Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VI

Nowe Tarcze klocki , bicie przy hamowaniu

VI Hamulce bicie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
121 odpowiedzi w tym temacie

#1 Nesill

Nesill
  • Forumowicz
  • 14 postów
  • Skąd:Opole
  • Silnik:1.8
  • Wersja:LS
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2000
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 09:19, 15.04.2014

Witam , pisalem juz kiedys ale nadal nie znalazlem odpowiedzi , przy mocniejszym hamowaniu przy okolo 70km/h + bylo wyczuwalne bicie na kierownicy wiec wymienilem tarcze i klocki z przodu z firmy TRW. Pozniej czulem bicie na pedale hamulca wiec wymienilem tarcze i klocki TRW z tylu. Przez jakis okres czasu nie bylo wyczuwalne zadne bicie myslalem ze problem znikl lecz jak jechalem na zlot Hondy , bylo cieplo i tarcze sie nagrzaly to przy hamowaniu nadal czuc bicie. Czego moze to byc przyczyna ?? Hamulce sie dotarly , spokojna jazda przez okolo 900km


  • 0

#2 skubiszek

skubiszek
  • Forumowicz
  • 2301 postów
  • Skąd:ZSZ
  • Silnik:3.0
  • Wersja:S-line
  • KM:240
  • Paliwo:ON
  • Rok:2011
  • Nadwozie:Avant
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 11:12, 15.04.2014

po 1 odpowietrz układ sobie porządnie, po 2 jeśli nie pomoże sprawdź bicie piast, niestety VI geny lubią bić po hamulcach od piast.

 

Oczywiście pytanie kolejne dość prozaiczne, nie zaliczyłeś kałuży na rozgrzanych heblach prawda?


  • 0

Wowi Funclub- Kuzyn od strony brata ojca po matce chrzestnej stryjenki 😂😂


#3 Nesill

Nesill
  • Forumowicz
  • 14 postów
  • Skąd:Opole
  • Silnik:1.8
  • Wersja:LS
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2000
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 11:03, 16.04.2014

po 1 odpowietrz układ sobie porządnie, po 2 jeśli nie pomoże sprawdź bicie piast, niestety VI geny lubią bić po hamulcach od piast.

 

Oczywiście pytanie kolejne dość prozaiczne, nie zaliczyłeś kałuży na rozgrzanych heblach prawda?

 

Nie , wlasnie jak wymienialem hamulce to byly dni cieple i nie zrobilem tego bledu. P.S przy zalozeniu nowych tarcz i klockow lewe przednie kolo krecilo sie luzno a prawe przednie lapalo w jednym miejscu , i co bym nie zrobil to i tak dalej tarlo. Wymienilem prawa tarcze na lewa strone i odwrotnie i nadal sie tak samo kreci


  • 0

#4 Pyra

Pyra
  • Forumowicz
  • 1022 postów
  • Skąd:Rzeszów / USA
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG8 / sedan
Reputacja: 3
Neutralna

Napisano 12:38, 16.04.2014

Nie , wlasnie jak wymienialem hamulce to byly dni cieple i nie zrobilem tego bledu. P.S przy zalozeniu nowych tarcz i klockow lewe przednie kolo krecilo sie luzno a prawe przednie lapalo w jednym miejscu , i co bym nie zrobil to i tak dalej tarlo. Wymienilem prawa tarcze na lewa strone i odwrotnie i nadal sie tak samo kreci

zaciski i prowadnice przeglądnięte ? Wszystko z nimi ok ?

 

Czujnikiem zegarowym mierzyłeś piasty ?


  • 0

#5 cudek24

cudek24
  • Nowy
  • 3 postów
  • Skąd:Szewce
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:seda
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:40, 16.04.2014

podobny problem miałem kiedys w Mazdzie 626. Mechanik zalecil odrazu wymiane tarcz, która i tak nie pomogla. jak się okazalo pojawil się luz na przekladni kieroniczej, który powodowala bicie przy hamowaniu.


  • 0

#6 sojer_tychy

sojer_tychy
  • Forumowicz
  • 14 postów
  • Skąd:Tychy
  • Silnik:1.8
  • Wersja:LS
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:2002
  • Nadwozie:CG8
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 14:31, 16.04.2014

Jak pisał kolega Pyra. Pomiar czujnikiem  zegarowym to podstawa. Tarcze dokręcone czterema nakrętkami na szpilkach - gdyby były za krótkie podłożyć do pomiarów podkładki. Pomierzyć odchyłki - zaznaczyć gdzie odchyłki dodatnie gdzie ujemne. Gdy za duże - obrócić tarcze względem szpilek - zrobić pomiary. Gdyby odchyłki były podobne ( dodatnie na dodatnich i ujemne na ujemnych) w tych samym miejscach tarczy - moim zdaniem tarcza do wymiany. Gdy rodzaj odchyłek zmieni się na tarczy ( dodatnie na ujemne i ujemne na dodatnie) piasta do czyszczenia lub wymiany. Swoją drogą u mnie dopiero wymiana piast ( a co się z tym wiąże również łożysk) rozwiązała problem bicia przy hamowaniu.


  • 0

#7 Pyra

Pyra
  • Forumowicz
  • 1022 postów
  • Skąd:Rzeszów / USA
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG8 / sedan
Reputacja: 3
Neutralna

Napisano 09:07, 17.04.2014

wymiana piast nie wiąże się z wymiana łożysk. Zmieniałem piasty u siebie, łożysk nie ruszałem, od tego czasu minęło ponad rok i nic się nie dzieje.


  • 0

#8 Nesill

Nesill
  • Forumowicz
  • 14 postów
  • Skąd:Opole
  • Silnik:1.8
  • Wersja:LS
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2000
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 11:38, 18.04.2014

Dzieki za podpowiedz , sprawdze to i dam znac do dalej sie dzieje


  • 0

#9 kolo_32

kolo_32
  • Forumowicz
  • 103 postów
  • Skąd:Polska
  • Silnik:1.8
  • Wersja:s
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1999
  • Nadwozie:cg8
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 17:45, 18.04.2014

witam,zakupiłem czujnik zegarowy ze statywem i zabrałem sie dzisiaj  za pomiar tarcz i piast.  Lewy przód tarcza 0.12  piasta 0.09, prawy przód tarcza i piasta 0.01, tył lewy prawy tarcze 0.03 w granicy tolerancji wiec piast nie mierzyłem.  Zmniejszyłem bicie na lewej tarczy do 0.02 podkładajac 2 kawałki szczelinomierza  0.10 i 0.05 w miejscach gdzie było najwieksze bicie tarczy.  Jutro bede wiedział czy jest lepiej, ale piaste bede zmieniał zanlazłem na allegro za 150 zeta tylko ze to made in tajwan cholera wie czy jest to cos warte.    Boje sie ze jak rusze piaste to łozycho sie posypie.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              Lepiej jest przy mniejszych predkosciach, przy 120 pierwsze hamowanie  zero drgań, jadac z ta sama predkoscia przy hamowaniu pulsacyjnym  przy 3 depnieciu drgania sa ale nie tak mocne jak poprzednio no i tarcza kolorowa. Po ostygnieciu tarczy tak samo pierwsze hamowania bez niespodzianek.


Użytkownik kolo_32 edytował ten post 13:27, 19.04.2014

  • 0
kolo

#10 prezesikm1

prezesikm1
  • Forumowicz
  • 89 postów
  • Skąd:Szczecin
  • Silnik:2.0
  • Wersja:SPORT 30-Jahre Edition
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CL 7
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 17:51, 19.04.2014

witam,zakupiłem czujnik zegarowy ze statywem i zabrałem sie dzisiaj  za pomiar tarcz i piast.  Lewy przód tarcza 0.12  piasta 0.09, prawy przód tarcza i piasta 0.01, tył lewy prawy tarcze 0.03 w granicy tolerancji wiec piast nie mierzyłem.  Zmniejszyłem bicie na lewej tarczy do 0.02 podkładajac 2 kawałki szczelinomierza  0.10 i 0.05 w miejscach gdzie było najwieksze bicie tarczy.  Jutro bede wiedział czy jest lepiej, ale piaste bede zmieniał zanlazłem na allegro za 150 zeta tylko ze to made in tajwan cholera wie czy jest to cos warte.    Boje sie ze jak rusze piaste to łozycho sie posypie.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              Lepiej jest przy mniejszych predkosciach, przy 120 pierwsze hamowanie  zero drgań, jadac z ta sama predkoscia przy hamowaniu pulsacyjnym  przy 3 depnieciu drgania sa ale nie tak mocne jak poprzednio no i tarcza kolorowa. Po ostygnieciu tarczy tak samo pierwsze hamowania bez niespodzianek.

