Witam.
Wróciłem z serwisu po diagnozie błędu, który pojawił mi się kilka dni temu.
Błąd to: P00AF czyli nieprawidłowa pozycja regulatora ciśnienia doładowania turbosprężarki.
Czy ktoś zna szczegóły, czego ten błąd dotyczy, z czym może być związany?
Taka mała dygresja, a nawet dwie:
As serwisowy powiedział mi, że moje auto ma już 175tyś km przebiegu (eureka!) i mogą to być początki końca turbiny…z jego rozmowy wywnioskowałem wręcz, że powinienem się cieszyć, bo turbiny potrafią padać już przy przebiegu około 100tyś. więc moja jest wyjątkowo wytrzymała. A mogę się założyć, że gdyby padła przy 100tyś to usłyszałbym, że turbosprężarki aż tak szybko nie odmawiają posłuszeństwa i z pewnością wynika to z nieprawidłowego użytkowania.
Idąc dalej tym tropem, ciekawe jest, że kupując hondę jesteśmy zarzucani argumentami, że to jedyny słuszny wybór ze względu na legendarną wręcz trwałość i bezawaryjność…a przy każdej wizycie w serwisie (czy to wymiana dwumasu, czy sprzęgła, czy DPF, czy teraz jakiś błąd) słyszę, że przecież to już ponad 100tyś, nic nie jest wieczne, sprzęgło musi się kiedyś skończyć, zapchany DPF to norma a problemy z turbiną przy przebiegu 175tyś to chleb powszedni.
To jakieś żarty?
ps: przy innym dieslu będącym w moim posiadaniu problemy z ciśnieniem doładowania załatwiła wymiana czujnika za to odpowiadającego…dla czego dobrzy ludzie z ASO nie robią przynajmniej dobrej miny do złej gry i nie zaczynają diagnoz od takich rzeczy?
Pytanie retoryczne.
Użytkownik tomtytus edytował ten post 09:58, 20.05.2015