Temat jest bardzo skomplikowany wiec pozwole sobie pogdybac. Otoz wydaje mi sie, ze w wolnossacym K silniku nie da to nic. Dlaczego? Moze dlatego ze nie daje to prawie nic w krecacym sie do 14K obrotow Gixxerze prujacym 250kmph. Sa tacy ktorzy twierdza ze bilans energetyczny w motocyklu z SRADem i bez, bedzie bardzo zblizony. A to dlatego, ze owe kanaly dolotowe powoduje bardzo duzy opor powietrza. Zamkniecie ich moze w pewnych okolicznosciach dac wiecej predkosci (nie mocy) niz pozostawienie ich otwartych. W motocyklu mamy tez do czynienia z innym zjawiskiem a mianowicie podcisnieniem spowodowanym charakterystyka konstrukcji owiewek. Wszystko co jest za owiewka, zgodnie z prawami fizyki, zostaje "wysysane" na zewnatrz tunelu aurodynamicznego. Wobec tego powietrze otaczajace filtr wolnossacego silnika rowniez ulega powaznemu rozrzedzeniu chyba ze filtr jest pierwszym co zostaje zaatakowane przez powietrze. Kanaly SRAD powodowac maja, ze owe powietrze bedzie tam natloczone kompresowane i to niweluje ten efekt. Pzy samochodach tego problemu nie ma bo budowa silnika nie jest tak kompaktowa a filtry otoczone sa przez znacznie wieksza kubature niewlujaca ewentualne podcisnienie wynikajace z szybkiego przemieszczania.
Trzeba tez pamietac ze SRAD dziala TYLKO przy max predkosciach i max obrotach. Jakie wtedy ma znacznie przyrost mocy rzedu 2%? Niewielkie chyba biorac pod uwage logarytmiczny wzrost oporow powietrza. Tylko przy predkosciach ponad 200kmph SRAD wydaje sie dawac cokolwiek. A wyniki z hamowni mozna latwo zakwestionowac bo jesli nawet SRAD podnosi moc ze 175 do 185 to owe dodatkowe 10KM do niczego nie jest porzebne jesli wziac pod uwage fakt ze na hamowni nie ma oporow powietrza dla poruszajacego sie pojazdu, ktore to opory na drodze ulegajá drastycznej zmianie po zaslepieniu kanalow dolotowych. Dlaczego tak sie dzieje? Ano znowu klania sie fizyka i zjawisko compressor surge. Czyli natlaczanie powietrza z taka sila ze powietrze natloczone nie ma dokod pojsc i nastepuje zrownowazenie cisnien i dalsze natlacze powietrze zawraca. Po krotce chodzi o to ze:
jesli wezmiemy kwadrat np z plexi o wiekosci 1x1m i dmuchniemy na niego powietrzem z predkoscia x to opor ciazenia za tym kwadratem bedzie np rowny Z. A jesli w tym plaskim kwadracie bedzie zatoka to okzae sie ze opor bedzie wiekszy. Owa lyzka chwytac bedzie znacznie wiecej powietrza i rozbijac jego odprowadzanie od i tak juz fatalnie oplywowej przeszkody. To tak w mega skrocie bo temat dynamiki cisnien jest znacznie bardziej zlozony a zmiennych bedzie tu setka.
Co jeszcze? Kazdy gaznik i wtrysk bezposredni ma swoje limity. I o ile gaznik jest w stanie przyjac wiecej powietrza to moze okazac sie ze wydech nie jest w stanie wydalic spalin z odpowiednia predkoscia (vide supercharger na silniku zarowym) No po prostu, tlok nie skompresuje wszystkiego co podaje przepustnica. A w multiwtrysku dochodzi do tego jeszcze ECU sterujace tym jak wiele paliwa mozna podac w skrajnych okolicznosciach dobrego nasycenia mieszanki. Moze sie tez okazac ze w pewnych okolicznosciach wyjdziemy poza limity przewidziane na mapie i mieszanka drastycznie sie zubozy powodujac problem. Nie wiem.
To wszystko gdybanie ale ja optuje za tym ze SRAD to taka troche lipa i o ile w motocyklu nie daje prawie nic to w samochodzie osobowym powienien dac ...zero. Trzeba tez pamietac ze dochodzi jakis extra ciezar do konstrukcji itd.
Na hamowni napewno zmieni sie wynik. Na 100% i to jest oczywiste. Wynik z hamowni zalezy BARDZO od mocy dmuchawy i od temperatury powietrza. Ale czy opory wynikajace z zastosowania czegos takiego skompensuja to... nie sadze. Prawo zachowania energii, na ktorym oparty jest wszechswiat, raczej wygra w tym przypadku.
Poki co nalezy uzywac chwytanego powietrza tam gdzie jest to konieczne czyli do chlodzenia.
Koledzy. Szukajcie mocy, ale nie tam gdzie jej prawie nie ma.
P.S. Sorry za brak polskich znakow diakrytycznych ale nie mam w robocie zainstalowanego polskiego jezyka