Witam.
Przepraszam z góry za prawdopodobnie umieszczony temat w złym dziale.
Czas jednak nagli,nie mogę poruszać się autem po robocie pseudomechanika.
Jakieś dwa tygodnie temu przestało chodzić,odbijać sprzęgło.
Sąsiad mechanik po ogólnej diagnozie stwierdził iż do wymiany pompka sprzęgła.
Płyn wyciekł.
Zakupilem nową pompke (120zł)+płyn + sąsiad mechanik ,który wszystko zamontował.
Pierwszy dzień z panem mechanikiem -kaplica ,nie da rady coś się dzieje z wysprzeglikiem.
Ja pompowałem pedałem ,śąsiad odpowietrzał ale coś nie mógł i poległ.
Drugiego dnia oznajmił mi,że auto zrobione .
Sam odpowietrzył ,przejechał sie i jest ok.
Wsiadłem zrobiłem rundkę i niby ok ale po paru dniach:
-sprzegło działa ciężko
-pompka piszczy przy pompowaniu pedałem
-sąsiad(mechanik)niezamontował spężyny pedału(podobno lepiej)
-sprzegło nie działa takj ak powinno a mechanik twierdzi,że do wymiany wysprzeglik- hmm
Panowie co mam robić?
Czy na własną ręke mogę stwierdzić co jest zle?
czy napewno wysprzeglik
Mam jakies pojęcie o mechanice może nie zaduże ale w innych markach jak najbardziej.
ProszÄ™ o namiary