Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VII

Problemy po założeniu LPG - pobór oleju

VII Blackstone LPG pobór oleju

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
117 odpowiedzi w tym temacie

#16 wolek

wolek

    Partner HAKP

  • Partner HAKP
  • 4965 postów
  • Skąd:Wawa i Nowy Dwor Maz
  • Silnik:2.4
  • Wersja:TypeS
  • KM:190+
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 94
Wzorowa

Napisano 06:53, 17.04.2014

kurde kiedyś u chłopaków kręciłem filmik jak nawiercali kolektor i pokazywali ile wiór i opiłek zostaje w ssącym. a najgorsze że tam nie ma jak na stole czysto ale jednak jest lepko troszkę i te opiłki przyklejają się.. było tez pokazane jak odkurzaczem odsysali i nie miał tyle siły żeby wciągnąć podklejone opiłki... dodatkowo przecież żeby dyszę wsadzić to trzeba nagwintować kolektor i dodatkowo opiłki wpadają do ssaka.. przy tej akcji co masz nie da nic zmiana oleju,,


  • 0

#17 vek

vek
  • Klubowicz
  • 855 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2,4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CM2 Tourer
Reputacja: 26
Super

Napisano 08:21, 17.04.2014

Ojojoj. No współczuć tylko moge
  • 0

BLACK Fucker 7 http://www.accordklu...y-na-2014-1str/

Vek Rallyteam - BLACK Fucker 5.2 http://www.accordklu...ek-projekt-kjs/
Definicja VTEC : Im szybciej jedziesz, tym jedziesz szybciej.
 


#18 bender26

bender26
  • Forumowicz
  • 842 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:S
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 16
Dobra

Napisano 08:33, 17.04.2014

a po co sie nawierca kolektor?
mam nadzieje że u mnie był zdejmowany...

 

Współczuje koledze


  • 0

#19 wolek

wolek

    Partner HAKP

  • Partner HAKP
  • 4965 postów
  • Skąd:Wawa i Nowy Dwor Maz
  • Silnik:2.4
  • Wersja:TypeS
  • KM:190+
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 94
Wzorowa

Napisano 08:39, 17.04.2014

bender26 ty masz na 101% zdejmowany bo w migazie zawsze zdejmują.
  • 0

#20 BartekL

BartekL
  • Forumowicz
  • 533 postów
  • Skąd:znienacka
  • Silnik:N55
  • Wersja:M
  • KM:All
  • Paliwo:PB
  • Rok:2014
  • Nadwozie:F10
Reputacja: 31
Super

Napisano 08:53, 17.04.2014

a jak nie .. to wolek Ci wrzuci k24 pod maske  :szczerb:


Użytkownik BartekL edytował ten post 08:54, 17.04.2014

  • 0

#21 Siwy

Siwy
  • Klubowicz
  • 3775 postów
  • Skąd:Lubelskie
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2005
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 10
Dobra

Napisano 08:57, 17.04.2014

 

Oj czepiasz się ;) koledze na pewno chodziło o sprawdzenie sprężania na każdym cylindrze i właśnie to mogło by wyjaśnić stan tłoków, pierścieni i cylindrów.

 

Tylko nie wiem czy właśnie nie jest to zbieg okoliczności bo jak poczytałem posty to problem narastał ale po przejechaniu sporej ilości km. Jeżeli to opiłki to chyba szybciej by dały znać o sobie.


  • 0

Całe forum pozdrawia Cię FairFaX.


#22 Tadzio

Tadzio
  • Klubowicz
  • 3067 postów
  • Skąd:Katowice
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:201
  • Paliwo:PB
  • Rok:2010
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 45
Super

Napisano 09:02, 17.04.2014

Siwy niekoniecznie. Jeżeli była jakaś "magiczna łopatka" do wyłapywania opiłków to mogło ich dostać sie stosunkowo mało.

I pracuja sobie teraz nad gładzią.

Mój kumpel w fordzie dał sobie wypiaskować i pomalować pokrywę zaworów.

Odebrał od lakiernika, umył wypastował i załozył. Nie wziął tylko pod uwagę że piasek z piaskowania zotsął w kanałach.

Efekt sami wiecie jaki................

Współczuję koledze ale nie zostawiłbym tego bez konsekwencji dla gazownika.


  • 0

#23 wolek

wolek

    Partner HAKP

  • Partner HAKP
  • 4965 postów
  • Skąd:Wawa i Nowy Dwor Maz
  • Silnik:2.4
  • Wersja:TypeS
  • KM:190+
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 94
Wzorowa

Napisano 09:28, 17.04.2014

wg mnie wyjdzie kwas z tej całej imprezy. Adam nie zdejmując kolektora dał ciała na własne życzenie. tak jak mówię zdjęcie go to godzina czasu max..

ps jak można wiedzieć ile zapłaciłeś za instalację??


