Witam,
Mam problem z honda i nie wiem co może być jeszcze przyczyna tego co sie z nia dzieje... Problem ten polega na tym ze gdy odpalam Honde, np. po nocy to:
1). 30 sek od zapalenia oborty chodza góra dół do powyżej 1000
2.) Oborty sie stabilizuja, jest powyzej 1000 czyli pracuje na ssaniu.
3.) Jesli dodam gazu to obroty spadna prawie do 0 i czasami silink gasnie. To samo jest na LPG i PB czyli silnik nie rozgrzany, dojeżdżam do skrzyżowania hamuje a silnik gaśnie bo mu obroty spadają.
4.) Gdy wskazówka od temp. jeszcze sie nie ruszy a przelaczy sie po odpaleniu na GAZ czyli po jakims 1km to silink przerywa/gasnie przy hamowaniu.
5.) Po przejeachaniu jakichs 5km slinik sie stabilizuje obroty trzyma na PB i LPG czasami przerwie na LPG ale ogolnie jest ok. i przewaznie problem znika do nastepnego dnia i odpalenia po nocy.
6.) Wymienione świece, płyn chlodniczy wszystko w normie, przepustnica czyszczona. Przy czyszczeniu Krokowca zaniepokoila mnie jedna rzecz jak on wyglada, i zastanawiam sie czy to on nie jest przyczyna? Bo mam mozliwosc zakupu od Rovera chyba 600 krokowca za 40zł i sie nad nim zastanawiam.
7.) Co mnie niepokoi i co moze sie przyczynic do problemu: uszkodzona uszczelka pod pokrywą zaworów.
Pomocy;)