[backdraft998]

Panowie czy już ktoś odgrzybiał klimatyzaję w VIII generacji? Czy są jakieś problemy z odgrzybianiem kanłów jak w przypadku VII generacji?

[rafix81]

Ja odgrzybiałem w VII i w VIII tzn.poprzez jonizacje i jest ok czas ok 40 minut!

Nie polecam wtryskiwania jakiś płynów do kratek skutkować to może uszkodzeniem elektroniki,elektryki

[darioo55]

Jadę jutro , na kompleksowe + czyszczenie parownika , bo cuchnie strasznie po odpaleniu klimy, niestety honda coś spitolila z układem chłodzenia bo w 7 genie tez była masakra

Użytkownik darioo55 edytował ten post 22:17, 23.04.2015

[gebek]

Ja mam ponad 4 lata auto i przebieg 95.000 km...i nic nie smierdzi,a nic, nigdy nie odgrzybialem.

Wystarczy przed wylaczeniem auta,3-4 minuty jechac z wylaczona klima,a powietrze osuszy parownik z wilgoci.

To wilgoc, polaczona z temperatura i brakiem swialta,plus odrobiny kurzu itp. tworza warunki dla rozwoju grzybow.

Jesli juz odgrzybiamy,to bez wtryskiwania roznych swinstw w kanaly.

Mielismy przypadek zablokowanych/zaklejonych klap sterujacych nawiewami po takich zabiegach.

Użytkownik gebek edytował ten post 06:19, 24.04.2015

[darioo55]

Ja mam ponad 4 lata auto i przebieg 95.000 km...i nic nie smierdzi,a nic, nigdy nie odgrzybialem.
Wystarczy przed wylaczeniem auta,3-4 minuty jechac z wylaczona klima,a powietrze osuszy parownik z wilgoci.
To wilgoc, polaczona z temperatura i brakiem swialta,plus odrobiny kurzu itp. tworza warunki dla rozwoju grzybow.
Jesli juz odgrzybiamy,to bez wtryskiwania roznych swinstw w kanaly.
Mielismy przypadek zablokowanych/zaklejonych klap sterujacych nawiewami po takich zabiegach.

No tak , ja się ma auto od nowości ,to się wie co się ma:) i się dba;)

[ZbyszekS]

Ja mam ponad 4 lata auto i przebieg 95.000 km...i nic nie smierdzi,a nic, nigdy nie odgrzybialem.

Wystarczy przed wylaczeniem auta,3-4 minuty jechac z wylaczona klima,a powietrze osuszy parownik z wilgoci.

To wilgoc, polaczona z temperatura i brakiem swialta,plus odrobiny kurzu itp. tworza warunki dla rozwoju grzybow.

 

Potwierdzam, poprzednio Mondeo przez 3 lata, a od 2004 Accord i żadnych problemów z zapachami z klimatyzacji - ale zawsze po użyciu gdy wyłączam kimę nadmuch na maksa przez 2-3 minuty żeby osuszyć przewody i parownik. Trochę to niewygodne w Accordzie gdzie włączenie dmuchawy z przycisku automatycznie uruchamia klimę ale i na to jest sposób, po prostu dmuchawę mam stale włączoną, a klimę włączam i wyłączam kiedy chcę.

[backdraft998]

Darioo 55 i jak po obsłudze klimy? Co Ci dokładnie robili i jak ?Jak Ci sie dostali do parownika - wyciągali schowek?

[darioo55]

Cześć, tak już po operacji , nic juz nie smierdzi( narazie;) ), ale jak by coś mam podjechać na powtórkę bo parownik był mocno zasyfiony , z tego co widziałem to był zdemontowany schowek i coś tam jeszcze, jakieś węże(nie mylić z BOA) i sprężone powietrze pod schowek tez dochodziły , cała operacja ok 2 godzin

[backdraft998]

Popraw mnie jak się mylę - zdemontowali schowek natrysk środka na parownik wspomagane sprężonym powietrzem dla lepszej penetracji środka?

Czyli nic Ci nie wpuszczali w kanały nawiewne deski rozdzielczej?

Użytkownik backdraft998 edytował ten post 20:24, 26.04.2015

[darioo55]

Przez kanały nawiewu nic nie robili ( czytałem że to i dobrze bo się nie powinno) tylko bezpośrednio na parownik

[backdraft998]

Czyli demontaż schowka ,dmuchany i dopiero pryskanie.Znasz może nazwę środka ? 

(TUNAP,WURTH,FORCH )

[darioo55]

Kolejność pewnie tak jak piszesz;) nazwy chemii niestety nie znam , ale to robił mi znajomy i twierdzi ze używają dobrej i sprawdzony środków bo kiedyś się sparzyli , zresztą założyłem w dziale łódzkim temat i jest numer telefonu podany , zadzwoń moze uchyla ci rąbka tajemnicy

[backdraft998]

Ok.Dzięki za pomoc