisko.
System nie sprawdza się za bardzo na tzw. wyskakujących znienacka z prawego pasa no i tak na prazdę średnio koresponduje z polskim prawem, bo używając go pasuje jechać cały czas lewym pasem, za co w naszym kochanym kraju grozi mandat.
Ale odkąd go mam, to juz przestałem się dziwić mało dynamicznie wyprzedzającym samochodom trzymającym sięna dystans - nie wiedziałem ,ze ci ludzie po prostu jadą na pełnym automacie
Praca obu systemów może być sabotowana przez deszcz lub mgłe, więc szkoda, że tempomat nie ma opcji przełączenia na zwykły nieadaptacyjny.
Użytkownik rzuber edytował ten post 08:30, 24.09.2015