  • 0

#24 toio

toio
  • Forumowicz
  • 368 postów
  • Skąd:L/W
  • Silnik:1.6
  • Wersja:comf
  • KM:15
  • Paliwo:ON
  • Rok:2011
  • Nadwozie:xxx
Reputacja: 7
Neutralna

Napisano 11:24, 17.04.2014

Podobno były jakieś ręczniki czy coś tam wsadzone i dokładnie odkurzanie i według niego nie powinno się nic stać. Kolektor był odkrecony ale tylko ten dolotowy, a ten co jest przy głowicy już nie. Nie wiem czują to wina ze teraz się tak stało ale bez rzeczoznawcy się nie obejdzie. Co do ceny to nie pytaj...
  • 0

#25 lakatus

lakatus
  • Forumowicz
  • 857 postów
  • Skąd:Katowice
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 11:40, 17.04.2014

słuchajcie nie ma co wieszac psów na montażyście LPG, kolega Toio musi podjąć decyzje o ewentualnej rozbiórce silnika i weryfikacji tezy iż gładzie zostały naruszone przez jakieś opiłki najlepiej w obecności Pana Rogowskiego no i wtedy polubownie muszą ustalić w jakim stopniu strony angażują się finansowo  w kwestię naprawy tego co zostało naprawiono ( z ewentulanym wskazaniem 100% pokrycia ze strony Rogowskiego). Rzeczoznawca może trochę kosztowac może wcześniej warto porozamwiac z Panem Rogowskim o tym iz podejmujesz ryzyko naprawy silnika, w jego obecnosci  zostanie on rozbernay i zostanie ustalone czy Pan A.R. miał swoimi czynami wpływ na to i owo jesli mial bierze to na siebie jesli nie naprawisz to na swoj koszt..niemniej wczesniej pisz jego deklaracje na papierze .....


  • 0

#26 toio

toio
  • Forumowicz
  • 368 postów
  • Skąd:L/W
  • Silnik:1.6
  • Wersja:comf
  • KM:15
  • Paliwo:ON
  • Rok:2011
  • Nadwozie:xxx
Reputacja: 7
Neutralna

Napisano 11:58, 17.04.2014

Jestem umówiony wstępnie na przyszły tydzień z rzeczoznawca jednak ostrzegł mnie ze koszty będą spore.:-(
  • 0

#27 Tadzio

Tadzio
  • Klubowicz
  • 3067 postów
  • Skąd:Katowice
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:201
  • Paliwo:PB
  • Rok:2010
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 45
Super

Napisano 12:13, 17.04.2014

Nikt tu nie wiesza psów na montarzyście !!

Ale jeżeli ktoś wykonuje jakaś usługę to za wszelkie uszkodzenia wynikłe z owej usługi powinien ponieść koszty ich usuniecia.

I to powinno być normą. Niestety u nas utarło się że zawsze usługodawca jest niewinny a wina leży po stronie zlecającego daną usługę.

I obojetnie czy jest to serwis ASO czy warsztat prywatny.

 

Moim skromnym zdaniem wszelkie koszty wynikłe po ogledzinach rzeczoznawcy wraz z kosztem oględzin powinien ponieść warsztat montujący LPG w przypadku stwierdzenia winy montującego LPG.

Dlaczego ma byc jakaś ugoda. Na ugodach traci powód a zyskuje pozywany.

 

Jak Toio oddał dobre auto to takowe chce otrzymać z powrotem.

 

Zawsze pozostaje program TVN "Turbo Kamera". tam lubia takie przypadki.

 

A poza tym wszystkim właściciel warsztatu na dobre imię pracował sam.

Potem pojawili się pracownicy, lepsi lub gorsi. Opinia dobra została ale siła najemna skutecznie potrafi to zepsuć. Wystarczy że mechanik miał gorszy dzień, zagadał go kolega itd........ skutki ponosi niestety właściciel.


  • 0

#28 lakatus

lakatus
  • Forumowicz
  • 857 postów
  • Skąd:Katowice
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 12:33, 17.04.2014

Nikt tu nie wiesza psów na montarzyście !!

Ale jeżeli ktoś wykonuje jakaś usługę to za wszelkie uszkodzenia wynikłe z owej usługi powinien ponieść koszty ich usuniecia.

I to powinno być normą. Niestety u nas utarło się że zawsze usługodawca jest niewinny a wina leży po stronie zlecającego daną usługę.

I obojetnie czy jest to serwis ASO czy warsztat prywatny.

 

Moim skromnym zdaniem wszelkie koszty wynikłe po ogledzinach rzeczoznawcy wraz z kosztem oględzin powinien ponieść warsztat montujący LPG w przypadku stwierdzenia winy montującego LPG.

Dlaczego ma byc jakaś ugoda. Na ugodach traci powód a zyskuje pozywany.

 

Jak Toio oddał dobre auto to takowe chce otrzymać z powrotem.

 

Zawsze pozostaje program TVN "Turbo Kamera". tam lubia takie przypadki.

Tadzio

słuchaj w mojej opinii najpierw się mediuje....nie wiem jak i czy w ogóle Toio próbował dowiedzieć się czy zakład LPG np. proponuje rozebranie silnika przez mechanika i w przypadku wskazania przez niego ze silnik uszkodziły wióry zakład bierze na siebie odpowiedzialność za naprawę. Ja na pewno nie sugeruje ze utarło się ze usługodawca jest niewinny niemniej trzeba byc przeświadczonym ryzyka ze wcale to nie wióry uszkodziły silnik a w konsekwencji kolega wybuli się na rzeczoznawcę za jego  opinię....Póki co teza o wiórach jest dominująca więc każdy czytelnik może odnieść wrażenie ze to z góry montaż nawalił....niemniej fakt  pobierania oliwy i instalacja w niedalekiej przeszłości LPG zwielokrotnia prawdopodobieństwo że warsztat coś pochrzanił....

Ugoda  wcale nie oznacza że Toio straci ! Wszak ugoda to efekt konsensusu jaki strony zawrą a w tym przypadku w chwili stwierdzenia że silnik jest uszkodzony na wskutek spartolonej roboty zasugerowałem że to A.R.  powinien ponosić 100% odpowiedzialności finansowej !, ale to juz Toio w chwili zawierania ewentualnej ugody by decydował na jakich warunkach jest ona zawierana...

 

no to takie małe OT

Toio trzymamy kciuki za pozytywne dla Ciebie  załatwienie sprawy !

 

odnośnie  TVN Turbo w razie czego dajcie znac moze uda mi sie pomoc ;)


Użytkownik lakatus edytował ten post 12:37, 17.04.2014

  • 0

#29 toio

toio
  • Forumowicz
  • 368 postów
  • Skąd:L/W
  • Silnik:1.6
  • Wersja:comf
  • KM:15
  • Paliwo:ON
  • Rok:2011
  • Nadwozie:xxx
Reputacja: 7
Neutralna

Napisano 14:13, 17.04.2014

Takie coś P. Adam napisał w temacie o moim samochodzie na LPG forum, dotyczy nawiercania otworów:

 

"Demontujesz przedni kolektor,wciskasz ciasno pod zawory jakieś szmatki lub ręczniki papierowe tak aby uszczelnić dokładnie dolot głowicy,następnie wiercisz ,gwintujesz,wkręcasz wkrętki potem odkurzacz w rączkę i wyciągasz opiłki te co są w kolektorze,następnie dmuchasz porządnie kompresorem aby pozostałości wydmuchało.wyciągasz szmatki-ręczniki papierowe w zależności co stosowałeś.Na koniec dmuchasz jeszcze raz kompresorem tak aby nic tam nie zostało...To by było na tyle."

 

Nikogo nie będę narazie oskarżał bo nie mam dowodów w reku, być może to poprostu pech, a być może osoby która robiła te nawierty.

Teraz P. Adam ma pomocnika (chyba zięć) i on jest oddelegowany do "brudnej" roboty, miedzy innymi chyba do nawiertów - jeśli dobrze pamiętam.

 

Póko co ręce mi już opadły do ziemi, dopiero co wymiana szyby teraz silnik .... *cenzura*a mać :depresja:

 

Potrzebuję porady:

- nie jeździć już tym autem i czekać na rzeczoznawcę ??

- jeżdzić dalej i czekać na rozwój wydarzeń, a przy okazji wymienić olej na inny i dokręcić cymbanty na wężach??

 

Ojciec mi powiedział że w Niemczech spotkał się z pobieraniem oliwy, ale jak go tylko wymienili to było ok. Może jakaś partia oleju wadliwego do mnie doszła :(

 

Zaraz jadę do Siwego podpiąć go pod komputer ponownie.


Użytkownik toio edytował ten post 14:48, 17.04.2014

  • 0

#30 skubiszek

skubiszek
  • Forumowicz
  • 2301 postów
  • Skąd:ZSZ
  • Silnik:3.0
  • Wersja:S-line
  • KM:240
  • Paliwo:ON
  • Rok:2011
  • Nadwozie:Avant
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 15:22, 17.04.2014

to powiedz spalił Ci z bagnetu z maxa do połowy oleju na dystansie tylko 500km? meeeega dużo jak dla mnie. Nie ma kogo oceniać, niech rzeczoznawca robi swoje, na razie nie jeździj moim zdaniem jeśli masz inny środek transportu żeby to dalej nie poszło.


  • 0

Wowi Funclub- Kuzyn od strony brata ojca po matce chrzestnej stryjenki 😂😂






Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII, Blackstone, LPG, pobór oleju

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq