[Piekielny]

ewidentnie z tyłu jest za nisko jak na oryginalny zawias.

[accord034]

A wg. mnie springi seria. Przy tych perametrach co podałeś nie powinno ocierać. Być może sprężyny już zmęczone.

[Piekielny]

dla porównania wrzuce swoje
Auto takie samo, bez obniżenia. Koła takie same

http://oi57.tinypic.com/30il6hs.jpg

widać różnice w prześwicie między kołem a błotnikiem. U mnie wejdzie pięść, u kolegi ledwo dłoń sie wciśnie.

[dzikus08]

Co radzicie w taki razie? Od czego zacząć? Od wymiany sprężyn? Czy jest pewność że pomoże?
Jeszcze teraz wyskoczył mi problem z pękniętym wężem ciśnieniowym od pompy wspomagania... Ehh...

[Piekielny]

Najpierw podnieś auto, ściągnij koła i ogladnij te sprężyny. Jak amortyzatory do wymiany to i tak będą sprężyny ściągać, a koszty duże to nie są jeżeli o springi chodzi.

[rafisz]

nie wymieniaj sprężyn bo na obcieranie nic to nie pomoże, owszem będzie lepiej gdy auto będzie nieobciążone, ale po "załadowaniu" problem powróci, no chyba że robisz auto dwuosobowe bez możliwości przewożenia bagażu... jak juz pisałem wcześniej - od tego że sprężyna jest "siadnięta" czy krótsza wahacze w zawieszeniu się nie wydłużają/ skracają, a więc koło nie ma prawa haczyć oczywiście jeżeli ma wymiary mieszczące się w "widełkach" od-do (zewnętrzna średnica koła z założoną oponą, szerokość, ET), wymiary zawieszenia się nie zmienią a więc charakterystyka "poruszania się"  koła w nadkolu jest zawsze taka sama nieważne jaka sprężyna, no bo czym się różni pochylenie koła załadowanego samochodu na seryjnej miękkiej sprężynie a samochodu obniżonego na twardej sprężynie - odpowiedź brzmi - niczym, przy danej wysokości krawędzi błotnika od podłoża w obu przypadkach pochylenie koła jest dokładnie takie samo, no bo wahacz sie nie wydłużył czy skrócił, a przecież to one - znaczy wahacze ustalają jaka ma być geometria koła a nie sprężyny, to prosta matematyka ze szkoły podstawowej, przyczyn trzeba szukać tylko i wyłącznie w kołach...

zamień koła przód/ tył, masz inny profil na jednych i drugich, a to możne mieć zasadniczy wpływ, no bo "koło nie zdąży się schować" w nadkolu bo jest za duże... wpływ może mieć też konkretny model opony, wymiary wybite na oponie wskazują jedynie o szerokości czola bieżnika, średnicy otworu wewnętrznego i stosunku szerokości do wysokości (tzw profil), żaden wymiar nie charakteryzuje szerokości opony pomiędzy "bokami", a tu się może dużo różnić w zależności od modelu (jedna opona ma rant ochraniający, inna go nie ma a jeszcze inna ma calkiem inny, sama budowa boku (ile warstw i jakie) opony też może mieć wpływ na szerokość "tam gdzie są napisy")

 

kąta pochylenia sie nie reguluje na seryjnych wahaczach, aby mieć możliwość regulacji trzeba zamontować tzw. camer kity

Użytkownik rafisz edytował ten post 19:15, 10.07.2015

[skubiszek]

Tylne opony masz za wysokie. Miałem tak w VI gen z tyłu. Założyłem 205/50 i było ok

[accord034]

Jeżeli Skubiszek twierdzi że za wysoki profil z tyłu to rób przekładkę tył/przód i wszystko się wyjaśni

[dzikus08]

Będę próbował z tą przekładką właśnie tylko najpierw muszę rozwiązać problem ze wspomaganiem, padł przewód a nie chcę pompy zatrzeć 

[Kardynal]

Mogę tylko jeszcze raz powtórzyć żebyś sprawdził jakie są prawidłowe wymiary opon do twoich felg, ponieważ inna wysokość kola i tym samym inny obwód kola powoduje że prędkościomierz może pokazywać nieprawidłową prędkość. Normalne to to nie jest że masz dwa rożne rodzaje opon. (50 i 55)

Do tego dochodzi problem za dużego obniżenia auta bez obciążenia co widać na zdjęciach @Piekielnego i co jest bardzo niepraktyczne np. jak ktoś chce jechać na wakacje.

Ciekawe czy ktoś cos nie przerobił po swojemu w zawieszeniu, bo normalne to to nie jest.

Użytkownik Kardynal edytował ten post 15:46, 11.07.2015

[Kubus88]

Do tego dochodzi problem za dużego obniżenia auta bez obciążenia co widać na zdjęciach @Piekielnego i co jest bardzo niepraktyczne np. jak ktoś chce jechać na wakacje.

Daj spokój już z tą oryginalnością i seryjnoscia...

3/4 forum ma obniżone accordy i nie ma takiego problemu. Obniżające sprężyny nie są tylko obniżające ale też twardsze. Chyba, że ktoś obniża szlifierka.

[Kardynal]

@Kubus,

daj Ty se spokoj, bo ja nie wiem jak kto kiedy obniżał (3/4 nie sprawdzone (bla bla) podobno na forum to dla mnie żaden argument ) ale opony 2x mają inne rozmiary co jest durne i auto jest za nisko co oznacza że cos jest nie tak.

 

Mój accord jest nisko z tylu TYLKO jak jadę na wakacje i mam cały bagażnik pełny i np. dwie osoby z tylu siedzą i na dachu pare dodatlowych kg ale nie wtedy jak nikt w środku nie jest.

Dla mnie proste.

Użytkownik Kardynal edytował ten post 22:15, 11.07.2015

[Piekielny]

Nie chodzi o samo obniżenie tylko sposób, bo coś tu musi wpływać na wysokość zawieszenia, skoro jego auto bez ładunku wygląda jak moje zatankowane i załadowane do pełna, z 4osobami w środku. I co mają do tego opony 205/55 skoro ja mam dokładnie takie same i nic nie trze Niech autor ruszy go do góry i po prostu sprawdzi co tam sie dzieje że tak leży nienaturalnie, nawet jeżeli ma sportowe sprężyny to sie przynajmniej o tym dowie.

[dzikus08]

No właśnie ja auto do góry ruszalem i nic z tego nie wywnioskowalem, wygląda to normalnie i nic szczególnego nie widziałem, sprężyny zwykle czarne nie wyglądają na jakieś sportowe tyle ze może jakieś miękkie mi się wydają rękami jak łapalem to delikatnie dały się dogiąć, może zacznę od wymiany właśnie sprężyn, miałem w planach kilka testów sprawdzających kilka możliwości ale niestety auto unieruchomione z powodu pękniętego przewodu wspomagania...
Aczkolwiek czytając propozycje co to może być wydaje mi się że może to być wszystko więc zostaje nic jak tylko z czymś zacząć działać

[Radio]

Kolega ma LPG więc naturalnym jest, że tył ma trochę niżej. U mnie jest podobnie, sprawdzane na dwóch zawieszeniach.