[szagratus]

Witam,

Jako ze po raz kolejny skrzywilem felge stwierdzilem ze na nowy sezon letni kupuje nowe opony. No i teraz dylematy. Obecnie jezdze latem na 215/45R17 - i niestety nie sa to opony na nasze drogi po zeszlej zimie przy wywazaniu kol na lato wylazlo ze wszystkie 4 felgi sa krzywe - nie bylo to jakies tragiczne ale felgi trzeba bylo prostowac. i teraz znowu mam krzywa jedna felge - wylazlo mi to na autostradzie ...

Pytanie czy kupno 225/45R17 cos zmieni Sa te opony nieco wyzsze ale czy wystarczajaco Mozna sie szarpnac na 215/50R17 ale one sa niestety drozsze o wiele juz - roznica w cenie kompletu to prawie 600 zl ...

Na marginesie ilekroc o tym pomysle to mam ochote komus przywalic ... 20 lat i drogi jak w bangladeszu. Nie chce uzywac ostrzejszych slow ale same sie cisna na usta ... Ja rozumiem ze drogi wojewodzkie to inna kategoria, koleiny zniose ale zeby w srodku lata dziury tam byly Nosz ku..... a i krajowki niektore to tez czarna rozpacz ....

Wiem ze mozna zalozyc standardowe balony 195/65R15 ale to sa naprawde ballooooony ...

Sam juz nie wiem co robic. Podzielcie sie doswiadczeniami - ile razy prostowaliscie felgi i na jakich oponkach ...

Pozdrawiam,
Jaro.

[Trojan]

Podzielcie sie doswiadczeniami - ile razy prostowaliscie felgi i na jakich oponkach ...

Ja jeżdżę na osiemnastce prawie cały czas we Francji i nie było nigdy problemu,można jeździć z 'zamkniętymi oczami', w te wakacje byłem w Wawie i po paru dniach zaliczyłem mocno zapadniętą studzienkę pomiędzy dwoma pasami ruchu przy ok 70 km/h no i felga do prostowania :-/ na szczęście opona cała.Na takim kole na naszych ulicach trzeba być czujnym jak Tommy Lee Jones w Ściganym a moja czujność chyba się rozleniwiła.

[Pawelsky]

Pytanie czy kupno 225/45R17 cos zmieni Sa te opony nieco wyzsze ale czy wystarczajaco Mozna sie szarpnac na 215/50R17 ale one sa niestety drozsze o wiele juz - roznica w cenie kompletu to prawie 600 zl ...

Nic Ci to nie zmieni. Z kolei 215/50/17 nie są popularnym rozmiarem, stąd ta cena.
Jak nie chcesz jeździć na balonach 195/65/15, to może przerzuć się na 16".
Zawsze będzie to jakiś kompromis pomiędzy wyglądem, a komfortem.

[V12]

Nie wiem jak w coupe, ale VI gen., sedan przynajmniej, ma 195/60/r15 w standardzie, a nie 65.

[Jarek]

obecnie jeżdżę latem na oponach 215/45/17 i póki co jeszcze nie prostowałem, owszem nie jest to super komfort na naszych drogach ale trzeba uważać bywa to trudne zwłaszcza nocą. Na zimę zakładam 15" felgi.
Raz w życiu tylko załatwiłem felgę, ale to była dziura około 0,5m x 0,5m i około 10 cm głębokości przykryta wodą/ kałuża po deszczu/ - na prostowanie nie było szans - złom.
Teraz staram się unikać wszelkich kałuż zwłaszcza w nieznanym terenie.

[skubiszek]

ja miałem w civicu w standardzie 185/60 R14... założyłem 215/40 R 16.... felgi mocne bo ATS prostowałem raz po 2 miesiącach a potem zaliczyłem zapadający się asfalt na trasie, wzywałem brata -90 km od domy bo 2 felgi nie nadawały się do jazdy....

stwierdziłem później, że szkoda mi nerwów, obecnie Civic jeździ na 195/50 R15 od 2 lat i ani razy nie prostowałem felg, nie wspominając o tym, że to oryginały RIAL a na to też trzeba brać poprawkę, że nie każda fela ma dużą wytrzymałość

Auto wygląda ładnie, jeździ się komfortowo, trzyma się na zakrętach i nie ma "balonów" dlatego powiedziałem nauczony doświadczeniem, że jeśli zmienię w Accordzie fele to max na 16 calowe.

[szagratus]

Coupe ma na bank profil opony 65 nie 60 - tak jest w instrukcji. Moze dlatego ze je robili na stany i kanade a nie europe - co widac bo buda calkiem inna.

Myslalem nad zmiana na 16 ale to juz duzo kombinacji - trzeba stare felgi sprzedac z oponami, poszukac nowych a watpie czy wyjde wtedy na zero. No i mam naprawde ladne felgi . Chyba kupie 225/45R17 i bede po prostu bardziej uwazal. No i czekal na zmiane z letnimi jak dziury zalataja po zimie

Ech, moze w koncu cos z tymi drogami zrobia ... Ostatnio czytalem o asfalcie z domieszka ze zmielonych opon - ponoc o wiele wytrzymalszy ... Mogliby skopiowac pomysl Niemcow - tam w kazdej gminie (czy czyms podobnym) jest ktos kto czeka na zgloszenia dziur i wysyla ekipe jak tylko ktos zadzwoni. Ciekawe czemu u nas tak nie ma ... Ale u nas co droga to inny zarzadca ... ja mieszkam przy drodze wojewodzkiej i jak chcialem zrobic nowy wjazd na posesje (czyli obnizyc krawezniki i polozyc asfalt) to 1,5 roku pozwolenie zalatwialem. Tona papierow i jezdzenia po urzedach wojewodzkich, marszalkowskich i etc. a to tylko glupi podjazd. To jest chore.

k, koncze bo sie rozpisalem nadto

Dzieki za opinie i pozdrawiam,
Jaro.

[tomi]

dużo zależy od zawiechy w aucie. W VI gen. miałem 205/50 R16 i odczuwało się wyboje itp. ogólnie gorzej wybierało dziury. Do VII z obawami, że będzie jeździło mi się podobnie jak VI założyłem 225/45 R17 i jestem mile zaskoczony. Lata się dalej wygodnie, choć nie powiem ostatnio wyłapałem wyrwę w drodze i myślałem, że felunek do prostowania ale obyło się bez Wiadomo na takich kołach trzeba uważać, ale co do komfortu jazdy to wszystko zależy od zawieszenia.

[skubiszek]

VI gen już na fabrycznych kołach (mówię o CG) jest sztywna i to bardzo i duży kompromis jest między komfortem a prowadzeniem ( Passat przy Accordzie to kanapa)
ja lubię sztywność zawieszenia przez co założenie 16 czy 17 nie zaboli mnie bardzo, w Civicu (który też jest twardy) nie odczuwam diametralnej różnicy w komforcie natomiast śmiem twierdzić, że przy ET-37 i 7 calowych na szerokość i 15 cali wysokości (fabrycznie ET45 felga 5,5Cala) auto prowadzi się lepiej w zakrętach niż Accord na fabrycznych wąskich felgach mimo, że ma też 15 i 195 szerokość opony ale tylko 6cali szerokości

[szagratus]

Ja odczuwam dosc znaczna roznice miedzy 215/45r17 a fabrycznym 195/65r15 w komforcie i prowadzeniu - komfort o wiele wiekszy przy fabrycznym rozmiarze - jest miekko i nie czuc kolein. Natomiast prowadzenie to juz na 17 jest rewela (wylaczajac koleiny) - o wiele lepiej w zakretach i co dla mnie najwazniejsze - duzo slabsza reakcja na wiatr boczny na autostradzie - na fabrycznych balonach strasznie rzuca a to nie dosc ze denerwujace to jeszcze niebezpieczne przy duzych predkosciach ...

Mysle ze kupujac 225/45r17 komfort bedzie troche lepszy niz 215 choc moze byc bardziej czuly na koleiny samochod. Ale cos za cos. No i ostrozna jazda po nieznanych mniej uczeszczanych dorogach

A jak ktos bedzie chcial wyprobowac 215/45 r17 to na wiosne oddam 2 fuldy i 2 savy w niezlym stanie za smieszna kase

Pozdrawiam,
Jaro.

[RPcustoms]

Ja jeżdżę na 17-nastkach 215/45 i felgi po miesiącu były do prostowania (felgi Wolf Racing) wcześniej miałem z przodu 205/45 co było już mega pomyłką. Na wiosne planuje kupić OZ racing superturismo WRC też w 17-nastce i myślę że to rozwiąże problem prostowania (miałem takie felgi w moim Orionie i Probe GT turbo i naprawdę twierdzę że to idealny felunek na nasze drogi )

[Pawel_Aerodeck]

Ja jak kupiłem autko to miałem założone kapcie 230/35/17 bo niemieckich drogach jechało się bajecznie a jak wjechalem do Polski to wiadomo... pojeździłem do konca sezonu, sprzedałem (choc byly to piękne skrecane ACT) i kupiłem nowe 16-ki, do tego założyłem opone 205/50 i jest super. Według mnie i sporej ilości ludzi z którymi rozmawiałem na ten temat szerokość 205 jest optymalnym rozmiarem opony na Polskie drogi, mam tu na myśli przede wszystkich koleiny, doły i inne niespodzianki.

[Zigi]

a moze ktos tesotwal do hani oponki 215/50/17? one sa wieksze od standardowych czy to moze miec jakeis negatywne skutki? czy zmiesci sie w nadkolu itp? w moim odczuciu tak ale chciabym sie upewnic

[wrc]

Ja jak kupiłem autko to miałem założone kapcie 230/35/17 bo niemieckich drogach jechało się bajecznie

ja smigalem dzis po de VII na 18 (225R40) i to niezbyt zdaje egzamin, 17 beda raczej bardziej przydatne

pozdr