[klosz007]

@mukumuku  Jeżeli kostki są połamane i za 350zł można kupić na Allegro używaną przekładnię to ja bym się 5 minut nie zastanawiał i ją wymienił i miał oryginalne rozwiązanie. Jeżeli możesz kupić same złączki za 150zł i wiesz jak je wymienić to też jest to jakaś opcja choć ja osobiście raczej bym się w to nie bawił i wymienił przekładnię. Lepiej założyć używaną przekładnię niż bawić się w jakąś partyzantkę - układ kierowniczy jest zbyt istotny dla bezpieczeństwa. Cały czas odnoszę wrażenie, że chcesz to naprawić bezkosztowo ale to chyba nie jest samochód za 1000zł, żeby wymiana przekładni za 350zł to był jakiś wielki koszt ?

[mukumuku]

@mukumuku  Jeżeli kostki są połamane i za 350zł można kupić na Allegro używaną przekładnię to ja bym się 5 minut nie zastanawiał i ją wymienił i miał oryginalne rozwiązanie. Jeżeli możesz kupić same złączki za 150zł i wiesz jak je wymienić to też jest to jakaś opcja choć ja osobiście raczej bym się w to nie bawił i wymienił przekładnię. Lepiej założyć używaną przekładnię niż bawić się w jakąś partyzantkę - układ kierowniczy jest zbyt istotny dla bezpieczeństwa. Cały czas odnoszę wrażenie, że chcesz to naprawić bezkosztowo ale to chyba nie jest samochód za 1000zł, żeby wymiana przekładni za 350zł to był jakiś wielki koszt ?

Nie no bez kosztowo przy tym aucie się nie zrobi, nie szkoda mi na niego bo fakt za 1000zł to nie jest..dałbym wszystko, żebym mógł już normalnie jeździć. Elektryk na razie wyjechał ten co podobno jest dobry w takich tematach i czekam. Co do przekładni to w niej tych kostek złączek nie ma bo jak wyciągają maglownice to je po prostu wyrywają. Są same gniazda co właśnie do nich wpinasz te złączki z okablowaniem, a to mam ok.

[klosz007]

Czyli chyba źle zrozumiałem na początku. Przekładnię masz OK i gniazdka które z niej wychodzą też są OK. Problem masz we wtyczkach które dochodzą do przekładni od strony instalacji samochodu, te masz połamane, czy tak ? Trzeba próbować je dostać na dowolnym szrocie który ma w sprzedaży części z rozbiórki takiego modelu - żeby Ci odcięli od całej wiązki. Albo może całą wiązkę uda się dostać. Te uszkodzone wtyczki trzeba by u Ciebie też odciąć i dosztukować (dolutować) te "nowe" odcięte. Nawet jak za te wtyczki miałbym zapłacić te 150zł to i tak bym tak zrobił. Jeżeli ktoś sprzedaje to bierz (patrz niżej). Ważne, żeby to "sztukowanie" zrobić solidnie - polutować i zaizolować. Nowych wtyczek w Hondzie nie dostaniesz samych - zapewne są z całą wiązką. Jej wymiana może być trudna (pytanie czy to nie jest część większej całości która rozchodzi się po połowie komory silnika i wymiana wymaga rozprucia połowy auta) i pewnie ta wiązka też tania nie będzie. I pytanie czy w ogóle do kupienia ot tak (choć numer części na pewno ma). Dlatego odesłali Cię na szrot.

 

Jak ktoś ma te wtyczki za 150zł to bierz. Coś o tym wiem, że nie jest łatwo dostać takie rzeczy. Kiedyś zapragnąłem mieć w poliftowym Accordzie VI zegarek który był wkładany tylko w Accordach VI przedliftowych. Dostać używany zegarek zero problemu. Ale w polifotwej fabrycznej instalacji usunęli wtyczkę zasilającą ten zegarek... Zaś dostać odciętą oryginalną wtyczkę razem z zegarkiem - marzenie. Zrezygnowałem w końcu bo to we wnętrzu auta a lutownicą się sprawnie posługuję. Więc dolutowałem przewody do zegarka i zastosowałem takie powszechnie dostępne w handlu tulejkowe złączki (po jednej na każdy przewód). Potrzebne sygnały wziąłem z radia bo tam było wszystko co potrzebne. Tyle, że takie coś przechodziło w zegarku który nie jest ważny i nie jest narażony na wpływy atmosferyczne. Tutaj złączek wychodzących z przekładni nie wymienisz na inne. Zresztą nawet bym nie radził. To musi być solidnie zrobione. Dorobienie oryginalnych wtyczek można zrobić solidnie ale elektryk musi umieć/chcieć. Żadne szybkozłączki, tylko lutowanie plus koszulki termokurczliwe i jeszcze owinięcie izolacją całości.

 

Skoro są połamane to coś tam musiało być robione. Ciężko wyczuć tylko co - to by wymagało szerszych oględzin. Niekoniecznie od razu musi to być auto po jakimś większym wypadku. Raczej przekładnia była z jakiegoś powodu wyjmowana/wymieniana i ktoś to zrobił nieumiejętnie - takich co jak wtyczka nie wychodzi to biorą obcęgi i ciągną nie brakuje, pooglądaj program na TVN Turbo, nie pamiętam tytułu - Usterka ? (celowo coś psują i jadą do paru warsztatów w celu naprawy nie mówiąc co jest popsute i nagrywają to ukrytą kamerą)

 

Generalnie ot wiem jaki to ból jak okazuje się, że coś jest popsute i choć wiesz co to okazuje się, że tej części nie można dostać. Ceny używek w stosunku do oryginałów takie są (przekładnia za 350 vs 7000 nowa)  jeżeli jest to część która nie ulega częstym awariom. Rozebrali auto powypadkowe i próbują sprzedać a że to nie jest chodliwa część to jest tania. Jeżeli jest to awaryjna część i w ASO jest droga to jest na nią oczywisty popyt i cena używek też może nieraz zadziwić. W Accordzie VII często pada tylny czujnik obciążenia osi (do ksenonów). Nówka w ASO 1000zł (co jest abstrakcyjną ceną za de facto lepszy potencjometr). Ja kupiłem używkę w idealnym stanie na Allegro za 80zł (!) ale jedynie za tyle gdyż sprzedający zapewne nie wiedział co sprzedaje i za ile to chodzi. Na innych aukcjach taki sam używany czujnik był za 300-400zł i to była normalna cena. I była taka bo oryginał 1000 a używki poszukiwane.

Użytkownik klosz007 edytował ten post 18:43, 25.10.2014

[mukumuku]

Czyli chyba źle zrozumiałem na początku. Przekładnię masz OK i gniazdka które z niej wychodzą też są OK. Problem masz we wtyczkach które dochodzą do przekładni od strony instalacji samochodu, te masz połamane, czy tak ? Trzeba próbować je dostać na dowolnym szrocie który ma w sprzedaży części z rozbiórki takiego modelu - żeby Ci odcięli od całej wiązki. Albo może całą wiązkę uda się dostać. Te uszkodzone wtyczki trzeba by u Ciebie też odciąć i dosztukować (dolutować) te "nowe" odcięte. Nawet jak za te wtyczki miałbym zapłacić te 150zł to i tak bym tak zrobił. Jeżeli ktoś sprzedaje to bierz (patrz niżej). Ważne, żeby to "sztukowanie" zrobić solidnie - polutować i zaizolować. Nowych wtyczek w Hondzie nie dostaniesz samych - zapewne są z całą wiązką. Jej wymiana może być trudna (pytanie czy to nie jest część większej całości która rozchodzi się po połowie komory silnika i wymiana wymaga rozprucia połowy auta) i pewnie ta wiązka też tania nie będzie. I pytanie czy w ogóle do kupienia ot tak (choć numer części na pewno ma). Dlatego odesłali Cię na szrot.

 

Jak ktoś ma te wtyczki za 150zł to bierz. Coś o tym wiem, że nie jest łatwo dostać takie rzeczy. Kiedyś zapragnąłem mieć w poliftowym Accordzie VI zegarek który był wkładany tylko w Accordach VI przedliftowych. Dostać używany zegarek zero problemu. Ale w polifotwej fabrycznej instalacji usunęli wtyczkę zasilającą ten zegarek... Zaś dostać odciętą oryginalną wtyczkę razem z zegarkiem - marzenie. Zrezygnowałem w końcu bo to we wnętrzu auta a lutownicą się sprawnie posługuję. Więc dolutowałem przewody do zegarka i zastosowałem takie powszechnie dostępne w handlu tulejkowe złączki (po jednej na każdy przewód). Potrzebne sygnały wziąłem z radia bo tam było wszystko co potrzebne. Tyle, że takie coś przechodziło w zegarku który nie jest ważny i nie jest narażony na wpływy atmosferyczne. Tutaj złączek wychodzących z przekładni nie wymienisz na inne. Zresztą nawet bym nie radził. To musi być solidnie zrobione. Dorobienie oryginalnych wtyczek można zrobić solidnie ale elektryk musi umieć/chcieć. Żadne szybkozłączki, tylko lutowanie plus koszulki termokurczliwe i jeszcze owinięcie izolacją całości.

 

Skoro są połamane to coś tam musiało być robione. Ciężko wyczuć tylko co - to by wymagało szerszych oględzin. Niekoniecznie od razu musi to być auto po jakimś większym wypadku. Raczej przekładnia była z jakiegoś powodu wyjmowana/wymieniana i ktoś to zrobił nieumiejętnie - takich co jak wtyczka nie wychodzi to biorą obcęgi i ciągną nie brakuje, pooglądaj program na TVN Turbo, nie pamiętam tytułu - Usterka ? (celowo coś psują i jadą do paru warsztatów w celu naprawy nie mówiąc co jest popsute i nagrywają to ukrytą kamerą)

 

Generalnie ot wiem jaki to ból jak okazuje się, że coś jest popsute i choć wiesz co to okazuje się, że tej części nie można dostać. Ceny używek w stosunku do oryginałów takie są (przekładnia za 350 vs 7000 nowa)  jeżeli jest to część która nie ulega częstym awariom. Rozebrali auto powypadkowe i próbują sprzedać a że to nie jest chodliwa część to jest tania. Jeżeli jest to awaryjna część i w ASO jest droga to jest na nią oczywisty popyt i cena używek też może nieraz zadziwić. W Accordzie VII często pada tylny czujnik obciążenia osi (do ksenonów). Nówka w ASO 1000zł (co jest abstrakcyjną ceną za de facto lepszy potencjometr). Ja kupiłem używkę w idealnym stanie na Allegro za 80zł (!) ale jedynie za tyle gdyż sprzedający zapewne nie wiedział co sprzedaje i za ile to chodzi. Na innych aukcjach taki sam używany czujnik był za 300-400zł i to była normalna cena. I była taka bo oryginał 1000 a używki poszukiwane.

Dzięki wielkie za odpowiedzi. Dziś w końcu elektryk zrobił mi tą wtyczkę od strony pasażera co niby ta szwankowała i tam było nie tak z pinami. Zrobił to fachowo. Odpalam a tam błędu nie ma. Radość wielka! Jeszcze kilka razy poodpalałem i błędu brak. Pojechałem w końcu trochę pojeździć a nie tylko wyciągnąć z garażu do mechanika..Stanąłem pod sklepem, wróciłem, wsiadam, odpalam a tam znowu żółta kierownica z wykrzyknikiem i brak wspomagania..zgasiłem błąd znikł. Później znowu zgasiłem i odpaliłem i już był..czyli może to nie być jednak wina wtyczki tylko czujnika, który jest w przekładni, a tu już trzeba całą maglownicę Nie została wymieniona wtyczka od strony od kierowcy może to ona jeszcze coś robi, przesłali mi ją bez wiązki kabli, a to mnie nie raczy..Jak myślicie padł czujnik w przekładni? Raz się załączy wspomaganie raz nie. Tak nie można niestety jeździć i za każdym razem iść do garażu i liczyć na to, że nic nie wyskoczy.

[mukumuku]

Kostki wymienione, przekładnia wymieniona po 5h pracy, wszystko powinno grać. Odpalam i nic.. dalej brak wspomagania. Nie mam już sił i pojęcia o co chodzi. Jest jakiś czujnik jeszcze w kolumnie kierownicy? A może to przez słaby akumulator nie daje wspomagania? Już czepiam się wszystkiego ale naprawdę mam słabiutki akus, musiałem już odpalać z kabli. Czytałem, że w innych autach np. punto czy fabia jak mieli słaby akumulator to wyłączało wspomaganie. Może to taka błaha sprawa a ja wszystko wymieniam? Z drugiej strony przeciwko mojej tezie jest fakt, że jak pojechałem do Lublina bez wspomagania 400km to miał czas przez drogę się podładować, a i tam nie zaskakiwało wspomaganie. Żona już mi głowę suszy, po co taki samochód za tyle pieniędzy było kupować jak nim jeździć nie można, spać też już dziś nie mogłem po bezowocnej wczorajszej wymianie przekładni bo byłem pewien, że będzie po kłopocie. O co chodzi a ktoś jeszcze jakieś pomysły?

[wiocha]

W punciaku wspomaganie może że wyłączyć z powodu słabego akumulatora ponieważ jest tam elektryczne wspomaganie 

[skansen]

Kostki wymienione, przekładnia wymieniona po 5h pracy, wszystko powinno grać. Odpalam i nic.. dalej brak wspomagania. Nie mam już sił i pojęcia o co chodzi. Jest jakiś czujnik jeszcze w kolumnie kierownicy? A może to przez słaby akumulator nie daje wspomagania? Już czepiam się wszystkiego ale naprawdę mam słabiutki akus, musiałem już odpalać z kabli. Czytałem, że w innych autach np. punto czy fabia jak mieli słaby akumulator to wyłączało wspomaganie. Może to taka błaha sprawa a ja wszystko wymieniam? Z drugiej strony przeciwko mojej tezie jest fakt, że jak pojechałem do Lublina bez wspomagania 400km to miał czas przez drogę się podładować, a i tam nie zaskakiwało wspomaganie. Żona już mi głowę suszy, po co taki samochód za tyle pieniędzy było kupować jak nim jeździć nie można, spać też już dziś nie mogłem po bezowocnej wczorajszej wymianie przekładni bo byłem pewien, że będzie po kłopocie. O co chodzi a ktoś jeszcze jakieś pomysły?

Może warto skontaktować się z kimś, kto zajmuje się regeneracją przekładni?
 

 

W punciaku wspomaganie może że wyłączyć z powodu słabego akumulatora ponieważ jest tam elektryczne wspomaganie 

W Accord VIII generacji też jest elektryczne.

[wiocha]

Tego nie wiedziałem w każdym razie w punto co jakis czas wyłącza mi się wspomaganie i to nie z winy akumulatora tylko pojawia się błąd czujnika skrętu

[mukumuku]

Tego nie wiedziałem w każdym razie w punto co jakis czas wyłącza mi się wspomaganie i to nie z winy akumulatora tylko pojawia się błąd czujnika skrętu

Mam nową przekładnię więc po co regeneracja. Tak więc pytam czy jest jakiś inny czujnik jeszcze bo wiem, że jest w przekładni, którą wymieniłem bo myślałem, że to on robi robotę a oddzielnie nie występuje tylko trzeba z cała przekładnią. Jest coś w kolumnie kierownicy? Jutro kupuje nowego akusa i mam głupią nadzieję, że wszystko będzie dobrze..

[dario83]

Moim zdaniem to nie aku bo ja mialem slaby i go wymienilem ale przed wymiana nie mialem zadnych obiaw zle dzialajacego wspomagania. Sa 2 czujniki w przekładni ( czujnik kata silnika eps i czujnik momentu obrotowego) i jeden czujnik obrotu/przyspieszenia bocznego ktory znajduje sie w okolicy lewarka skrzyni.  

 A czy przy wymianie przekładni zostalo zapisane neutralne położenie czujnika momentu obrotowego.

Położenie neutralne czujnika momentu obrotowego

Moduł sterujący EPS zapisuje położenie neutralne czujnika momentu obrotowego w pamięci EEPROM. W przypadku wymiany przekładni kierowniczej lub modułu sterującego EPS wymagane jest zapamiętanie pozycji neutralnej czujnika momentu obrotowego.

 

W przypadku wymiany przekładni kierowniczej, silnika lub modułu sterującego EPS wymagane jest zapisanie w pamięci pozycji neutralnej czujnika momentu obrotowego. Kasowanie kodów DTC nie wpływa na zapis położenia neutralnego czujnika momentu obrotowego.

UWAGA: Czujnik momentu obrotowego jest wrażliwy na działanie temperatury. Programowanie położenia neutralnego czujnika powinno odbywać przy temperaturze zewnętrznej powyżej 20°C.

1.Ustawić przełącznik zapłonu w położeniu LOCK (0) i podłączyć tester HDS do złącza diagnostycznego (DLC) (A) znajdującego się pod deską rozdzielczą po stronie kierowcy.

2.Włączyć zapłon (II)

3.Upewnić się, czy HDS komunikuje się z samochodem i modułem sterującym EPS. W przeciwnym razie należy usunąć usterkę obwodu DLC

 

4.W menu EPS wybrać opcję menu testów różnych, a następnie opcję uczenia czujnika momentu obrotowego i postępować zgodnie ze wskazówkami podawanymi przez HDS.

UWAGA: Dokładne instrukcje zamieszczono w menu Pomoc testera HDS.

5.Ustawić przełącznik zapłonu w położeniu LOCK (0). 

Użytkownik dario83 edytował ten post 00:04, 24.11.2014

[mukumuku]

Moim zdaniem to nie aku bo ja mialem slaby i go wymienilem ale przed wymiana nie mialem zadnych obiaw zle dzialajacego wspomagania. Sa 2 czujniki w przekładni ( czujnik kata silnika eps i czujnik momentu obrotowego) i jeden czujnik obrotu/przyspieszenia bocznego ktory znajduje sie w okolicy lewarka skrzyni.  

 A czy przy wymianie przekładni zostalo zapisane neutralne położenie czujnika momentu obrotowego.

Położenie neutralne czujnika momentu obrotowego

Moduł sterujący EPS zapisuje położenie neutralne czujnika momentu obrotowego w pamięci EEPROM. W przypadku wymiany przekładni kierowniczej lub modułu sterującego EPS wymagane jest zapamiętanie pozycji neutralnej czujnika momentu obrotowego.

 

W przypadku wymiany przekładni kierowniczej, silnika lub modułu sterującego EPS wymagane jest zapisanie w pamięci pozycji neutralnej czujnika momentu obrotowego. Kasowanie kodów DTC nie wpływa na zapis położenia neutralnego czujnika momentu obrotowego.

UWAGA: Czujnik momentu obrotowego jest wrażliwy na działanie temperatury. Programowanie położenia neutralnego czujnika powinno odbywać przy temperaturze zewnętrznej powyżej 20°C.

1.Ustawić przełącznik zapłonu w położeniu LOCK (0) i podłączyć tester HDS do złącza diagnostycznego (DLC) (A) znajdującego się pod deską rozdzielczą po stronie kierowcy.

2.Włączyć zapłon (II)

3.Upewnić się, czy HDS komunikuje się z samochodem i modułem sterującym EPS. W przeciwnym razie należy usunąć usterkę obwodu DLC

 

4.W menu EPS wybrać opcję menu testów różnych, a następnie opcję uczenia czujnika momentu obrotowego i postępować zgodnie ze wskazówkami podawanymi przez HDS.

UWAGA: Dokładne instrukcje zamieszczono w menu Pomoc testera HDS.

5.Ustawić przełącznik zapłonu w położeniu LOCK (0). 

Byłem u kolejnego mechanika co ma program do hondy i hds-a i już powoli staję się zrezygnowany. Orzekł co następuje: czujnik położenia neutralnego jest w złym miejscu tj. jak kierownica jest przekręcona i znaczek H znajduje się nie wprost poziomo tylko gdzieś pod kątem 40 stopni i wtedy wskazuje, że to jest położenie neutralne w tym właśnie miejscu. Mówi, że trzeba zdjąć kierownicę i spróbować nałożyć ją tak jak powinna być bo przy zakładaniu nowej przekładni coś poszło nie tak czy ona miała inaczej zapamiętane z drugiego auta. Niby ten co mi zakładał coś tam przestawiał w niej co wchodzi do kolumny kierownicy. Żeby nie było tak, że będzie trzeba wyciągać tą przekładnię na nowo.. No i koniec końców jak się uda z kierownicą ja ustawić tak jak ma być to mówi, że może sam się zdiagnozuje i w końcu załapie. I wtedy na geometrię. Co o tym myślicie? Jak podpinał kompa to nawet mu błąd nie wyskakiwał a na desce cały czas był ale w końcu coś tam pokazało, że czujnik jest w innym miejscu. Normalnie łeb urywa od tego wszystkiego

Byłem u kolejnego mechanika co ma program do hondy i hds-a i już powoli staję się zrezygnowany. Orzekł co następuje: czujnik położenia neutralnego jest w złym miejscu tj. jak kierownica jest przekręcona i znaczek H znajduje się nie wprost poziomo tylko gdzieś pod kątem 40 stopni i wtedy wskazuje, że to jest położenie neutralne w tym właśnie miejscu. Mówi, że trzeba zdjąć kierownicę i spróbować nałożyć ją tak jak powinna być bo przy zakładaniu nowej przekładni coś poszło nie tak czy ona miała inaczej zapamiętane z drugiego auta. Niby ten co mi zakładał coś tam przestawiał w niej co wchodzi do kolumny kierownicy. Żeby nie było tak, że będzie trzeba wyciągać tą przekładnię na nowo.. No i koniec końców jak się uda z kierownicą ja ustawić tak jak ma być to mówi, że może sam się zdiagnozuje i w końcu załapie. I wtedy na geometrię. Co o tym myślicie? Jak podpinał kompa to nawet mu błąd nie wyskakiwał a na desce cały czas był ale w końcu coś tam pokazało, że czujnik jest w innym miejscu. Normalnie łeb urywa od tego wszystkiego

Czy jechac do aso i tam to zrobią (mają specjalistyczne oprogramowanie) bez rozbierania kierownicy tzn. przyuczą ten czujnik tak jak pisze dario83? Czy musi być ingerencja mechaniczna?

[mukumuku]

Byłem u kolejnego mechanika co ma program do hondy i hds-a i już powoli staję się zrezygnowany. Orzekł co następuje: czujnik położenia neutralnego jest w złym miejscu tj. jak kierownica jest przekręcona i znaczek H znajduje się nie wprost poziomo tylko gdzieś pod kątem 40 stopni i wtedy wskazuje, że to jest położenie neutralne w tym właśnie miejscu. Mówi, że trzeba zdjąć kierownicę i spróbować nałożyć ją tak jak powinna być bo przy zakładaniu nowej przekładni coś poszło nie tak czy ona miała inaczej zapamiętane z drugiego auta. Niby ten co mi zakładał coś tam przestawiał w niej co wchodzi do kolumny kierownicy. Żeby nie było tak, że będzie trzeba wyciągać tą przekładnię na nowo.. No i koniec końców jak się uda z kierownicą ja ustawić tak jak ma być to mówi, że może sam się zdiagnozuje i w końcu załapie. I wtedy na geometrię. Co o tym myślicie? Jak podpinał kompa to nawet mu błąd nie wyskakiwał a na desce cały czas był ale w końcu coś tam pokazało, że czujnik jest w innym miejscu. Normalnie łeb urywa od tego wszystkiego

Czy jechac do aso i tam to zrobią (mają specjalistyczne oprogramowanie) bez rozbierania kierownicy tzn. przyuczą ten czujnik tak jak pisze dario83? Czy musi być ingerencja mechaniczna?

C.d. mojej sagi nie mogę patrzeć już na ten samochód.. nie byłem jednak u tego mechanika co chciał ściągać kierownicę tylko u innego a ten orzekł teraz błąd 51-07 Torgue sensor (VT1, VT2 inital check). Podejrzewa, że padł czujnik w kierownicy bo tam też niby jest poza tymi 2 w przekładni. Coś tam lata w kierownicy mówił jak szybko się nią kręci bo da radę szybko jak oderwie się przednią oś od ziemi a jak już tylko opadnie na glebę to już nie podaje sygnału do wspomagania ma za ciężko. Kur.. po co było kupować taki samochód, miałem starego seata z 96 roku i nic nigdy mu nie dolegało. Chcę cieszyć się z tego auta ale nikt nie jest w stanie mi pomóc! Umówiłem się tym razem do ASO w Toruniu, może będą lepsi od tych w Lublinie, którzy mówili, że przekładnia, która wymieniłem. I pewnie były to czujniki w przekładni bo taki błąd im pokazywało a jak mi ją znajomy wymieniał to mógł coś wtedy zje.. w kierownicy od złego nastawiania. Nie wiem już nie wiem.. rozkładam ręce.

[dario83]

Prawdopodobne jest to ze ten kto ci wymienial nie zapisal w pamieci bo moze wogole o tym nie wiedzial. Masz bład czujnika momentu obrotowego czyli w przekładni kierowniczej bo zadnego czujnika w kierownicy nie ma. Oprócz tych 2 w przekładni jest jeszcze czujnik odchylenia kierunkowego/przyspieszenia bocznego który znajduje sie pod konsola środkowa przy dzwigni zmiany biegow.  Sprobuj sprawdzic ta przekladnie co masz wymieniona. Posiadasz manuala?? 

Użytkownik dario83 edytował ten post 00:07, 01.12.2014

[mukumuku]

Prawdopodobne jest to ze ten kto ci wymienial nie zapisal w pamieci bo moze wogole o tym nie wiedzial. Masz bład czujnika momentu obrotowego czyli w przekładni kierowniczej bo zadnego czujnika w kierownicy nie ma. Oprócz tych 2 w przekładni jest jeszcze czujnik odchylenia kierunkowego/przyspieszenia bocznego który znajduje sie pod konsola środkowa przy dzwigni zmiany biegow.  Sprobuj sprawdzic ta przekladnie co masz wymieniona. Posiadasz manuala?? 

Witam. Wróciłem do żywych! Jest wspomaganie. W sobotę wymieniałem opony na zimówki i z ciekawości wpełzałem pod auto i zajrzałem do tej kostki na przekładni od strony kierowcy przy kolumnie kierownicy. Tam zauważyłem, że w środku niej brakuje tej takiej otoczki obudowy, ramki co otacza piny ( nie wiem jak to nazwać), a w tej co mi kiedyś przysłali bez kabli to było. Uderzyła mnie myśl, że to może być to! Może auto w ogóle nie widzi tego czujnika skoro ta kostka nie wpięła się do końca. Wymontowałem z chirurgiczną precyzją tą ramkę z nowej kostki i wsadziłem ją do tej od samochodu. Fakt, że nie kliknęła jakby nie weszła do końca (jak tamta) więc na nic nie liczyłem (ta idącą od instalacji samochodu jest troszeczkę ułamana, może to przez to nie "klika"). Odpalam autko a tu sukces. Cholerna kierownica z wykrzyknikiem zniknęła. Cieszyłem się jak dziecko. Postanowiłem się przejechać i strasznie ściąga na prawą stronę ale to na geometrię po wymianie przekładni i powinno być już dobrze. Kilka razy jeszcze pogasiłem, odpalałem i kierownicy nie było. Teraz muszę zabezpieczyć tą kostkę, żeby się nie wysuwała skoro tak nie weszła z kliknięciem i można w końcu jeździć. Nie trzeba więc było nic przyuczać czujnika położenia neutralnego. Nie sprawdzałem jeszcze ile obrotów kierownicy pójdzie max w prawo i w lewo bo wtedy pokazywało na kompie 580 i 260 stopni więc nie po równo i ten czujnik położenia neutralnego pod kątem 40 stopni. Chyba, że ten mechanik tak sprawdzał. Ale czy to w czymś przeszkadza nawet jakby tak było? Mogę i chcąc skręcać w prawo wykonywać z 3 ruchy kierownicą, a w lewo dwa. Nie robi mi to. Ważne, że jest wspomaganie.

Dziękuje wszystkim za pomoc i konkretne sugestie.

Ps. dario 83, a w aso w Toruniu mówili, że w kierownicy czujnik jest jutro tam miałem jechać na skasowanie mnie jak za zboże..i nic pewnie nie zrobienie tak jak w Lublinie

[dario83]

Witam. Chyba w aso w toruniu pracuja niekompetentni ludzie skoro twierdza ze w kierownicy jest czujnik (a powiedzial jak sie nazywa czujnik) ja jestem w 100% przekonany ze takiego nie ma. Czujnik skrętu (czujnika momentu obrotowego) znajduje sie przy przekładni a dokładnie zespół wałka zębnika. Ale skoro tak Ci powiedział to mozesz w to wierzyc. A jednak wydaje mi sie ze trzeba wprowadzić położenie neutralne czujnika skrętu. Eps to nie tylko zwykłe wspomaganie kierownicy jak w VII generacji (hydrauliczne)

 

Samoadaptacyjny układ EPS

EPS i VSA mają za zadanie przeciwdziałać skutkom nieprawidłowych manewrów i utracie stabilności pojazdu w niekorzystnych warunkach jazdy spowodowanych opadami deszczu, śniegu i bocznym wiatrem.

Układ obejmuje następujące elementy: moduł sterujący EPS, czujnik momentu obrotowego, modulator-moduł sterujący VSA, czujniki prędkości kół, czujnik kąta skrętu, czujnika obrotu pojazdu/przyspieszenia bocznego oraz kontrolki układu w module zestawu wskaźników

 

tak w praktyce sprobuj na mokrej nawierzchni np na skrecie tak zeby auto stracilo przyczepnosc wtedy poczujesz na kierownicy na czym polega eps jezeli twoja przekładnia dziala poprawnie

 

Pozdrawiam i powodzenia 

Użytkownik dario83 edytował ten post 00:10, 02.12.2014