Hejka mialem podobny problem. Zalozylem nowe tarcze+ klacki na przod, po przejechaniu 1.5kkm zaczelo bic podczas hanowania. Najbardziej przy 70-80k/h. Oczywiscie wszyscy gadali krzywe pisaty. Sciagnalem tercze azeby przetoczyc co sie okazalo tarcze byly proste, wiec zalozylem je z powrotem. Bicie podczas hamowanie nadal bylo. Pojechalem do warsztatu gdzie przetaczaja tarcze od razu na aucie. Chlopaki przetoczyli i problem zniknal. Juz zrobilem ponad 3kkm a wcale ich nie oszczedzam.


  • 0

CB-Uniden 520 +Wilson Litte Will‎
 


#11 kolo_32

kolo_32
  • Forumowicz
  • 103 postów
  • Skąd:Polska
  • Silnik:1.8
  • Wersja:s
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:1999
  • Nadwozie:cg8
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 19:20, 19.04.2014

Wydaje mi sie tarcze mam do kitu bo sie grzeja i pewnie dlatego po nastepnych  hamowaniach zaczynaja sie dziac cuda szybko łapia fiolet tarcze trw klocki ebc black. Dodam ze tarcze po roku od kupna 2 razy toczone.  Tez mam zamiar przetoczyć na samochodzie jak to nie pomorze to nowe tarcze i pewnie piasta.


Użytkownik kolo_32 edytował ten post 19:21, 19.04.2014

  • 0
kolo

#12 sojer_tychy

sojer_tychy
  • Forumowicz
  • 14 postów
  • Skąd:Tychy
  • Silnik:1.8
  • Wersja:LS
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:2002
  • Nadwozie:CG8
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 10:17, 20.04.2014

wymiana piast nie wiąże się z wymiana łożysk. Zmieniałem piasty u siebie, łożysk nie ruszałem, od tego czasu minęło ponad rok i nic się nie dzieje.

Hej. Łozysko z przodu jest dwurzędowe, kulkowe i dziwne że wybijając piastę nie uszkodziła się bieżnia jednego rzędu kulek. U mnie łożyska się rozsypały, może już były uszkodzone.


  • 0

#13 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:59, 23.04.2014

Witam! Dawno nie gościłem na forum ale widzę że temat bicia tarcz wciąż żywy więc nie mam się co martwić gdzie wstawić post aby  nie zakładać nowego tematu . Po krótce przedstawię historię bicia tarcz w moim Accordzie. Bezpośrednio po zakupie samochodu było wszystko ok. Po jakimś czasie kierownica zaczęła drgać więc sugerując się poradami z tego forum zakupiłem zestaw tarcz na przód Brembo (pewnie jakiś chińskie ale Brembo) i klocki ferrodo i zamontowałem je na aucie. Jakież było moje zdziwienie jak po zaledwie 450-600km, mimo pieszczenia się z delikatnym hamowaniem, poczułem bicie na kierownicy. Po długim czytaniu i słuchaniu porad z forum oraz jak i z poza forum zdecydowałem że pasuje przetoczyć tarcze na samochodzie i problem powinien zniknąć   ((temat centrowania i bicia powierzchni jest dla mnie chlebem powszednim gdyż w pracy nie ma sztuki którą bym zakładał na maszynę do obróbki bez centrowania stąd też uznałem że logiczne jest że nawet jeżeli piasta jest delikatnie krzywa to przetaczając zamontowaną na niej tarczę nożem zamontowanym na uchwycie do jarzma bicie powinno być wyprowadzone perfekt)). Pojechałem więc do odpowiedniego zakładu gdzie takie toczenie na samochodzie mi przeprowadzono i od nowa zacząłem proces „hartowania tarcz” i delikatnego się z nimi obchodzenia. Na początku było super i  byłem gotów każdemu polecać toczenie na samochodzie ale oczywiście po ok 900-1000 km kierownica znowu chciała mi zęby wybić przy hamowaniu. Uznałem zatem że to co kupiłem jest złej jakości i dzięki pomocy kolegi z forum zakupiłem nie byle co bo tarcze na przód Zimmerman Sport, klocki na tył i przód Green Stuff i dodatkowo na tył tarcze ATE. Aby nie ryzykować amatorszczyzny przy montażu szarpnąłem się w akcie desperacji na wymianę w ASO Hondy (za nawet przystępną cenę jak na serwis). Przed montażem poprosiłem o sprawdzenie bicia piast i okazało się że jest w normie więc na aucie zamontowano mi wspomniany zestaw i przez pierwsze 1000 km obchodziłem się z hamulcami delikatnie jak z jajkiem i co…. Po ok 1500-1600 km nawiercane tarcze  z przodu poddały się i problem bicia wrócił. Zdesperowany pojechałem do ASO gdzie ponownie przetoczyłem tarcze na samochodzie i ….było lepiej tarcze zaczęły bić dopiero jak przejechałem ok. 1900-2000 km –masakra. Nie mam już cierpliwości do tych hamulców. Niby żadnych luzów które by miały na to wpływ  nie stwierdzono, ale z drugiej strony gdyby takie były to bicie chyba by było odczuwalne od razy po toczeniu tarcz na samochodzie a tymczasem po przetoczeniach te początkowe kilometry jeździło się naprawdę przyjemnie. Teoria krzywej piast ma dla mnie sens przy nowo założonej tarczy lub tarczy przetaczanej po ściągnięciu z piasty, przetoczeniu i ponownym jej mocowaniu na piaście (takie praktyki też są) ale nie przy toczeniu tarczy na samochodzie które to toczenie ma na celu wyprowadzenie bicia tarczy względem piast a poza tym tak jak wspomniałem po tego typu toczeniu przez paręset pierwszych kilometrów bicia nie było. Zatem co jest grane, może zestawy które mam nie nadają się do współpracy. Wydaje mi się że klocki Green Stuff to już nieco wyższa półka niemniej jednak może są za twarde i „przegrzewają te tarcze”, może należy założyć jakieś miększe klocki?

 

 Macie jakieś typy?

 

Mogą pylić jak fiks,  mogą ścierać się super szybko, mogę wymieniać je co pół roku, ba - mogą nawet piszczeć  ale niech mi przestaną wreszcie krzywić te tarcze bo przez nie rozważam opcję aby rozstać się z moim Accordem. Jazda ma być przyjemnością a nie walką o utrzymanie kierownicy przy hamowaniu. Konieczność słuchaniu od niektórych pasażerów tekstu „a czego tak drga buda jak hamujesz, u mnie tak nie ma” doprowadza mnie do szału. W przeciągu dwóch najbliższych tygodni planuję  (jak czas pozwoli) umówić się na ponowne toczenie tarcz na aucie i szukam klocków które tym razem oszczędzą mi tarcze hamulcowe.


  • 0
Roni0127

#14 pawpor

pawpor
  • Partner HAKP
  • 1276 postów
  • Skąd:Rybnik/ Kraków
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Alfa 159
  • KM:200@230
  • Paliwo:ON
  • Rok:2006
  • Nadwozie:Sportwagon :)
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 10:24, 24.04.2014

Roni0127 

To, że robiło wymianę ASO nic nie znaczy - wręcz przeciwnie, większość źle zamontowanych tarcz wraca właśnie z ASO. Klocki EBC Green do tarcz Zimmermann Sport są jak najbardziej ok - właśnie słabsze klocki będą przegrzewać tarcze a nie lepsze...

 

Jak chcesz rozwiązać problem to podjedź do Krakowa (na PW mogę Ci dać adres) i serwis znajdzie gdzie leży problem. 

 

Toczenie tarcz na samochodzie przy krzywej piaście i tak nie daje efektu - tylko wymiana piasty lub jej przetoczenie rozwiązuje problem. Jeżeli zostawimy krzywe piasty i przetoczymy na samochodzie to tarcza dalej będzie się "dopasowywać" do krzywej piasty co będzie sktkowało pojawiającym się co kilka tysięcy biciem kierownicy

 

btw jakie bicie miały tarcze przed toczeniem? Jakie bicie miały piasty przy montażu przez ASO (wcale bym się nie zdziwił, gdyby wcale nie zmierzyli tylko powiedzieli, że jest ok...)


Użytkownik pawpor edytował ten post 10:25, 24.04.2014

  • 0

Jeżeli długo nie odpisuję proszę pytania kierować na info@brakeparts.pl :)

 


#15 Roni0127

Roni0127
  • Forumowicz
  • 55 postów
  • Skąd:Rzeszów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:ES
  • KM:147
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 16:58, 24.04.2014

Witam pawpor! Cieszę się że moim postem zainteresowała się osoba , która z tego co na forum zauważyłem, jest w  temacie hamulców  w pewnym sensie „guru” :mrgreen:  .

 

Co do ASO to nie twierdzę że tamtejsi mechanicy są nieomylni i wiem że różnie z tą profesjonalną obsługą w ASO bywa ale założyłem że do wymiany tarcz nie trzeba „magika” i w ASO sobie poradzą na profesjonalny poziomie.

 

Co do wspomnianego serwisu w Krakowie to namiary jak najbardziej przyjmę chodź nie wiem czy akurat teraz znajdę czas na dłuższą przejażdżkę do Krakowa  ale w innym terminie może się wybiorę bo myślę że nie prędko rozwiąże problem bicia tarcz (no chyba że Accord pójdzie na handel i ktoś inny się ożeni z tym problemem :-P ) i uważam że warto takie namiary mieć więc czekam na nie i będę wdzięczny. Nie mniej jednak i tak zapytam z ciekawości - co takiego miałby sprawdzić polecany przez ciebie serwis  czego nie mógłbym  sprawdzić w lokalnym warsztacie? Pytam, bo może sprawdzenie niektórych „sugestii” mógłbym przeprowadzić , lub już to zrobiłem, gdzieś na miejscu zamiast gonić 230 km aby ktoś sprawdził mi bicie piast. Popytam, poszukam i może znajdę rzetelny warsztat w okolicy Rzeszowa tylko czego mam jeszcze szukać.

 

Co do toczenia tarcz na samochodzie to nie do końca wiem co masz na myśli  :niepewny:  pisząc że przy krzywej piaście po przetoczeniu tarcza będzie się „dopasowywać” do piasty? Przecież tarcza i piasta są przymocowane względem siebie na sztywno i powierzchnie styku piasty i tarczy po dokręceniu są dociśnięte na amen (tak mi się wydaje ale ekspertem nie jestem).  ;-)

 

No dobra skoro piszesz że może pomóc  wymiana lub przetoczenie piast to zapytam o tą drugą opcję. Zatem czy jest możliwość, sposób, jakaś nieznana mi metoda, (żeby była pewność że bicie będzie wyprowadzone na perfekt) aby przetoczyć  piastę na aucie (podobnie jak tarczę), następnie założyć dotychczas używaną  prawie nową ale pokrzywioną  już tarczę  i od razu przetoczyć tarczę też na samochodzie ? Czy też toczenie piast można wykonać jedynie przez ich demontaż. A i jeszcze jedno jakie są przyczyny ewentualnego wichrowania piast?

 

Co do wartości bicia tarcz Zimmermman  przed przetoczeniem to niestety nie wiem bo nie przekazano mi tej informacji. Co do bicia piast (jeszcze przed  założeniem tarcz Zimmerman  ich bicie oscylowało w granicach 0,03 – 0,04 mm (tak pokazywał czujnik). Twierdzili że wartości te mieszczą się w normie.


  • 0
Roni0127





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VI, Hamulce, bicie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq