Witam, mam takie moze glupie pytanie, ale czy to wielkie przestepstwo by wymienic tylko jedna tarcze na osi? Obie beda nie zuzyte jednak nie beda identyczne, czy klocki moga dociskac tarcze z rozna sila jesli bedzie z milimetr roznicy w grubosci tarczy?
Zadaje tak glupie pytania, poniewaz wymienilem niedawno klocki tarcze i lozyska w celu pozbycia sie wyczuwalnego bicia na kierownicy przy hamowaniu i predkosci 100+ ale nie dalo to zadnego efektu wiec dalem sobie spokoj na kilka tys kilometrow, teraz zdecydowalem sie wymienic caly skrecony komplet od zwrotnicy piaste lozysko i tarcze z innego samochodu (uzywane), wiec wymiana polegalaby tylko na przekreceniu zwrotnicy i wszsytko byloby na miejscu wiec ulatwilo by to bardzo sprawe, nie chce mi sie rzezbic w tym wszystkim wiadomo dodatkowe koszty robocizny i nie tylko jakbym chcial wymieniac tarcze to i najprawdopodobniej lozyska (accord V tarcza pod piasta) i klocki, wiem ze tak sie powinno robic, ale bardzo zwiekszylo by to koszty, a auto ma swoje lata i nie widze sensu dbania o kazdy szczegol chyba ze bardzo zawazy to na bezpieczenstwie stad moje pytanie.
Licze na pomoc, pozdrawiam.
Użytkownik KSW edytował ten post 19:37, 20.04.2014