[Bojar]

u ojca w Octavii jest drugi kompler stalówek, a ja mam w Hani na tych zimówki założone i szukam na wiosne jakiś felg na letnie...

[Jarek]

Super rozwiązanie mieć dwa kompletne zestawy kół ...

No, ale nie każdy je ma.

To, ze Twoje opony zostały uszkodzone to przypadek. Myślę, ze w większości przekładem cala operacja odbywa się bez komplikacji.

Ja na samochodach mam po jedenym komplecie felg zima /lato i zaufanego wulkanizatora.

[emkow]

Od zawsze jeden komplet felg i wymiana tylko opon. Chociaż do Accorda myśleliśmy o stalówkach na zimę,ale nie ma kasy więc może na przyszły rok. Prawdę mówiąc jak żona nie jechała sama to ja zawsze lazłem i oglądałem,dotykałem  nawet jak to psuło atmosferę "przyjaźni i zaufania".

Moim zdaniem gość niedostatecznie spuścił powietrze zanim rzucił koła na maszynę i zadarł kiedy wpychał łyżkę. Wina ewidentnie jego ale nie łudźmy się, swojego nie dojdziesz. Dziwne tylko, bo to oponiarz, a nie jeden z tych "speców ogólnych", którzy w listopadzie i kwietniu wywieszają baner "wymiana opon"

[Statom]

Hej
Ja mam 2 komplety felg i to tylko z bardzo praktycznego powodu - jak nagle robi się ciepło/zimno to sam sobie mogę szybciutko zmienić obuwie na letnie/zimowe, bez zapisywania się na 'za tydzień' (bo wszystkie terminy zajęte), lub szukania przypadkowego wulkanizatora, u którego nie będzie kolejek i u którego jest spora szansa na podobne problemy jak u autora wątku...
Kółka wyważam poza sezonem, wtedy gdy wulkanizator się nudzi i jest duźa szansa, że zrobi to porządnie, najlepiej jak potrafi (choćby dlatego, że nie ma nic lepszego/ciekawszego do roboty).

Pozdrawiam
Tomek

wysłane z mojego fona przy użyciu Tapatalka

[Beef]

W Accordzie, Civicu czy nawet w Polonezie, którego jeszcze mam, posiadam po 2 komplety kół. Tak jak napisał Statom jak zapowiadają śniegi itp. to wieczorkiem chwila moment i mam założony zestaw zimowy. Za 400-500 zł można trafić proste i nie spawane felgi 16 oem do VII gen a to że będą miały kilka rys to olać tam felgi zimą są najczęściej brudne i nikt tam nie wypatrzy tych defektów.

Ja mam jeszcze o tyle dobrze że mam w pracy wyważarki i nawet wyważarkę z testem drogowym więc mam czas przed sezonem spokojnie sobie po przeważać i jak trzeba to optymalizować. 

[OponyLux.pl]

jest duża szansa, że uszczelniacz puści i to w miarę szybko, to miejsce pracuje przy jeździe.

[Sławek30]

jest duża szansa, że uszczelniacz puści i to w miarę szybko, to miejsce pracuje przy jeździe.

Rozumiem że chce Pan zaproponować mi kupno opon w swoim sklepie?

[Sławek30]

Powiem jak się skończyła sprawa z tymi oponami. Oponiarz mi oddał za te 2 opony 350 zł. W sumie za nowe rok temu dałem 600 ale dobre i to. Jakie byście zaproponowali 2 oponki zimowe w cenie ok. 300 zł za sztukę? Nokianów już nie kupuje...Chociaż 2 nieuszkodzone Nokiany co mi zostały z kompletu wrzuce na tylne koła.

[Sławek30]

Witam ponownie. Szukałem 2 opon na wymianę tych uszkodzonych i mam teraz dylemat...Chciałem kupić 2 opony GY ultra grip 9 tylko że z indeksem prędkości T (bo są tańsze od tych H) ale poczytałem w necie,że lepiej żeby opony w samochodzie maiły ten sam indeks prędkości. Nokiany mają indeks H. Nie chciałem kupować znowu Nokianów bo gdzieś na innym forum ktoś pisał o identycznym uszkodzeniu opon przy zmianie i też były to Nokiany. Ale teraz sie zastanawiam czy nie kupić znowu Nokiany. Po pierwsze 4 takie same opony lepiej wyglądają niż różne. Po drugie ten indeks prędkości no i wogóle te same parametry, chyba samochód powinień zachowywać się lepiej na drodze jak są wszystkie opony takie same. Nie wiem, ja się na tym ie znam ale na logikę tak wychodzi... No i Nokiany jednak trochę tańsze od GY. Co myślicie na ten temat?

[mlun]

Kupuj Nokiany i niewydziwiaj.

[artek]

Ja w każdym aucie miałem drugi komplet na felgach. Koszt stalówek na zimę nie jest duży a wygoda spora. Spadnie temperatura, śnieg to wyciągam z piwnicy i zakładam w 30 -40 minut, a 50 zł zawsze w kieszeni. Nie martwię się kolejkami itp. raz na 2/3 lata wyważyć i jest gites.

 

A co najważniejsze robię to sam i wiem, że dobrze, a zakłady to z reguły masówka. Byle dużo i szybko wymienić...

Dodatkowo robią ludzi w chu**. Mamie kupiłem nowe opony letnie. Po 2 latach jej wmawiali przy wymianie, że powinna kupić nowe bo te się już nie nadają.

A bieżnik prawie jak nowy bo robi 10k rocznie. Zakład zawsze jest nastawiony na kase a nie na jakość.

 

A przy okazji zimówek to mam goodyear ultragrip 8 i nie narzekam czeka je właśnie 3 sezon i z największego bagna mnie wyciągały.

Jeśli ktoś ma jakieś godne polecenia letnie opony to chętnie poczytam, bo przeglądanie kilkuset odpowidzi w podpiętym temacie mija się z celem.

Użytkownik artek edytował ten post 23:19, 01.11.2014

[emkow]

Jeśli ktoś ma jakieś godne polecenia letnie opony to chętnie poczytam, bo przeglądanie kilkuset odpowidzi w podpiętym temacie mija się z celem.

 

A budżet?

[Sławek30]

Ja w każdym aucie miałem drugi komplet na felgach. Koszt stalówek na zimę nie jest duży a wygoda spora. Spadnie temperatura, śnieg to wyciągam z piwnicy i zakładam w 30 -40 minut, a 50 zł zawsze w kieszeni. Nie martwię się kolejkami itp. raz na 2/3 lata wyważyć i jest gites.

 

A co najważniejsze robię to sam i wiem, że dobrze, a zakłady to z reguły masówka. Byle dużo i szybko wymienić...

Dodatkowo robią ludzi w chu**. Mamie kupiłem nowe opony letnie. Po 2 latach jej wmawiali przy wymianie, że powinna kupić nowe bo te się już nie nadają.

A bieżnik prawie jak nowy bo robi 10k rocznie. Zakład zawsze jest nastawiony na kase a nie na jakość.

 

A przy okazji zimówek to mam goodyear ultragrip 8 i nie narzekam czeka je właśnie 3 sezon i z największego bagna mnie wyciągały.

Jeśli ktoś ma jakieś godne polecenia letnie opony to chętnie poczytam, bo przeglądanie kilkuset odpowidzi w podpiętym temacie mija się z celem.

Stalówek nie chce bo auto brzydko wygląda, a na dodatek rdzewieją. Miałem kupić fajne alumy używane za 800 zł ale gość sprzedał komuś wcześniej. Teraz postanowiłem że narazie będę przekładał dalej co sezon. Nie przeszkadza mi za bardzo cena dodatkowego kompletu felg tylko ich waga...

[Kardynal]

indeks predkosci powinien byc taki jaki w papierach stoi.

"wolniejszy" index czesto oznacza = mniejsza wytrzymalosc.

 

jesli indeks predkosci opon zalozonych jest inny jak w papierach to nie powinienes dostac przegladu.

ale jesli bedziesz mial szczescie to nikt tego nie zauwazy.

 

problem to nie firma Nokian tylko twoje przekladki.

demontowanie opon z felg na zime i lato raz w roku to dosc nierozsadne rozwiazanie.

uwazam ze zaden producent opon nie liczy sie z tym, ze opony beda co roku przekladane = demontowane.

 

najlepszym rozwiazaniem jest oddzielny komplet felg na lato (alu) i na zime (stalowe).
jak na stalowe felgi zalozysz ladne kolpaki hondy to tez cacy wyglada.

Użytkownik Kardynal edytował ten post 23:56, 02.11.2014

[Pete]

jesli indeks predkosci opon zalozonych jest inny jak w papierach to nie powinienes dostac przegladu.
ale jesli bedziesz mial szczescie to nikt tego nie zauwazy.

Wszystko fajnie, ale o ile dobrze pamiętam to ta zasada nie dotyczy opon zimowych...