Odgrzebuję.
Spadają mi obroty (500+-) jak wcisnę sprzęgło. W momencie gdy już nie ma ssania, a silnik jeszcze nie jest rozgrzany. Na dobrze rozgrzanym silniku nie ma spadku obrotów, idą na 750 i tam stoją.
Check engine nie świeci (kontrolka działa). Przepustnica, IACV czyszczone 6000km temu (poza tym, na ciepłym by miał działać, a na zimnym się zacinać?), EGR zaślepiony. Zawory wyregulowane. Świece też ok, ukł zapłonowy ok. Kabli nie jestem pewien na 100%, ale nie iskrzą i nie ma różnicy przy większej/ mniejszej wilgotności.
Jakieś pomysły? Bo mój pomysł to lewe powietrze, ale nie wiem jeszcze skąd i jak
Pozdrawiam
EDYCJA: nie ma różnicy LPG/ benzyna. LPG zakładane w dobrym zakładzie.
Użytkownik p_rafal edytował ten post 19:10, 22.07.2014