[Palo]

Cześć

 

Pozwólcie, że przeniosę swój problem z innego tematu/posta:

http://www.accordklubpolska.pl/index.php?/topic/39635-moja-acco-piękna-perła-by-palo/?p=646568 

Nie znalazłem nigdzie podobnego rozwiązania, które chciałbym wprowadzić, ale nie mam bardzo możliwości i czasu szybkiego zdementowania przedniej klamki. Pomyślałem, że skoro ciężko dokupić oryginał, to może kupię angola za te 40zł i przełożę tą część klamki, za którą się ciągnie przy otwarciu drzwi.

I tu moje pytanie: Czy ten metalowy "wałeczek", który znajduje się w środku jest demontowalny? Posłużę się zdjęciem z aukcji, aby dokładnie wskazać o co mi chodzi:

 

Jeśli ktoś z was ma którąś przednią klamkę, to mógłby na nią zerknąć i zobaczyć, czy da się to wykręcić? Bo jeśli tak, to kupuje angola i przekładam samą dźwigni.

[base13]

Ten waleczek jest do wyciagniecia, tylko scisnij ten plastik co go tam trzyma np szczypcami

[Palo]

Ten waleczek jest do wyciagniecia, tylko scisnij ten plastik co go tam trzyma np szczypcami

 

A to robiłeś to już kiedyś? Bez problemu to schodzi? Delikatnie pewnie trzeba to robić, bo plastik na jest jakiś specjalnie wytrzymały..

[Palo]

Wczoraj miałem chwilkę, więc dostałem się do klamki rozbierając boczek, ale spotkała mnie "stopka" i klamki ostatecznie nie wyjąłem. Widoczna blaszka, przy klamce, to już poprzednia robota.

Zdjąłem boczek, zdjąłem to cięgienko już z samej klamki, ale nie mogę zdjąć/wypiąć tego grubszego druta, który wchodzi właśnie w ten wałeczek, przez co nijak nie mogę od zewnętrznej strony drzwi wyjąć całej klamki, ponieważ właśnie ten drut mnie ogranicza. Kolejną przeszkodą, jest dziwna śrubka (chyba że to jakiś  nit)

na filmiku kolejno:

-   0:05 - 0:12  - ten wałeczek z wkręconym w niego drutem

-   0:14 - 0:23  - wyżej opisana śrubka czy tam nit

 

[base13]

Bawiłem się klamkami.

Ta dziwna śrubka to nit.Chcesz wydostać klamkę zewnętrzna z tym wałeczkiem ?

Klamkę masz już odkręconą więc ją złap tak jakbyś chciał drzwi otwierać i powinna lekko wyjść( może być potrzebny lekki nacisk "ruch klamki w kształcie łuku"), będzie dojście do tego wałeczka. Możesz go szczypcami ścisnąć lub cała klamką obracać i odkręcać ale uważaj wtedy na lakier bo można łatwo porysować.

[Palo]

Ale co jak szczypcami ścisnę sam ten wałeczek?



Wysłane z Lumia 920
P.S.
Jak ja próbuje wyjąć, to (patrząc na nią od przodu), to lewa jej syrona mi cała wychodzi, a prawa blokuje mi się o tą blaszkę.



Wysłane z Lumia 920

Skoro bawiłeś sie klamkami, to wiesz czy jeśli kupilbem klamkę od anglika, to wystarczy ze przełoże tylko tą część, za którą się ciągnie?
Sorki za słownictwo nie fachowe, ale nie wiem jak inaczej to nazwać.



Wysłane z Lumia 920

[base13]

Odkręć zamek na szczycie drzwi. będziesz miał luz, bo ten pręt cięgno opiera się na zamku.

Wałeczek to jest z metalu wiec nie sądzę że go ściśniesz.

Ten biały plastik to coś w rodzaju zabezpieczenia by nie wysuwał się. A tu go ściskasz i wciskasz razem z tym wałeczkiem i ładnie wyskoczy.

