[Marco]

polecam z czystym sumieniem MOTOGAZ-CIEPŁOWSKI 44/6334776
Bełchatów, Rynek Grocholski 11 (własciwie to są Grocholice)

na hasło HAKP mamy tam 5% zniżki. rozmawiać z Pawłem. Są naprawdę dobrzy i mają cholerne doświadczenie.

[pablo.see]

5% zniżki na usługę? No przestań. 10% na części, 15% na usługę to rozumiem.

MArco wrzuć fotki spod maski oraz mapy, to zobaczymy czy fachowo czy nie.

[Glinuś]

Marco nie daj się prosić,obiecuję nie będziemy się

[Marco]

5% zniżki na usługę? No przestań. 10% na części, 15% na usługę to rozumiem.

MArco wrzuć fotki spod maski oraz mapy, to zobaczymy czy fachowo czy nie.

nie napisałem że na usługę - mamy tam 5% na wszystko, załatw w dobrym zakładzie więcej dla HAKP to będziesz mógł wtedy krytykować :-/

map nie mam ale poproszę

Marco nie daj się prosić,obiecuję nie będziemy się

spoko zrobię i wstawię
uprzedzam jednak że wtryskiwacze mam zamontowane przed chłodnicą, zastosowano u mnie tzw. chłodzenie zwrotne (Seth wie o co chodzi), które zmniejsza spalanie o ok 10% i dodaje parę KM (jakieś 20%)

[pablo.see]

Proszę nie polecać firmy "Nagaz Stefanowski"

W Nagaz w poprzednim autku odwalili mi niezłą kiszkę. Dodam, że od razu zastrzegłem, że jak ma być coś lepiej, to dopłacę.
No i zaczęło się. Po montażu auto bardzo szarpało na benzynie. Reklamacja i niby naprawili, ale nadal problem powracał. Po kilku wizytach powiedziałem, że to jakaś kicha i mają mi powiedzieć, co jest grane. Wymyślili bajeczkę, że komputer auta zbiera dane, jak jeżdżę na LPG i po przełączeniu na Pb wariuje. Mam odłączać akumulator na pół godziny i będzie oki, a najlepiej wyprowadzić sobie reset od kompa na deskę rozdzielczą. Poprosiłem o rozmowę z szefem firmy i wyśmiałem ich. Przypomniałem, że chciałem dopłacić jeśli możnaby założyć lepszą instalację i że mają mnie poinformować o potencjalnych niespodziankach. Skończyło się awanturą i wizytą u jakiegoś gościa w garażu. Podłączył instalację pod kompa i stwierdził, że jest poprostu źle wyregulowana. Wyregulował i auto śmigało pięknie.
Dodam, że prosiłem w Nagaz o wlew w klapce. Jak przyjechałem po auto, to wlew był podwieszony pod hakiem holowniczym! Sami podjęli taką decyzję. Tankowanie to poprostu masakra. Błoto ech szkoda pisać. Po roku auto od zaczęło rdzewieć. Przyjrzałem się temu i okazało się, że monterzy od gazu poprzykręcali wszystko na zwykłe wkręty i metalowe opaski. Psiknęli tylko czernidłem i tyle. Nawet ocynków nie dali. Wszystko zardzewiało i odpadało. Miedzi dali chyba z metr więcej, bo poskręcali pod podwoziem takie zwoje, że szok. Otwór w bagażniku na przewody wybili przecinakiem i wiertarką. Blacha ostra, powywijana. Zardzewiało. No i na koniec perełka. Ponieważ miałem filtr siateczkowy (powietrza), często tam nie zaglądałem. Ale postanowiłem go w końcu przeczyścić i jak go wyjąłem to szok. Wrąbali w obudowę filtra ogromny blachowkręt tak, żeby unieruchamiał klapkę od sterowania ciepłym i zimnym powietrzem. Wkręcili się w zawór sterujący przy okazji i go rozwalili. Stąd było całe szarpanie autem. Naszukałem się tego badziewia potem, bo nie występuje osobno, a z całą obudową filtra. Ogólnie partacze i nie potrafią się przyznać do bubla. Instalacja wcale ni była tania, bo firma duża i myślałem, że ma renomę.

[Marco]

oł Dżizas :-/

[lobuz52]

Opinia rzeczywiście szokująca
Je ze swojej strony jednak nie mam zarzutów. Po hamowni instalacja pracuje rewelacyjnie, jeśli ktoś chce zobaczyć jak mi zamontowali omegasa to zapraszam. Może fecet w poczekalni/recepcji mógłby być milszy i mieć mniej kamienną twarz...to moje jedyne zastrzeżenia