[przemkowal]

Inna opcja to:
jedziesz na wulkanizację gdzie robią ciężarówki. Tam pneumat i gotowe.
Możliwe że poprzedni mechanik który robił rozrząd na klej skręcił.

[giez]

jakoś dali radę, uszczelka poszła do planowania i regeneracji zaworów po gazie i chyba wraca do życia w przyszłym tyg, okazało się, że wzięła niecały litr oleju przez 10 tys, myślałem, że nie bierze wcale ale chyba nie jest źle, chociaż w sumie nie wiem czy bierze czy kapało z miski, bo cała w oleju, wymienią też uszczelkę

Użytkownik giez edytował ten post 07:46, 30.05.2015

[tytoos]

dobra rada - jak dajesz głowicę do zrobienia, to zrób to jak nalezy, czyli docieranie zaworów, sprawdzanie szczelności, ew. wymiany prowadnic, wymiana uszczelniaczy.

Przy okazji jak wcześniej ktoś pisał, skoro rozrząd ściągnięty to na pewno pytanie kiedy był robiony, ale raczej nowy i koniecznie uszczelniacz wału.

Lepiej teraz zapłacić pare PLN więcej, niż ajkby się miało okazać niedługo, zę coś trzeba z tych rzeczy zrobić i dodatkowo za robociznę płacić.

 

Wg mine dobrze wybrałeś - robeinie UPG. Pewnie remint cię wyniesie tyle co zrobienie swapa, ale bedizesz miał pewne co masz w aucie i nie zawiedzie niespodziewanie.

[green87]

Jeśli nie wymieniasz pierścieni to nie wymieniaj prowadnic w głowicy, ewentualnie nowe uszczelniacze. Często po zrobieniu kompleksowym głowicy tym bardziej przy takim przebiegu skutkuje większym braniem oleju bo dół słaby a góra uszczelniona.

[giez]

auto tydzień temu odebrane, trochę roboty było ale żyje i ma się dobrze, przede mną jeszcze wymiana przewodów, kopułki i palca bo sporadyczne szarpanie chyba przez to właśnie jest

 

ogólnie wydałem z częściami 2 tys zł

 

robione docieranie zaworów, wymiana uszczelniaczy, planowanie głowicy i w końcu wymiana samej uszczelki, nowy rozrząd z pompą, uszczelniacze zaworowe, regulacja zaworów, wymiana uszczelki miski, oleju z filtrami, cały płyn chłodniczy (g12)

po operacji zalany 10w40 Castrol Magnatec, zobaczymy, mam nadzieję, że nie będzie brał teraz oleju, wcześniej nie brał nic na syntetyku, z racji wieku i przejść zdecydowaliśmy z mechanikiem zalać półsytetyk

 

przy okazji pospawałem osłonę kata bo brzęczała, auto dostało chyba trochę mocy jeździ

 

teraz powiedzcie mi, czy warto zakładać instalację lubryfikacji LPG, poprzednia przestała działać

[przemkowal]

za magnateca

za przejście na półsyntetyk skoro nic nie brało

[pablo.see]

Ten Castrol to chyba tylko na "dotarcie" wlałeś. 1000km i zalewasz Motul 5W40. Chcesz w drugie ucho dostać za tą lubryfikację? Zdemontować, zaślepić, wyrzucić, spalić.