Ten plasik nie złamie się jak jest ciepło, 

[Palo]

Tylko że nie mogę wlasnie jakos tej klamki wyjąć, także musialbym go scisnac jeszcze w drzwiach, tylko czym teraz? Bo tam nie mam bardzo jak reka manewrować... :-/



Wysłane z Lumia 920

[base13]

wewnątrz drzwi to raczej trudno to zrobić.

Musi dać się wyciągnąć skoro ktoś to tam wsadził, cudów nie ma.

Dwa nity i blacha, klamka była złamana i to jest takie wzmocnienie jak widzę.

 

-odkręć zamek by opadł trochę niżej

-złap za klamkę tak jakbyś chciał otwierać i trzymaj, jednocześnie naciśnij ją ku dołowi

-tak by ta blaszka z nitami minęła karoserie i ciągniesz do siebie

- musi w ten sposób wyjść

-jak tak zrobisz to klamka wyjdzie na zewnątrz i masz dojście do wałeczka i tego plastiku, resztę już znasz

Użytkownik base13 edytował ten post 15:40, 14.05.2015

[Palo]

Ok, jutro mam wolne w pracy więc się wezme i dam znać.



Wysłane z Lumia 920

[Palo]

Witam (niestety) ponownie.

Przepraszam, że wtedy nie opisałem jak się z tym uporałem, ale jakoś tak zeszło. Na wstępie pragnę poinformować, że udało się wyjąć klamkę sposobem base13. Kupiłem POXIPOL, i wszystko skleiłem. Po wyschnięciu zrobiła się powłoka tak, jakby to było plastikiem zalane. Wyszorowałem papierem ściernym nadmiar kleju, i klameczka ładnie działała, aż do dzisiaj....... Mrozy, ocieplenie i znowu mrozy chyba dały się we znaki i klej ustąpił. W efekcie znowu pękło...    Kupiłem już nowy poxipol i jutro wieczorem zamierzam wyjąć w garażu klamkę, i ponownie skleić, tu jednak jest problem. Czy ma teraz sens zdzieranie starego kleju i klejenie wszystkiego od nowa? Nowa/używana klamka jest jednak sporym wydatkiem, a doraźnie poprzednia praca dała efekt na niecałe 9 miesięcy. Papierem tego nie zedrę, ale kumpel ma tego typu maszynkę z różnymi końcówkami ściernymi, tylko czy to ma sens. Pomysły? Podpowiedzi?  

Użytkownik Palo edytował ten post 18:21, 14.01.2016

[Palo]

Up


Wysłane z Lumia 920

[base13]

Używana klamka nie jest jakoś dramatycznie droga. W necie znajdziesz ich trochę na aukcjach, no i poszukaj na szrotach.

Mi osobiście by nie chciało się bawić w klejenie, lepiej kupić używkę.

Używana klamka napewno wytrzyma dłużej niż taka dłubanina i klejenie.

[Palo]

Wiem, rozumiem to doskonale. Ale wiesz jaka cenę mi ostatnio facet rzucił na OLXie? 200zł  :-/  220zł to mi w ASO w Radomiu facet powiedział za nową. Nie znalazłem nigdzie tańszej niż 180zł. Na szrotach w Radomiu i okolicach - brak. Na allegro czy OLXie - brak w jakiejś rozsądnej cenie... Lewy przód do naszej "szóstki" jest bardzo "chodliwym" towarem i najdroższą ze wszystkich naszych klamek. Inne boczne kupi się i za 40zł - no to są normalne pieniądze. Ale nie 200!!  

[dadan]

Wiem, rozumiem to doskonale. Ale wiesz jaka cenę mi ostatnio facet rzucił na OLXie? 200zł  :-/  220zł to mi w ASO w Radomiu facet powiedział za nową. Nie znalazłem nigdzie tańszej niż 180zł. Na szrotach w Radomiu i okolicach - brak. Na allegro czy OLXie - brak w jakiejś rozsądnej cenie... Lewy przód do naszej "szóstki" jest bardzo "chodliwym" towarem i najdroższą ze wszystkich naszych klamek. Inne boczne kupi się i za 40zł - no to są normalne pieniądze. Ale nie 200!!  

Kolega w ASO w Radomiu 220 zł? Bo mi w ASO w Gdańsku powiedział 420 zł, wtf?