Witam wszystkich forumowiczów. Na początku wspomnę, że już byłem zarejestrowanym użytkownikiem lecz zapomniałem danych do konta i stąd nowy użytkownik. Wracając do tematu.
Przedmiotem dyskusji jest układ wspomagania w Hondzie Accord Vii 2.2 z 2004 roku.
Wczoraj wymieniłem pompę wspomagania na używaną z alledrogo. Poprzednia chodziła ładnie ale wyła podczas jazdy. Wymiana płynu nie pomogła. Podobno jak wyje to już nie da rady regenerować.
Kupiłem używkę, którą sprawdziłem w zakładzie regeneracji pomp. Byli w stanie sprawdzić cisnienie. Ich opinia była, że pompa jest ok. (nie byli w stanie odtworzyc warunków panujących układzie samochodu aby sprawdzić hałas itp).
Wczoraj zaufany mechanik wymienił wraz z pompą płyn (oryginalny z Hondy 105 PLN) i pasek Conti.
Odebrałem autko i przez krótką chwilę miałem banana na gębie bo - autko wyraźnie ciszej pracowało i wspomaganie chodziło super. Jednak po wyjechaniu z korków przy przyśpieszaniu wspomaganie usztywniło się i było bardzo ciężko obracać kierownica.
Problem znika poniżej 1800 obrotów. Wtedy wspomaganie działa leciutko.
Na postoju objaw jest identyczny. Do 1700-1800 dziła leciutko a po dodaniu gazu wspomaganie znika lub bardzo się usztywnia. Jak popuszczę gazu to problem znika.
Zaznaczam, że brak wycieków, płyn oryginalny i układ był płukany, pasek dobrze naciągnięty, brak piany w płynie, płynu nie ubywa, pompa pracuje cicho choć nieraz jakby piszczała.
Pytanie: Czy ktoś może wie co może być grane? Czy pompa ma jakieś zawory, które moga się przycinać? Może jakiś czujnik?
Prosze o pomoc.